Czas już na ostatni odcinek naszego cyklu, w którym sprawdzamy gotowość każdej z NHL – owych ekip do walki o Puchar Stanleya tu i teraz oraz w najbliższej przyszłości. Czas na Pacific Division, gdzie mamy aktualnego zdobywcę głównego trofeum, Vegas Golden Knights i wciąż niespełnionych, naszpikowanych gwiazdami, Edmonton Oilers.
Poprzednie teksty z tej serii:
Okienko szeroko otwarte:
Edmonton Oilers
Connor McDavid mix from last season. Hot damn pic.twitter.com/ckxHn0MlEi
— Dimitri Filipovic (@DimFilipovic) 1 sierpnia 2023
Wokół Oilers panuje nieustanne poczucie zaniepokojenia, oparte na tym, że „muszą wygrywać tu i teraz podczas szczytowego okresu Connora McDavida i Leona Draisaitla”. Coś w tym na pewno jest, ale nie ma co popadać w przesadę. McDavid wciąż ma tylko 26 lat i trzy lata ważności obecnego kontraktu, rok straszy Draisaitl związany jest z Oilers na dotychczasowych warunkach przez kolejne dwa sezony. To prawda, że reszta ważnych graczy stanowiących kręgosłup tego zespołu, zbliża się do końca swoich najlepszych lat. Ryan Nugent-Hopkins ma 30 lat, Zach Hyman i Evander Kane po 31, Darnell Nurse 29, a Mattias Ekholm 33. Koniec końców ich kontrakty będą pewnie coraz bardziej przygniatające, ale na ten moment Oilers mają niesamowicie mocny szkielet zespołu, z dwoma przyszłymi członkami Hall of Fame na czele, będącymi wciąż u szczytu swoich hokejowych mocy. Ich obecność czyni wszystkich wokół nich lepszymi i przedłuża tak naprawdę ich najlepszy czas. Nic się jeszcze w Edmonton nie kończy, nawet jeśli Puchar nie trafi do nich jeszcze w zbliżającej się kampanii. Dwie, trzy próby to minimum dla tej grupy, do której będą też pewnie powoli dołączać młodsi gracze, jak np. obrońca Philip Broberg.
Los Angeles Kings
Najdziwniejszą rzeczą w zakończonej przebudowie Kings na pewno był fakt, że to nie ich najlepiej zapowiadający się prospekci byli tymi, którzy napędzali ich wzrost w ligowej tabeli. Niektózy z nich jak: Brock Faber, Gabe Vilardi czy Rasmus Kupari, posłużyli za transferowe kąski, wykorzystane do tego, by ściągnąć do LA bardziej ustabilizowane hokejowe talenty. Ta nowa fala graczy, na których Kings liczą najmocniej, a więc: Phillip Danault, Kevin Fiala, Pierre-Luc Dubois, Viktor Arvidsson, Władysław Gawrikov, została pozyskana za pośrednictwem rynku wolnych graczy albo transferów z innymi zespołami. Ale ponieważ Fiala i Dubois są w samym środku swoich najlepszych latach zawodowego grania, Kings zręcznie zasypali dziurę między młodymi zdolnymi a legendami, pamiętającymi największe sukcesy w osobach Anze Kopitara i Drew Doughty’ego. Oczywiście to nie tak, że Kings niczego ciekawego nie „wyhodowali” sami. Adrian Kempe, Arthur Kaliyev, Mikey Anderson, czy Brandt Clarke. Jeszcze niedawno pula młodych graczy Kings postrzegana była jako jedna z ciekawszych w lidze. Wciąż zresztą czekają na mocne wejście do ligi Quintona Byfielda i Alexa Turcotte’a, wobec których oczekiwania były przecież ogromne. Mimo trochę niekonwencjonalnej ścieżki, jaką obrał GM Rob Blake, wyszło to wszystko bardzo sympatycznie i Kings dysponują ciekawą, dobrze zbilansowaną drużyną, która ma wszystko, by w najbliższych kilku latach walczyć o prymat w Pacific Division.
Okienko otwarte tu i teraz
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Ostatnie powinno być (aczkolwiek piszę to z bólem): chciałbym wskoczyć w okienko,, ale walnąłem głową o parapet.
Comments are closed.