Jubileuszowa setna edycja Memorial Cup za nami. Tym razem najważniejsze juniorskie trofeum zgarnęli hokeiści Acadie-Bathurst Titan, którzy w finale pokonali gospodarzy turnieju – Regina Pats. Każdy kto śledził poczynania młodych talentów przyzna, że było to ciekawe widowisko, pełne zwrotów akcji i niesamowitych comebacków. Nie były to jednak najbardziej szalone zawody juniorskie w historii.

Z pomocą hokeistów, którzy przeżyli to na własnej skórze, chcielibyśmy przypomnieć jedną z tych bardzo zwariowanych historii dotyczących Memorial Cup. Edycja z 1980 roku miała bowiem wszystko – kontrowersje, zamieszki, a nawet… żywego kurczaka. Pierwsza część tego barwnego opowiadania opublikowana została na naszym serwisie w tym miejscu:

Kontrowersje, zamieszki, jajka i kurczaki – czyli co działo się w Memorial Cup 1980 (część pierwsza)

Poniżej znajdziecie drugą część opowieści z tego pamiętnego turnieju.

***

Fani Pats nie przyjęli zbyt dobrze szczęśliwej wygranej Cornwall. W końcówce, gdy wiadomo już było, że ich ulubieńcy odpadną, zaczęli wykrzykiwać w stonę zawodników Petes różne bardziej i mniej cenzuralne teksty. To był tylko początek chaosu, który miał nastąpić.

LaFerriere (Peterborough)Pamiętam głównie krzyki i różne przedmioty rzucane z trybun.

Hunter (Regina) – Nic z tego by się nie wydarzyło, gdyby kibice nie stwierdzili, że Petes oddają mecz. Było to jednak tak oczywiste, że się wkurzyli.

Murphy (Peterborough) Fani gospodarzy finałów byli zawiedzieni, w końcu ich zespół miał nie zagrać w najważniejszym spotkaniu.

Brophy (dziennikarz) – Hokeiści z Reginy, którzy oglądali ten mecz z trybun rzucali różne przedmioty na ławkę Peterborough. Krzyczeli do rywali, że ich dorwą.  

Arniel (Cornwall)Zauważyłem, że nawet zawodnicy Pats zaczęli rzucać rzeczami. To było niesamowite. Sędziowie musieli kilka razy przerywać spotkanie, bo fani na trybunach robili niemożliwe rzeczy. Ławka Peterborough była zasypywana wszystkim, co kibice mieli pod ręką, nasza była pusta.

LaFerriere (Peterborough) Z Mikem Rainvillem (przyp. tłum. wtedy obrońca Pats) wspólnie dorastaliśmy i graliśmy w hokeja w North Bay. To mu nie przeszkodziła rzucić w moją stronę butelką piwa. Do teraz nie wiem, czemu wszyscy w tamtym momencie bez powodu zarzucili nam oddanie gry.

Brown (Cornwall) To było dosyć zabawne. Po prostu staliśmy w środku tego wszystkiego i śmialiśmy się.

Dla Petes ta sytuacja nie była jednak tak zabawna. Nawet, gdy zabrzmiała końcowa syrena, hala nie ucichła.

Brophy (dziennikarz) ­– Pamiętam, jak Bryan Murray schodził z trybun w stronę naszej ławki wykrzykując coś w naszą stronę.

Keenan (Peterborough) Musieliśmy zamknąć cały zespół w szatni, czekaliśmy aż przyjedzie policja.

Trotz (Regina) Mike Keenan wymienił kilka zdań z Bryanem Murray’em.

Keenan (Peterborough) Bryan był zdenerwowany. Myślę, że cała otoczka tego meczu i fani tylko podjudzali zespół.

Hunter (Regina) – Nie chciałbym stanąć naprzeciw Bryana Murray’a, gdy jest wkurzony.

Keenan (Peterborough) Bryan zawsze lubił konkurować. To zabawne, jak ścieraliśmy się wielokrotnie w przeciągu kariery. Od Memorial Cup, później w American League, a na końcu naprzeciw siebie w jednej dywizji w NHL. Czas mijał, a my mieliśmy coraz większy szacunek do siebie nawzajem.

Brophy (dziennikarz) – Moja przyjaźń z Bryanem trwała długi czas, zaczęło się, gdy pisałem o NHL. Temat tego turnieju często powracał i muszę przyznać, że jego odczucia, co do tego incydentu nigdy się nie zmieniły. Za każdym razem, gdy mówiliśmy o Memorial Cup momentalnie robił się purpurowy na twarzy. W końcu dla niego to była stracona szansa na wygranie tego ważnego trofeum.

Brown (Cornwall) – Byliśmy zbyt zajęci celebrowaniem zwycięstwa, żeby wtedy zwrócić uwagę na konfrontację Murraya z Keenanem.

Keenan (Peterborough) W pewnym momencie fani Pats omal nie przewrócili naszego autobusu.

Trotz (Regina) – Przez całą noc pod hotelem, w którym zatrzymali się Petes ktoś robił hałas. Poza ludźmi zgromadzonymi przed wejściem, stały tam samochody i ciężarówki.

***

Finał odbywał się dwa dni później. W Regina Agridome pojawiło się zaledwie 3500 osób, o ponad tysiąc więcej niż podczas meczów eliminacyjnych. Nikt nie miał zamiaru spokojnie oglądać tego spotkania. Mecz był przerwany szesnaście razy z powodu

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj