Prawie zapomnieliśmy, że istniejecie – podsumowanie sezonu – New York Rangers

My odświeżymy wam pamięć! Przygotowaliśmy dla każdej z ekip solidne podsumowanie sezonu z grafikami, podziałami na miesiące, oceną działań i krótkim zarysem tego co może czekać daną organizację w najbliższej przyszłości. Przechodzimy od najlepszych, do najgorszych bilansów sezonu zasadniczego, dziś New York Rangers!

W poprzednim odcinku omawialiśmy Panthers, Blues, Stars, Flames, Hurricanes, Islanders, Oilers

Autorem całej serii tekstów jest współpracownik portalu Marcin Wójcik.

1. OCZEKIWANIA PRZED SEZONEM

Fani zespołu z Big Apple pierwsze powody do radości otrzymali długo przed tym jak wybrzmiał pierwszy gwizdek. Na rynku wolnych agentów udało się, na niezwykle korzystnych warunkach, zakontraktować najlepszego dostępnego obrońcę. Kevin Shattenkirk przymierzany był z miejsca do gry u boku Ryana McDonagh – co miało stworzyć pierwszą parę obrońców nie do przejścia. Liczono również na znaczne poprawienie statystyk zespołu jeśli chodzi o grę w przewadze. Pamiętam, że tuż przed startem sezonu wielu dziennikarzy było zachwyconych tym ruchem. Nie przeszkadzał takim głosom nawet fakt oddania do ARI Dereka Stepana i Antti Raanty. Po prostu przeważały głosy mówiące o tym, że okno na Puchar w NYR wciąż jest otwarte. Dodatkowo po ponad 10 latach gry (788 spotkań) zdecydowano się na wykupienie kontraktu zawodzącego od jakiegoś czasu Dana Girardi. W defensywie zrobiło się więc miejsce, które szybko udało się uzupełnić Shattenkirkiem. Mi nie dawało spokoju tylko jedno – środek ataku Strażników. Mika Zibanejad miał liderować pierwszej linii ale co dalej? Kevin Hayes i David Desharnais jako C#2 i C#3? To była bez wątpienia odważna decyzja organizacji. Dalszych ruchów się jednak nie doczekaliśmy i właśnie z takim układem sił NYR weszli w sezon.

2. PAŹDZIERNIK

Pewne braki personalne były widoczne już od pierwszego spotkania. Zibanejad rzeczywiście objął dowodzenie w top-line Strażników ale niżej odczuwalne były już braki. Na środku drugiego ataku ustawiono prospekta Chytila, potem doświadczonego Desharnaisa ale ostatecznie skończyło się na Jimmy Hayesie. Skrzydłowi z top-6 to Kreider, Nash, Zuccarello oraz wymiennie Buchnevich oraz Miller. W trzeciej linii zazwyczaj Grabner i Vesey. Pierwsze mecze wyraźnie nie szły Rangers – zespół zaliczył spory falstart. Kłopoty kadrowe starano się jakoś załatać i już na samym początku ratowano się np. podebraniem z waivers Cracknella (DAL). Jeśli chodzi o obronę to nowy nabytek Shattenkirk rzeczywiście rozpoczął u boku kapitana ale w kontekście kilku przegranych szybko wycofano się z tego pomysłu. Kevin pojawił się więc w drugiej parze (zazwyczaj z Skjei). Bardzo słaby październik sprawił, że w NYR szybko pojawiły się spekulacje na temat przyszłości Alaina Vigneaulta.

3. LISTOPAD

Sytuacja została szybko opanowana już w listopadzie. To był naprawdę udany pościg za rywalami, którzy zbierali punkty w październiku. Lepiej zaczęły funkcjonować w zasadzie wszystkie linie. Do czwartego ataku wprowadzono Nievesa, po kontuzji wrócił Fast, na bardzo dobrej skuteczności strzałów grał Grabner. Bardzo dobry okres miał Kreider, który trafiał do bramki rywali 7-krotnie oraz Buchnevich (10P w 12GP). Pod koniec miesiąca zespół musiał radzić sobie bez McDonagh, który wypadł z kontuzją. Większe minuty otrzymał Holden, Kampfer czy Skjei. Nie radził sobie za to Smith (podpisany tuż przed sezonem na 4 lata wylądował poza składem). Po słabym starcie swój rytm odnalazł Lundqvist (.927 Sv% i 2,34 GAA). Problemem była intensywność z jaką go wykorzystywano (startował we wszystkich 12 grach).

4. GRUDZIEŃ

Wydawało się, że dobrą passę zespół popsuje kontuzja Zibanejada. Patrząc na jego minuty oraz wkład w grę drużyny można było powiedzieć, że

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.