Niedawno byliśmy świadkami najgorzej skrywanego transferu w historii NHL, gdy Patrick Kane przenosił się do New York Rangers, a cały proces finalizacji zajął grubo ponad tydzień. Kilka dni wcześniej dopięto jeden z najbardziej logicznych transferów, bowiem całe środowisko bez zastanowienia wskazywało New Jersey Devils jako miejsce, w którym najbardziej pasowałby Timo Meier. W środę swój finał znalazła natomiast bodaj najdłuższa w historii NHL saga pt. Jakob Chychrun odchodzi z Arizony. 25-letni obrońca w środowy wieczór wreszcie zamknął zamknął za sobą etap występów w Kojotach, złapał nocny lot do Nowego Jorku i w czwartek zdążył już zadebiutować w nowym zespole – Ottawa Senators.

Powiedzieć, że transfer Jakoba Chychruna ciągnął się w nieskończoność, to nic nie powiedzieć. Kiedy pojawiły się pierwsze informacje o planach Arizony i chęci odejścia ze strony młodego wówczas obrońcy, Facebook jeszcze nie istniał, na listach przebojów królowali Rolling Stones, a mistrzem Polski w piłkę nożną były Szombierki Bytom. No dobra, przesadziłem, ale jeżeli Chychrun wówczas spakował sobie kanapki do torby przyszykowanej do przeprowadzki, to dziś jest ona jedną wielką pleśnią. Torba, nie kanapka, bo kanapka już dawno uległa rozkładowi. Pierwsze informacje o tym, że drogi Yotes i Chychruna wkrótce się rozejdą pojawiły się jesienią 2021. Mógł to być listopad, maksymalnie początek grudnia. Na pierwszym etapie transfer uległ odłożeniu w czasie, bowiem Chychrun doznał kontuzji kolana. Nie grał przez miesiąc między połową grudnia a stycznia, potem wypadł z gry w połowie marca już do końca ligi. Zagrał tylko 46 spotkań w sezonie 21/22, nie odszedł ani przed deadline, ani podczas draftu 2022. Zmagał się z dwoma osobnymi problemami zdrowotnymi aż do końcówki listopada – leczył nadgarstek i przeszedł operację stawu skokowego.

Coyotes czekali z wymianą, bo w związku z urazami wartość Amerykanina zaczęła spadać. Trzy osobne kontuzje na przestrzeni roku skutecznie zniechęciły większość zainteresowanych, a w Arizonie liczyli na potężny zwrot. Od początku była mowa, że za

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Mbank: 32 1140 2004 0000 3102 8289 6261

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

3 KOMENTARZE

  1. To bardzo dobry transfer. Dorion jednak ma plan rozowju i go realizuje. Ten transfer wydaje się bardzo poważnym krokiem do odbudowy drużyny. Uznany zawodnik z kontraktem lekkim jak piórko i to jeszcze dwa lata! Mażyłem o tym ruchu, ale wydawał się nierealny. Podstawy do regularnej gry w play offach są solidne, jedyny problem jaki można zobaczyć to płaskie Salary Cap i konieczność przedłużenia DeBrincata. Niby teraz jesteśmy 5 Mln pod kreską, ale w przyszłym sezonie wskakuje podwyżka dla Stuzle i Zuba, a to jakieś 9 mln więcej, ale mam nadziwję, że Pierre nie takie rzeczy ze szwagrem w Pułtusku 😉 przyszły sezon ryduje się kolorowo!

  2. Kojot, dalej twierdzisz, że za rok z hakiem Matthews podpisuje umowę z Arizoną?

    • Hmmm na podstawie tego co Aston mowi to nie ale…to jest Arizona boy, bylby u siebie, pogoda lepsza do grania w golfa nie tylko w post season, wyniki podobne do Leafs (jesli nie zrobia cos w PO w tym sezonie to co dalej) presja mniejsza w mediach. Pieniadze? Tez dobre. Tymbardziej ze Coyoties beda miec tylko dwoch czy trzech z kontraktem wiec moga zaszalec. Druga opcja a wlasciwie dwie opcje to Toronto. Przedluzenie kontraktu po sezonie na 10 lat lub krotki kontrakt 3 lata i pozniej 7 zeby zmaksymalizowac zyski. Trzeba przyznac ze ten sezon jest dziwny w wykonaniu Astona, gdzies mu „zaginal” nadgarstek (mial juz z nim problemy) blokuje strzaly chyba najwiecej wsrod forwards (duze ryzyko kontuzji) choc to pokazuje ze mu zalezy. Kiedys slyszalem jak mowi ze chcialby miec wiecej asyst niz goli, w ten sposob wplywac na druzyne.
      Jak juz pisalem te playoffs sa wazne choc patrzac na wschod i 6 pierwszych druzyn w lidze to kazdy moze odpasc w pierwszej rundzie i czy to bedzie takie dziwne?

Comments are closed.