Mecz dnia:
W niezwykle daleką podróż udali się Szwajcarzy w meczy z Duńczykami. Po 20. minutach gry w Moskwie Helweci przegrywali z Danią 0:2 i taki też wynik utrzymywał się aż do 50. minuty spotkania. Wówczas to Szwajcarzy poderwali się do walki. Strzelili bramkę kontaktową, a na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry do remisu doprowadził Niederreiter.
Helweci poszli za ciosem i w dogrywce dobili Duńczyków. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry złotego gola zdobył Blum i Szwajcaria zanotowała bardzo ważne zwycięstwo na swoje konto. Porażka postawiłaby ich w bardzo trudnej sytuacji przed kolejnymi spotkaniami.
Liczyliśmy na więcej:
Kazachowie w swoich pierwszych dwóch spotkaniach, wpierw ograli reprezentację Szwajcarii po dogrywce, a potem napędzili sporego stracha gospodarzom imprezy. Dzisiaj w starciu z Norwegami liczyliśmy na równie dobrą postawę. Tymczasem Kazachstan nieco zawiódł. Nie zagrał co prawda słabego spotkania bowiem przegrał 4:2, ale nie była to ta sama drużyna, która spotkanie z Rosją przegrała dopiero w trzeciej tercji. Norwedzy w tym starciu oddali ponad dwa razy więcej celnych strzałów na bramkę, a świetny występ zanotowali bracia Olimb, którzy zdobyli po bramce.
Akcja dnia:
Nasza akcja dnia to bramka Szwajcarów z dogrywki. Ambuhl wygrywa wznowienie w tercji obronnej Danii, guma trafia do Bluma, który posyła potężną rakietę w samo okienko bramki Dahma – perfekcyjnie.
Eric BLUM 3:2 #SUI #DEN pic.twitter.com/xj5nh2bs7o
— Joris van Toch (@TochVan) 10 maja 2016
Bohater dnia:
Bohaterem dnia zostaje Sasha Treille, który w spotkaniu Francuzów z Węgrami poprowadził Trójkolorowych do zwycięstwa notując hat-tricka. Francja ostatecznie pokonała Węgry wysoko bowiem 6:2, ale nie było to wcale jednostronne spotkanie. Madziarów dobiły kontrataki francuskiej reprezentacji, która w pierwszej tercji oddała osiem strzałów, a aż trzy okazały się być skuteczne.
Przez tą porażkę Węgrzy bardzo utrudnili sobie ewentualną drogą do utrzymania w hokejowej elicie. Muszą teraz liczyć na równie słabe wyniki Białorusii, która po trzech meczach również ma zerowy dorobek punktowy.
Sacha TREILLE 2:5 #hun #fra pic.twitter.com/3gDeDGrTYA
— John Reuther (@JohnReuthy) 10 maja 2016
Ale numer:
Niemcy ograli Słowację i to aż 5:1. Wynik może tego nie okazuje, ale wcale nie było to takie jednostronne spotkanie. Słowacy oddali dokładnie tyle samo uderzeń w meczu co ich rywale – dokładnie 28, ale dzisiaj Niemcy do zwycięstwa pociągnął golkiper – Timo Pielmeier. To jedna z najboleśniejszych porażek Słowaków w ostatnich latach. Co prawda Słowacja po 20. minutach gry prowadziła po tym jak 21-letni Peter Cehlarik pokonał bramkarza Niemców, ale potem nasi południowi sąsiedzi dali sobie zaaplikować aż pięć kolejnych goli.
Młody dał radę:
Nieco wyżej wspomniany, 21-letni Peter Cehlarik dał dzisiaj radę. Cehlarik to draftowy wybór z trzeciej rundy Boston Bruins w 2013 roku. W tym toku debiutuje on na seniorskich Mistrzostwach Świata, a dzisiejsza bramka była jego pierwszą w karierze dla reprezentacji swojego kraju (nie licząc jednego trafienia z tego sezonu w towarzyskim spotkaniu).
Peter CEHLÁRIK – 1:0 #svk #ger pic.twitter.com/V4q3PZzYab
— Peter Bondy (@BondyPbondy) 10 maja 2016
Weteran dnia:
Cristobal Huet co prawda w dzisiejszym meczu z Węgrami nie miał ogromu pracy, ale zanotował kilka dobrych interwencji w pierwszej tercji spotkania, bez których droga Trójkolorowych do zwycięstwa nad Madziarami byłaby znacznie trudniejsza. 40-letni golkiper z meczu na mecz udowadnia, że jest silnym punktem swojej reprezentacji i ani myśli oddawać miejsca w bramce. Przypomnijmy, że Huet to pierwszy francuski golkiper, który kiedykolwiek wygrał Puchar Stanleya. Miało to miejsce w 2010 roku kiedy to Francuz grał w Chicago Blackhawks.
Komplet wyników:
Szwajcaria – Dania 3:2 d.
Słowacja – Niemcy 1:5
Kazachstan – Norwegia 2:4
Węgry – Francja 2:6
Co dalej, 11 maja:
15:15 Szwajcaria – Łotwa
15:15 Słowacja – Białoruś
19:15 Szwecja – Kazachstan
19:15 Finlandia – Węgry
Tabela: