Mecz dnia: Francja vs Słowacja

Obydwie ekipy regularnie potykają się w fazie grupowej mistrzostw świata elity. Dwa poprzednie spotkania wygrali Słowacy i nie inaczej było tego popołudnia. Gospodarze wypunktowali „Trójkolorowych”, oddalając od siebie nieco demony roztrwonionych prowadzeń z poprzednich dni i zachowując cień szansy na awans do czołowej ósemki turnieju.

Skuteczność special teams był tego dnia atutem gospodarzy mistrzostw, którzy strzelili trzy bramki w okresach liczebnej przewagi i dołożyli jeszcze trafienie, kiedy mieli na lodzie jednego hokeistę mniej. Pierwsze trafienie w meczu przyniosło małe kontrowersje, jako, że chwilę przed tym jak Richard Panik wpakował krążek do siatki, zdobywając swojego pierwszego gola w turnieju, bardzo aktywny jak zawsze Libor Hudacek wpadł na francuskiego bramkarza, znacząco wpływając na jego ustawienie.

Mała kontrowersja, bowiem na tym turnieju anulowane już bramki po mniej oczywistym kontakcie, ale sędzia najwidoczniej uznał, że w tej sytuacji Słowak został wrzucony w porę bramkowe przez jednego rywali, a i od samego kontaktu minęła już dłuższa chwila, kiedy to krążek wpadał do siatki Francuzów. W każdym razie Słowacy poszli za ciosem i dołożyli jeszcze dwa gole szybko przejmując kontrolę nad losami pojedynku. Bardzo mógł się podobać kolejny słowacki gol w przewadze. Znakomitą kontrolą nad krążkiem błysnął Hudacek.

Słowacy nie byli by sobą, gdyby nie wystawili swoich kibiców na trochę nerwów. Dwa kolejne gole Francuzów w drugiej tercji i niejednemu na pewno stanęły przed oczami świeże obrazki, kiedy to gospodarze tracili prowadzenia w meczach z Kanadą i Niemcami. Niepewność trwała jednak krótko. Od samego początku ostatniej odsłony Słowacy wzięli sprawy w swoje ręce i dwie potężne bomby obrońców Erika Cernaka i Michala Cajkovsky’ego uspokoiły sytuację.

Cernak trafił do siatki już w pierwszej minucie tej odsłony gry. Francuzi mieli jeszcze apetyt na walkę, ale jednak pod nieobecność kilku czołowych zawodników siła ognia w tym zespole nie jest wystarczająca, by powalczyć o coś więcej niż zostanie w elicie na kolejny rok. Niespecjalnie skuteczny jest młody Alexandre Texier, który ze Słowakami wreszcie zdobył swojego pierwszego gola w turnieju. Dla Francuzów kluczowe będzie spotkanie z Wielką Brytanią i na tym będą się zapewne koncentrować.

Historia dnia: Pierwszy raz Finów

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj