W przypadku większości transferów, zawodnicy nie mają nic przeciwko, albo wręcz nalegają na zmianę barw klubowych. Są jednak takie sytuacje, w których topowy gracz, nie chce zmieniać pracodawcy, a mimo to klub się go pozbywa. Powodów może być mnóstwo.
Zdarzało się tak także w NHL, w tej dalekiej i całkiem niedalekiej przeszłości. Przypomnimy wam tym tekstem osiem przypadków, gdy zawodnicy z najwyższej półki byli transferowani mimo woli. Zbadamy, komu wyszło to na dobre i jaka atmosfera towarzyszyła tym chwilom.
Dziś część druga rankingu. Część pierwsza tutaj:
Transfery mimo woli w NHL. Te gwiazdy „wypchnięto” z klubu #1
5. Joe Thornton w 2006
Zawodnik: Wybrany kilka lat wcześniej jako „jedynka” draftu Thornton miał tylko 26 lat i za sobą sezon na 101 punktów. Ciągle jednak mówiło się o niespełnionych względem niego oczekiwaniach Bostonu, do czego przyczyniały się rozczarowujące występy Bruins w play-offach. Dwa miesiące po rozpoczęciu kampanii 2005/06 kiepsko radzący sobie Niedźwiedzie pociągnęli za spust, szokując hokejowy świat.
Wymiana: Thornton przeszedł do San Jose za Brada Stuarta, Marco Sturma i Wayne’a Primeau.
Jak bardzo był z tego powodu nieszczęśliwy? Thornton powiedział dziennikarzom, że był “niemile zaskoczony” transakcją ze swoim udziałem, dodając, że wcale nie chciał opuszczać Bostonu. Nie wydawał się być jednak tak poruszony, opuszczając rządzących wtedy klubem menadżera Mike’a O’Condella i trenera Mike’a Sullivana.
– Bruins wierzyli w trenera i menadżera, ja byłem na dalszej pozycji jeśli chodzi o zaufanie, więc to ja opuściłem drużynę. Wybrali mnie i wdrożyli do składu, żeby zwyciężać, a nam szło słabo. Czyja to wina? Nie jestem pewien, ale skoro to mnie się pozbywają, to chyba moja – tak brzmiała jedna z rzeczy, którą powiedział Thornton.
Komu wyszło to na dobre? Thornton wylądował na czterech łapach. Dopasował się szybko do San Jose, został pierwszym NHL-owcem, który zdobył Hart Trophy w tym samym sezonie, w którym zmienił barwy klubowe przez transfer. Rekinem jest do dnia dzisiejszego. Jeśli chodzi o Boston to nic im to nie pomogło. Co prawda wygrali Stanley Cup, a Thornton i Sharks do dziś nie… ale jeśli ktoś uważa to za jakiś argument to chyba jednak nie ma racji.
6.
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Mbank: 22 1140 2004 0000 3902 8240 3095
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |