Praktycznie co roku przy okazji draftu do NHL mamy do czynienia ze spektakularnymi obsunięciami się w stosunku do fachowych prognoz; to samo tyczy się niespodziewanie wysokich wyborów. W każdej edycji są również gracze, którzy nie do końca wiadomo dlaczego wybrani nie zostają w ogóle – gracze, którzy mieli przyzwoite rankingi i pokazywali się w tym minionym sezonie z dobrej strony. Przed nimi trudne zadanie. Trzeba odłożyć na bok rozczarowanie i w nowej kampanii zasuwać jeszcze mocniej, by pokazać skautom trzydziestu jeden ligowych ekip, że się mylili i być może wtedy dostać drugą szansę w drafcie za rok.

Korzystając z długiej letniej przerwy od stricte hokejowych emocji, cofnijmy się raz jeszcze do czerwcowego naboru. Przed wami pięć naszym zdaniem najciekawszych nazwisk pośród tych niewybranych w ogóle.

1. Rickard Hugg (Szwecja)

Mój ranking otwiera kapitan szwedzkiej młodzieżówki na ostatni światowy czempionat U-18 na Słowacji. Nic dziwnego, patrząc na to, jakim niezmiennym powodzeniem cieszą się w drafcie do NHL młodzi gracze z tego kraju. Aż dwudziestu siedmiu Szwedów usłyszało swoje nazwiska przy okazji ceremonii w Chicago, ale nie było wśród nich tego, którego w rodzimej lidze juniorskiej uznano za najlepszego napastnika ostatniego sezonu. Hugg od dawna uchodził za czołowego szwedzkiego napastnika tego rocznika, pełnił rolę kapitana także podczas sierpniowego Memoriału Hlinki (2 gole w 5 meczach), zdążył też pokazać się w barwach pierwszej drużyny Leksands IF w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju (11 meczów i 1 asysta). Z pewnością nie można mu odmówić talentu ofensywnego, potrafi kreować sytuacje kolegom z formacji, jak również samemu skutecznie wykończyć akcję. Nie ma jakichś wybitnych warunków fizycznych, musi także poprawić jazdę na łyżwach i grę w defensywie, ale i tak wydawało się, że jego dokonania powinny wystarczyć, by usłyszeć swoje nazwisko w tegorocznym drafcie. Na jego szczęście wkrótce potem pojawiła się ciekawa opcja na nowy sezon, bowiem we wspomnianym już przeze mnie CHL Import Drafcie wybrali go Kitchener Rangers, uznana organizacja z prestiżowej Ontario Hockey League. Wiemy już, że Hugg skorzysta z tej opcji i w nowym sezonie będzie występował za oceanem, co może się dla niego okazać strzałem w dziesiątkę. Jeśli zagra dobry sezon, z pewnością szybko wróci na radary skautów ekip z NHL.

2. Michael

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

2 KOMENTARZE

  1. Jayden Halbgewachs! Może i overaged player o dość skromnych warunkach fizycznych ale zaliczył bardzo udany sezon w Moose Jaw Warriors. Jego 50g i 101 pkt w RS jak również wybranie do WHL Eastern Conference Second All-Star Team mówią same za siebie. Co prawda dostał on zaproszenie na campa do Golden Knights więc może nie wszystko jeszcze stracone dla tego zawodnika, którego uważam za jednego z najbardziej nie docenianych graczy w CHL.

     
    • Nie ta kategoria, ja szukałem wśród graczy, mogących być wybranymi po raz pierwszy, a Halbgewachs ma już skończone dwadzieścia lat i w zasadzie wystrzelił dopiero w tym sezonie. Tacy gracze praktycznie nie są wybierani tylko ew. trafiają do ligi poprzez zaproszenie na camp albo podpisują ELC i zaczynają od AHL. Do tego jego ranking draftowy to było coś ok. pozycji 180 wśród graczy z NA, więc żadne to zaskoczenie…

       

Comments are closed.