Za nami już spora część pierwszorundowych rywalizacji. Każdy z zespołów ma na swoim koncie już po 4-5 gier, zbliżamy się do pierwszych rozstrzygnięć i możemy też pokusić się o pierwsze krytyczne głosy pod adresem sporego grona graczy. Jest bowiem co najmniej kilkanaście postaci, które po świetnym sezonie zasadniczym na razie nie mają imponującego wkładu w grę oraz wyniki swoich ekip. Lista bez wątpienia nie jest kompletna, ale kilka nazwisk i tak musi zaskakiwać.
Zamów papierowe PODSUMOWANIE sezonu NHL! Ach co to był za sezon 22/23!
BOSTON BRUINS
Największym zawodem po stronie Niedźwiadków pozostaje na pewno David Pastrnak. Czeski superstrzelec może oczywiście odpalić w każdej chwili i znów zdobywać bramki seriami, ale póki co jego dorobek punktowy martwi fanów najlepszej ekipy sezonu zasadniczego. Na koncie Pastrnaka na razie widnieją jedynie dwa gole, co sprawia, że trener Jim Montgomery i jego zespół muszą bardziej liczyć na strzeleckie dokonania m.in. Jake’a DeBruska i Taylora Halla. Trzeba przy tym oddać defensywie Panthers, że potrafią mocno uprzykrzyć życie Czechowi – przez ostatnie miesiące bombardował bramki rywali ze średnią ok. 5 celnych uderzeń na mecz. W trwającej serii tylko raz udało mu się ten pułap osiągnąć, w pozostałych trzech meczach miał „tylko” po dwa celne strzały na spotkanie. Skromnie jak na niego.
Strzelecka niemoc ogarnęła zresztą nie tylko czeskiego snajpera. W sezonie zasadniczym ofensywnymi liczbami imponował duet defensorów Hampus Lindholm – Charlie McAvoy. Obaj na swoich kontach mieli po ponad 50 zdobytych punktów, tymczasem po czterech starciach przeciwko zespołowi z Florydy łącznie uzbierali ich… 1 (słownie: jeden)! Nie przeszkadza to na razie Bruins pewnie prowadzić w pierwszorundowej rywalizacji, ale fani oczekują, by ich świetni obrońcy również dojechali z formą na ten decydujący moment sezonu. Szczególnie, że ich postawa bliżej własnej bramki też pozostawia nieco do życzenia. Na tę chwilę Montgomery i jego ludzie zdają się mieć wszystko pod kontrolą, ale poziom trudności będzie rósł z każdym meczem i każdą serią, a do wygrywania potrzebne są asysty Lindholma i McAvoya oraz skuteczność Pastrnaka.
FLORIDA PANTHERS
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |