Cztery lekcje, które reszta NHL powinna wyciągnąć z mistrzostwa Golden Knights

Podobnie jak wszystkie profesjonalne ligi, NHL jest ligą kopiujących. Zespoły ciągle analizują zwycięzców sprawdzając co przyniosło im sukces i zastanawiając się jak można zaimplementować podobną strategię w swojej organizacji. Golden Knights skorzystali z osiągnieć Tampy Bay i zrobili to z dobrym rezultatem.

Teraz na czele hokejowego świata znajduje się Vegas i oto lekcje, które drużyny z NHL mogą od nich wyciągnąć.

– Ludzie pytają czego mnie to (wygranie pucharu Stanleya – dop. red.) nauczyło. Nie musisz być perfekcyjny, żeby wygrać puchar Stanleya. Tak, tego nauczył mnie ten rok – powiedział Bruce Cassidy, trener Golden Knights po podniesieniu pucharu i podnosząc ręce dodał – Wcześniej sądziłem, jako trener, że ciągle musisz być na topie. Jest wiele wzlotów i upadków, i musisz po prostu znaleźć swoją grę w odpowiednim czasie. I my tego dokonaliśmy.

Cassidy wspomina, że Golden Knights byli tym nieperfekcyjnym zespołem w różnych momentach przez cały sezon. Ostatecznie skończyli ligę na piątym miejscu w ogólnej tabeli. Uplasowali się na czternastej pozycji pod względem liczby strzelonych bramek i na jedenastej, biorąc pod uwagę bramki stracone. W grze w przewadze? Osiemnaste miejsce. Gra w osłabieniu? Dziewiętnaste. Nie mieli nawet gracza w Top 70 strzelców w lidze.

Nic, statystycznie dosłownie nic nie wskazywało na to, że będą mistrzami. Ale wszystkie te elementy zazębiły się w odpowiednim czasie. I właśnie to ma na myśli trener, gdy wspomina o poszczególnych wydarzeniach na osi czasu.

– Byliśmy blisko perfekcji w drugiej tercji piątego meczu z Florydą. Mecz numer sześć w Dallas. Druga tercja w ostatnim meczu w Edmonton. Trzecia w piątym meczu w Winnipeg. Wszystkie mecze, które dawały awans, wygraną. Dominowaliśmy.

Vegas mecze kończące serie zamknęli z wynikiem 24-6 w bramkach. Mistrzem nie zostaje obiektywnie najlepszy zespół, ale ten, który gra najlepszy hokej w odpowiednim czasie. Nie jest to nic odkrywczego, ale jest to naprawdę bardzo wartościowa lekcja na przyszłość.

Wchodząc w poprzedni sezon po tym jak nie zakwalifikowali się pierwszy raz do playoffów w 2021-22, zawodnicy byli zregenerowani. To nie będzie przypadek, kiedy mistrz startuje dość szybko po miesiącach celebracji. Powolny start. Tak długo jak zespół będzie na pozycji dającej playoffy i gracze są zdrowi, nikt nie będzie wymagał bycia najlepszą organizacją sezonu zasadniczego.

1. Elitarne formacje od zadań specjalnych nie są wymagane

– Jedyna rzecz, której się nauczyłem to zespoły do zadań specjalnych. Zawsze wydawało się, że aby wygrać, trzeba być na szczycie. Ale w tym sezonie w pewnym sensie obaliliśmy ten mit. Nie zawsze byliśmy na topie. Byliśmy na czas. W finale nie straciliśmy bramki grając w przewadze, ale dotarcie w to miejsce zajęło nam dużo czasu – powiedział Cassidy.

Jak wskazano powyżej, Vegas nie byli ekipą, która brylowała w grach w przewadze czy osłabieniu. Ich formacje specjalne, nawet w playoffach plasowały się poniżej średniej, a nawet pośród najgorszych – jak chociażby 71,7% skuteczności w grze w osłabieniu.

Wiele organizacji próbuje opierać na tym swoją budowę, ale Vegas wygrało bez nich. Przetrwali w starciu z Winnipeg i Edmonton. W pierwszych dwóch rundach poradzili sobie przy znacznie lepszej sile w grze pięciu na pięciu.

– Byliśmy naprawdę przeciętnym zespołem i to szczerze mnie zaskoczyło. Jeśli ktoś na starcie sezonu powiedziałby mi o tym, pewnie skwitowałbym, że może to zadziałać przeciwko nam. To obszar, w którym nie byliśmy doskonali. A mimo to znaleźliśmy sposób.

2.

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl