W dzisiejszym kąciku technologicznym co nieco o apkach. Mowa będzie bowiem o aplikacji, której mają używać trenerzy na ławkach trenerskich oraz aplikacji, która posłuży do anonimowego ocenienia działań swojego trenera czy agenta.
NHL pracuje nad aplikacją, która ma dać trenerom dostęp do statystyk na żywo
Większość zespołów NHL w dzisiejszych czasach nadal pracuje na papierze. Video coachowie, którzy obserwują spotkanie z wysokości trybun, przed każdą przerwą pędzą do kserokoparki aby dać głównym trenerom podczas przerwy aktualne statystyki. To ma się jednak zmienić.
Firma SAP pracuje z NHL nad aplikacją na iPady, która będzie dostarczała trenerom statystyki na żywo, na bieżąco i przy okazji uratuje kilka sporych drzew. Aplikacja ma zostać wprowadzona w wersji pierwotnej już w lutym ze względu na nacisk samych drużyn. Pojawi się ona na tabletach, które już teraz do dyspozycji mają trenerzy. Aktualnie jednak służyły one jedynie do powtórek video z transmisji telewizyjnej. System ten został opracowany przez Apple we współpracy z NHL, a poprosili o niego sami trenerzy. Feedback jest bardzo pozytywny. Dlatego postanowiono iść krok dalej.
SAP i NHL zaczęli rozmawiać z trenerami z ławek, trenerami od video oraz z matematykami jakich zespół posiada każda szanująca się drużyna NHL, w celu ustalenia jakie dokładnie statystyki chcieliby oni dostawać w czasie rzeczywistym. Lud przemówił, SAP wzięło się do pracy. Aplikacja miała nawet już swoje pierwsze testy, rzecz jasna jak na nową technologię przystało – w Dolinie Krzemowej. Była ona testowana podczas meczu San Jose Sharks z Pittsburgh Penguins. Testy przebiegły pomyślnie.
Będzie to spore udoskonalenie bowiem trenerzy nie będą musieli czekać na przerwę aby sprawdzić szczegółowe statystyki swoich zawodników. A będzie miało to spore znaczenie i będzie dużym udogodnieniem. Teraz wystarczy kliknąć w ikonkę danego zawodnika aby dowiedzieć się jak dzisiaj radzi on sobie np. na wznowieniach i czy warto wystawiać go w decydującym momencie tercji/meczu. Oczywiście personalnych statystyk będzie dużo więcej. Trenerzy będą mogli momentalnie podejrzeć z jakich miejsc dany zawodnik oddawał strzał, jakie typy strzałów sprawiały problem bramkarzowi… Możliwości będzie dużo.
Jeśli wkrótce do tych statystyk dołączą dane ze śledzenia krążka oraz chipów zamontowanych w strojach zawodników to zespoły NHL będą musiały zarezerwować przynajmniej kilka dodatkowych miejsc na arenie dla asystentów video coacha. Z tak ogromną ilością danych, przydatnych danych, rozpocznie się dodatkowa rywalizacja podczas spotkania – na pierwszy rzut oka niewidoczna dla kibica. Jeśli zespoły będą umiały w odpowiedni sposób skorzystać z ogromu danych jakie będą do nich docierały w czasie rzeczywistym to naprawdę może nam się powtórzyć sytuacja z MLB gdzie mecze wygrywają analitycy, a nie zawodnicy (rzecz jasna w dużym uproszczeniu). Future is bright! Niezwykle ciekawie zapowiadają się kolejne sezony NHL pod kątem technologicznym. Ciekaw jestem, która z drużyn maksymalnie wykorzysta wszystkie elementy nowych technologii na swoją korzyść.
Agent Cię wystawił? Oceń go!
Prospekt Calgary Flames, Josh Healey jest pomysłodawcą aplikacji dla zawodników, która pozwala im w sposób anonimowy ocenić działania trenera oraz swojego agenta i… jest to całkiem niezły pomysł. Rzecz jasna aplikacja ma być głównie przeznaczona dla młodych zawodników i ich rodziców, stawiających pierwsze kroki w świecie wielkiego hokeja. Sidney Crosby nie będzie po meczu wyciągał swojego iPhone’a i oceniał w skali od 1 do 10 działania Mike’a Sullivana.
– Wróciłem z turnieju World Junior A Challange gdzie obserwowało mnie dwóch agentów. Nie wiedziałem kim są, moi rodzice również w ogóle nie byli obeznani w tym temacie. To było coś nowego dla naszej rodziny. Gdy rozmawialiśmy z nimi i już wychodziliśmy z lodowiska moja mama zażartowała, że powinienem sprawdzić ich opinię na OceńMojegoAgenta.com. Tak zrodził się ten pomysł – opowiada Healey.
Kariera Healey nie rozwinęła się jakoś fenomenalnie. Zawodnik nigdy jeszcze nie zagrał w NHL i raczej się na to nie zanosi. Od kilku lat występuje on na farmie Flames w AHL. Może stąd pomysł na odkopanie pomysłu sprzed lat i stworzenie takiej aplikacji…
Jak widzicie każdy zawodnik czy też jego rodzic będzie mógł anonimowo ocenić agenta czy trenera co może pomóc w odpowiednim wyborze drużyny czy też swojego pierwszego przedstawiciela. Osobie, która ocena swojego agenta/trenera zadawane są różne pytania typu czy agent przestrzegał pierwotnych ustaleń, czy był kontaktowy, czy wynegocjował ci dobry kontrakt…
Przy ocenie trenera pojawiają się takie pytanie czy ufałeś swojemu trenerowi, czy twój trener dołożył odpowiedniego wysiłku aby porozumieć się z zawodnikami, czy dał ci szansę na sukces na i poza lodem.
Wszystko działa w oparciu o dobrze rozwiniętą już bazę hokejowego świata na EliteProspects.com. Aktualnie dostępnych w bazie danych jest ponad 150 agencji z 500 agentami. Gdzie tu pomysł na biznes? Jeśli ktoś będzie chciał czytać opinie nt. agentów i trenerów będzie musiał zapłacić abonament.
Prospekt Flames podkreśla, że wybór swojego pierwszego agenta czy poważnego trenera ma ogromne znaczenie w tym jak dalej potoczy się kariera młodego zawodnika. Opowiada o sytuacjach kiedy agenci okradali swoich zawodników albo sabotowali ich kariery. A konkurencja w Kanadzie jest ogromna, przebić się nie jest więc łatwo, a jeden zły krok może zaprzepaścić szanse.
Healey jako przykład podaje zresztą samego siebie. Mówi, że zanim zatrudnił swojego obecnego agenta, miał spore problemy ze swoim poprzednim reprezentantem.
– Ciężko słuchać o takich sytuacjach, w których jakichś gość zabiera twoje pieniądze, albo nie odbiera telefonu. Zawodnicy po takiej sytuacji będą starali się ruszyć do przodu i znaleźć nowego agenta, który może albo i nie zrobić im te same rzeczy. My chcemy dać tym zawodnikom wiarygodne opinie na temat tych agentów i trenerów, tak aby mogli oni znaleźć coś odpowiedniego dla siebie i skupić się tylko na grze w hokeja – mówi zawodnik Flames.
Nazwa aplikacji to TheSportsAux i jest ona dostępna do pobrania w App Store. Sprawdzałem i jest ona dostępna także w Polsce więc jeśli jesteście ciekawi możecie śmiało ściągać. Screen na dowód:
Przedsiębiorczość zawodników jak widać nie zna granic. Kto wie, może za 10 lat w NHL pojawi się nowy Crosby czy Gretzky, który na swojej drodze w którymś momencie pokierował się wyborem zasugerowanym przez właśnie tą apkę. Czasy się zmieniają..