NHL jeszcze nie gra nawet meczów sparingowych, ale odbywają się tak zwane mecze młodych talentów. Jeśli traktować je jako jakakolwiek wskazówka, to możemy mieć do czynienia z wyjątkowym sezonem.

Kup papierowy Skarb Fana NHL na sezon 2023/24!

Najwięcej w ostatnim okresie w związku z draftem mówiło się o pierwszorundowym picku Chicago Blackhawks, Connorze Bedardzie. Następny hokejowy geniusz zaliczył znakomity występ przeciwko St. Louis Blues, zdobywając hat tricka w swoim pierwszym nieoficjalnym meczu w barwach Blackhawks, ale mimo tego został przyćmiony przez innego debiutanta.

Connor Bedard był  widoczny i nie zawiódł. Jego pierwszym trafieniem w meczu był strzał z nadgarstka, który zmylił wszystkich na lodzie i który poderwał obecnych na trybunach na nogi. Dwa kolejne to też były klasyczne ‚wristery’ co zapowiada nam, że ten talenciak będzie sięgał po tą broń nierzadko w nadchodzącym sezonie.

W meczu nie trzeba było długo czekać, aby sprawy przybrały brzydki obrót. Nie do końca wiadomo, co doprowadziło do ostrej wymiany zdań. To, co widać, to to, że Samuel Bitten z Blues, był wściekły i starał się wyładować swoją złość na Andrew Perrotcie z Blackhawks.

Obaj są stosunkowo młodymi zawodnikami, Perrott ma zaledwie 22 lata, a Bitten zaledwie 23 lata i podejmując się walki pewnie chcieli zostać zauważeni. Przyciągnęli uwagę, ponieważ urządzili całkiem niezłą bójkę, a sędziowie pozwolili im walczyć przez dłuższy czas, zanim w końcu wkroczyli i przerwali.

Bedard nie był jednak główną gwiazdą wieczoru prospektów. To dlatego, że trzeci wybór w tym samym drafcie Adam Fantilli, napastnik Columbus Blue Jackets zanotował hat tricka i łącznie miał pięć punktów w swoim nieoficjalnym debiucie w Blue Jackets.

Pierwszy nieoficjalny gol Fantilliego padł, gdy jego drużyna przegrywała 3:0, co zapoczątkowało dobrą passę Kurtek. W drugiej tercji Kurtki zdobyły siedem bramek, w tym drugi raz wpisał się na listę strzelców Fantalli. Później przypieczętował wynik golem na pustą bramkę przypieczętowując hat tricka.

Fantilli dołożył jeszcze dwie asysty podczas 10 bramkowego występu Blue Jackets, co dało mu jeden punkt więcej (5) niż Bedardowi, który miał cztery oczka tej nocy. Obaj będą musieli stawić czoła znacznie trudniejszej konkurencji, gdy sezon NHL oficjalnie się rozpocznie, ale już dali sygnał, że powalczą o miano najlepszego debiutanta.