Tylko u nas – autorski raport z ostatnich wydarzeń w NHL! Ciekawostki, własne komentarze, multimedia i memy – nie tylko suche wyniki, tabele i stwierdzenia kto komu strzelił gola!

https://nhlw.pl/2023/12/zamow-teraz-kwartalnik-o-nhl-numer-pierwszy-23-24/

Spacer dnia: poszedł do złej szatni

Pamiętam historie, gdy zawodnik wracający na mecz przeciwko drużynie, w której występował, autentycznie mylił się i z przyzwyczajenia kierował się do szatni gospodarzy, chociaż danego dnia był gościem. Znane są opowieści – ostatnio bodaj nowego trenera Minnesoty – że przyjechał do hali i nie wiedział, którędy ma wejść, musiał prosić o pomoc ochronę. Sympatyczne pomyłki, ale w sumie sensowne. Jaki jednak proces musiał zajść w głowie Jakoba Chychruna, obrońcy Ottawy Senators, który zszedł z tafli prosto do szatni Dallas Stars…?

Nic dawno tak mnie rozbawiło, jestem mega ciekaw, kiedy się zorientował, że przed nim i za nim są sami zawodnicy Dallas, a kolegów z drużyny nigdzie nie widać. Czy musiał zawracać? Czy może w hali w Dallas jest przejście do szatni gości już w gdzieś w kuluarach? A może po prostu poszedł z Gwiazdami do szatni i normalnie sobie czillował w przerwie razem z rywalami?

Gdybym był złośliwy to podbiłbym najpopularniejsze komentarze z Twittera mówiące o tym, że Chychrun po prostu ma dość grania dla Senators i chciał wreszcie poczuć jak to jest być w naprawdę dobrej drużynie, bo jego drużyna znowu rozczarowała. Sens przegrali trzeci mecz z rzędu, tym razem wypuszczając aż trzy dwubramkowe prowadzenia. Było 2:0, było 3:1, było 4:2… Skończyło się 4:5 i to jeszcze w regulaminowym czasie, goście zostali z całkowicie pustymi rękami.

Tak to mniej więcej się układa dla Ottawy, jakkolwiek ładna nie byłaby akcja Duchene’a to jednak mieliśmy do czynienia z klasycznym swojakiem autorstwa Josha Norrisa. Z ostrożnością podchodziłem do dyskusji o kolejnych dużych zmianach w stolicy Kanady (mowa oczywiście o zastąpieniu DJa Smitha na stanowisku trenera) – miewali przebłyski bardzo dobrej gry, poza tym są najtrudniejszą do oceny drużyną z uwagi na bardzo małą liczbę rozegranych meczów. Niestety atut „zaległych” meczów systematycznie wypada im z ręki, skoro przegrali 7 z ostatnich 10 meczów.

Stars? Dziesiąta wygrana spod sztandaru „odwracamy wynik”, imponujące, lecz za zwycięstwo zapłacili wysoką cenę. Jeszcze w pierwszej tercji z kontuzją do szatni zjechał Jake Oettinger. Po meczu trener Pete DeBoer zdradził, że Jake na pewno nie poleci z drużyną na weekendowy mecz w St. Louis i musi przejść szczegółowe badania.

Sposoby dnia: dwie szkoły karnych

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł

2 KOMENTARZE

  1. Chychrun wyjaśnił potem na X, że bylo to spowodowane wizyta u lekarza Dallas, z uwagi na rozcieta skore pod okiem, ale podziękował za wszystkie żarty 🙂
    Faktycznie wygladalo to dość osobliwie…

  2. No widzisz Adrian, Ty wolisz soczysty mocny strzał, a ja np. bardziej cenię Kiwaczy jak ich nazwałeś. Żeby kiwnąć bramkarza musisz świetnie jeździć, mieć doskonały balans, technikę, opanowanie krążka – bardziej to do mnie przemawia niż „tylko” podjazd do bramki i strzał. Ale oczywiście, co kto lubi…

Comments are closed.