Ryan Reaves nie został sprowadzony do Minnesoty, żeby strzelać gole. We wtorek udało mu się w końcu wcisnąć krążek za plecy bramkarza rywali, tym samym zaliczył pierwsze trafienie w tym sezonie. Dzięki tej bramce Dzicy wyrównali wynik meczu, ostatecznie wygrali starcie z New York Islanders po rzutach karnych.

Dlaczego pojedynczy gol 36-letniego weterana, który częściej zrzuca rękawice, aniżeli zapisuje się na listę strzelców jest czymś, co w ogóle omawiamy w kontekście ostatnich transferów? Poza zabawną historią o tym, jak to Reaves ustrzelił to, żeby utrzeć nosa ośmiolatkowi, to dlatego, że idealnie pokazuje, w jakiej formie jest aktualnie ofensywa ekipy z Twin Cities.

W ubiegłym miesiącu tylko w dwóch spotkaniach podopieczni Deana Evansona pokonali golkiperów przeciwników więcej niż dwa razy. Statystycznie hokeiści Wild dyndają na końcu tabeli – ze średnią 2.77 strzelanych bramek na mecz bliżej im do Blackhawks oraz Ducks, aniżeli liderów północnoamerykańskiej ligi. Niemal jedną czwartą ze wszystkich trafień Dzikich w tej kampanii zapisał na swoje konto tylko jeden zawodnik. Kirił Kaprizow, bo oczywiście o nim mowa, dźwiga ten zespół na swoich barkach. Pomocni od pewnego czasu są tylko bramkarze – Marc-Andre Fleury i Filip Gustavsson, który radzi sobie wyśmienicie, co tylko potwierdzają statystyki – procent obron na poziomie .930 i średnia wpuszczonych bramek na mecz 2.06.

Niektórych może zatem dziwić fakt, że menedżer ekipy z Twin Cities nie próbował włączyć się do rozmów o najlepszych dostępnych strzelców. W końcu to właśnie w tym aspekcie Wild wypadają najsłabiej. Na długo przed zamknięciem okienka transferowego Bill Guerin zapowiedział, że nie ma zamiaru oddawać wysokich wyborów w drafcie lub młodych talentów. Postanowił wzmacniać swoją ekipę od zupełnie innej strony i zapisał trzy punkty na liście rzeczy do zrobienia – poszerzenie głębi ataku dzięki dodaniu kilku weteranów, sprowadzenie defensora, który potrafi dobrze rozdysponować krążek i – jeśli sytuacja na to pozwoli – zwolnienie trochę miejsca pod czapką płac.

No i udało mu się odhaczyć je wszystkie. Mimo, że ostatecznie do składu Dzikich nie dołączył James van Riemsdyk, jak spekulowano.

Jordan Greenway do Buffalo Sabres w zamian za wybór w drugiej rundzie draftu 2023 i piątej rundzie draftu 2024.

Zacznijmy od ostatniego punktu. Dzicy już od pewnego czasu

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Mbank: 32 1140 2004 0000 3102 8289 6261

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

2 KOMENTARZE