Boston? Żegnam bez żalu

Duże wrażenie zrobili na mnie Bruins w pierwszej rundzie z Toronto Maple Leafs. Zwłaszcza zaimponowali mi finiszem meczu nr 7 – w ostatniej tercji rzucili się do gardeł Liści niczym ten świetny bostoński team z lat 2010-2013. Pomyślałem wówczas, że Niedźwiadki stać na naprawdę dobry wynik, może i na samą finałową wycieczkę. Zaraz potem wygrali na otwarcie serii w Tampie i… to by było na tyle. Dawno nie widziałem, by jakikolwiek zespół aż tak drastycznie opadł z sił. Nastąpiło odcięcie prądu jak u kolarza wspinającgo się na Mont Ventoux. Jechał, jechał i nagle zatracił fizyczną zdolność do wykręcenia kolejnego „młynka”. Bruins nie złapali zadyszki, oni spadli w przepaść z urwiska.

Ostatni gol B’s w grze 5-na-5? Mecz nr 2. 184 minuty 2 sekundy gry w hokeja bez trafienia w pełnych składach. W spotkaniach 3-5 Lightning roznieśli w pył bostońską paczkę bilansem 8:0 właśnie w golach w 5-na-5. Special teams mają to do siebie, że potrafią maskować inne niedociągnięcia w zespole. Zwłaszcza skuteczny powerplay potrafi ratować z opresji. Tak też bronili się Bruins, jednak kiedy przyłożymy ten rzeczywisty papierek lakmusowy okazuje się, że banda z Nowej Anglii nie miała absolutnie żadnego podejścia do Tampy.

Przyznaję – liczyłem na coś więcej. Spodziewałem się zaciętej 7-meczowej bitwy, tymczasem skończyło się krótkim kaszlem. Oczywiście z perspektywy czasu warto wrócić do historii przegranego meczu z Floridą w ostatnim dniu sezonu zasadniczego, wówczas to Bolts męczyliby się z Maple Leafs w pierwszej rundzie. Dziś możemy powiedzieć, że ścieżka obrana przez Bruins była spacerem po szkle i nie dało się jej przejść, natomiast mam poczucie że po części zmarnowano historyczne osiągi formacji Bergeron-Marchand-Pastrnak.

Tampa? Kłaniam się

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

9 KOMENTARZE

  1. Jakieś pomysły jak mogłaby wyglądać ewentualna seria Jets – Knights? Vegas, trochę jak kameleon, potrafią przyjąć warunki przeciwnika, wykorzystać je i grać w ten sam hokej skuteczniej (np. defensywne szachy z LAK i już bardziej rozstrzelane i szybsze mecze z Sharks). Na chwilę obecną wydaje mi się, że to będzie jazda bez trzymanki z 8-12 golami na mecz (jeśli sił starczy). Dlatego bardzo mocno trzymam kciuki za taki finał konferencji.

    Swoją drogą, pewnie się mylę, ale wydaje mi się, że Jets i Preds mają podobną strukturę talentu w składzie – rozproszony (proxy 😀 ). To nie są przecież kluby, w których wokół 2-3 zawodników obudowuje się cały skład (jak Pittsburgh, Capitals, Blackhawks, wkrótce Oilers). Scheifele ma genialne playoffy (jakże ważne bramki potrafi zdobywać!) i Wasz typ na Conn Smythe Trophy dla niego uważam za najciekawszy z całego obecnego rozkładu zawodników (choć wolałbym, żeby finalnie dostał Guentzel 😉 ). Ale czy jego pozycję w Jets można uznać za dominująco wyższą od pozycji Forberga czy Johansena w Nashville? Być może przeoczyłem fakt, że tegorocznymi playoffami Scheifele do takiej pozycji właśnie dochodzi.

    PS Kiedy był pierwszy play-offowy notes Kowala? Bo jakoś przeoczyłem w tym roku.

  2. Ogólnie mam taką swoją małą propozycję jeśli będziecie nagrywali podcast po 2 rundzie PO i finałach konferencji – pobawicie się lekko w typerów i wskażcie z każdego klubu po 3 kandytatów do Conn Smyth tak dla zabawy – jakby nie patrzeć i tak się o tym coś mówi, natomiast będzie to takie bardziej poukładane 😉 Są też kluby, gdzie 3 kandydatów niełatwo wskazać, więc będzie więcej zabawy

  3. Dla Rekinów to dość nietypowo w tym roku nie było napinki, że ” jak nie teraz, to kiedy?”. Jak widać, dają radę bez Big Joe, ci, którzy ciągnęli grę nie są jeszcze tacy starzy, a do tego chodzą słuchy, że następcą Thorntona mógłby zostać Tavares. DeBoer te klocki jest w stanie poukładać, więc w przyszłym roku liczę na więcej

  4. Capitals awansowali, ale jestem dziwnie spokojny, że Tampa odprawi ich w maksymalnie sześciu spotkaniach. Overall, Bruins (przynajmniej na papierze) dysponowali lepszym składem.

Comments are closed.