Mecz dnia: Kanada kontra Finlandia
Dziś poszalałem trochę w tytule, ale wcale nie przesadziłem. Sensacyjny to był dzień na MŚ Juniorów i gdybym tylko mógł ustawiłbym jako grafikę słynne „Wstyd, hańba, kompromitacja”… a w sumie co mi tam mogę i tak zrobię! Chociaż porażka Kanady wcale nie odbyła się w złym stylu, to jednak tamtejsza opinia społeczna nie jest skłonna rozgrzeszyć młodych chłopaków tylko za to że grali „ładnie.
Pierwszy raz w turniejach U20 w których gospodarzem była Kanada nie uda jej się zdobyć żadnego medalu. W każdym z 12 poprzednich Klonowe Liście dochodziły co najmniej do półfinału i potem wygrywały mecz o brąz. Tym razem to już jest koniec, przedwczesny koniec na który złożyło się wiele czynników. Dmuchanie balonika i przesadna pewność także.
Zacznę może nie tyle od raportu tego co się działo co już od zaczętego wątku – szukania przyczyn Kanady zdecydowanego faworyta. Podstawową sprawą była postawa bramkarza Ukka-Pekka Luukkonena, a także nieskuteczność napastników Kanady. Już w trzeciej minucie meczu mieli oni do dyspozycji power-play, a w nim sytuacje wypracowaną dla Cody’ego Glassa. Ta i wiele innych okazji została zmarnowana, a wynik pomiędzy FIN i CAN pierwszy raz od 1979 zawierał w sobie tylko trzy gole.
Byłbym bardzo niesprawiedliwy gdybym powiedział że tylko jeden bramkarz grał w tym meczu dobrze. Mikey DiPietro między słupkami kanadyjskiej bramki również spisywał się doskonale. Gole które wpuścił w żaden sposób nie obciążają jego konta, oba zresztą powstały nieco z udziałem pecha/szczęścia/przypadku te określenie które najmniej wam pasuje proszę sobie skreślić.
Jak inaczej mamy bowiem określić trafienie na 46 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry na 1:1, po tym jak Eeli Tolvanen dośrodkowuje krążek, a ten odbija się przypadkowo od nóg Aleksiego Heponiemiego i wpada do siatki pod pachą DiPietro. Jak inaczej nazwać złamany
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |