Mocno obsadzona filmami, gifami, memami dokładna pigułka informacyjna z wydarzeniami ze świata NHL!

Jubilat dnia: Jason Pominville

Kilka dni temu „Pommer” świętował 1000. spotkanie w NHL,  o czym zresztą informowaliśmy, jednak dopiero wczoraj wieczorem Buffalo Sabres mieli okazję uhonorować swojego zawodnika. Przed meczem nr 1001 35-letni napastnik był bohaterem sympatycznej ceremonii – Sabres przygotowali wzruszające video, zaprosili rodzinę zawodnika, a na koniec wręczyli mu… pamiątkową szablę.

Jak zawsze dobrze zrobione, Amerykanie potrafią w te klocki. Najważniejsze jednak, że Szable wytrzymały ciśnienie na tafli. Często bywa tak, że przedmeczowa ceremonia dekoncentruje gospodarza, nie tak dawno ci sami Sabres popsuli wielki dzień w historii Anaheim Ducks, gdy zastrzeżono numer Paula Kariyi. W sobotni wieczór nie mogło być mowy o brakach w zaangażowaniu czy wytrąceniu z rytmu. Buffalo po prostu zmietli z lodowiska Ottawę Senators, wygrywając 9:2!

Nie wiem, jak skończą się te rozgrywki dla Buffalo. Wiem za to, że ostatecznie udało im się rozprawić z łatką najbardziej daremnej drużyny ostatnich sezonów. Nie spodziewałbym się takiego ofensywnego wybuchu akurat po nich. Warto podkreślić, że wedle statystyk w ostatnich dwóch tygodniach nie ma skuteczniejszej formacji niż atak Pominville-Eichel-Skinner:

Kapitalna forma Pominville’a to oczywiście najbardziej zaskakujący element tej formacji. Jason mniej więcej od 3-4 lat tracił na produktywności. Ostatni sezon powyżej 20G zanotował w rozgrywkach 13/14 (30G). Aktualnie punktuje co mecz: 14GP, 8G, 6A. Wielka sprawa. Łyżka dziegciu w beczce miodu? W trakcie spotkania z Sens z kontuzją wypadł Rasmus Dahlin, natomiast na szczęście wszystko wskazuje na to, że uraz nie będzie poważny i młody Szwed już dziś może zagrać z NY Rangers.

Ottawa? Cóż, wszystko poszło nie tak. Począwszy od pierwszego „miękkiego” gola wpuszczonego przez Craiga Andersona, skandaliczną pracę przed własną bramką – do każdego drugiego krążka pierwszy dopadał gracz Sabres, po absurdalne krycie przy golu nr 5…

Podrzeć raporty, spalić kasetę, jak najszybciej zapomnieć.

Strzelcy dnia: Eric Staal, Jonathan Toews

Kolejni jubilaci – starszy z Kanadyjczyków świętował wczoraj bramkę nr 400, młodszy – 300.

Bramka Staala stanowi wyborne podsumowanie całego meczu. Minnesocie wychodziło wszystko, w dodatku z dużą łatwością. Blues (znowu) zderzyli się ze ścianą. Mam wrażenie, że kiedy tylko zastępuję Michała w nocnych raportach, to akurat Nutki doznają jakiejś kompromitującej porażki. Tym razem przerżnęli u siebie 1:5, oddając zaledwie 16 strzałów na bramkę Wild (przy 45 uderzeniach gości). Jeśli to nie jest grą pod zwolnienie trenera, to już nie wiem co nią jest.

Co do Erica Staala – golem nr 400 dołączył do ekskluzywnego grona zawodników z przynajmniej czterema setkami na swoim koncie. W całej historii NHL mamy 96 takich hokeistów, a spośród aktywnie grających został szóstym. Poza nim to Aleksander Owieczkin, Ilja Kowalczuk, Patrick Marleau, Sidney Crosby oraz Marian Gaborik.

Jedną setkę mniej ma Jonathan Toews. On też – podobnie jak Staal – zdobył pierwszą bramkę swojej drużyny. Co prawda wcześniej wynik spotkania Blackhawks z Calgary Flames otworzył Sean Monahan, ale po trafieniu Toewsa wszystko zaczęło układać się pod Chicago. W pewnym momencie prowadzili nawet 1:3, lecz kto miał zrobić comeback jak nie specjaliści z Calgary?

To już piąta wygrana Płomieni w sytuacji, gdzie przegrywali po dwóch tercjach. Imponujące? Zdecydowanie, z drugiej strony na dłuższą metę nie da się tego utrzymać. Proponuję

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj