Pięć powodów do narzekania przed rozpoczęciem fazy play-off

Walka o Puchar Stanleya przyniesie nam, kibicom, wiele pozytywnych emocji – to oczywiste.

Pittsburgh Penguins rozpoczną zmagania w fazie play-off z myślą o tym, by zostać pierwszą ekipą od trzydziestu pięciu lat, która wygra trzy główne trofea z rzędu.

Nashville Predators zgarnęli wszystko, co mogli w sezonie zasadniczym i mają swoje gwiazdy także od śpiewania przedmeczowych hymnów.

Miasto Grzechu stoi murem za Vegas Golden Knights, którzy wystąpią w niej pierwszy raz w historii, świeżo po znakomitym, okraszonym dywizyjnym tytułem, debiutanckim sezonie zasadniczym.

Kibice w Winnipeg nie byli tak podekscytowani od czasów, gdy bluzę z logiem ich ekipy zakładali Ulf Nilsson, Anders Hedberg i Bobby Hull.

Sympatycy każdej z szesnastu ekip mają swoje nadzieje, bo jak wiadomo faza play-off rządzi się swoimi prawami i w niej może się zdarzyć wszystko.

Skoro jednak narzekanie leży w naszej ludzkiej naturze, poszukajmy powodów, by być nieco rozczarowanym, jeszcze zanim cała zabawa na dobre się zacznie.

Nie będzie Connora McDavida

Nie oszukujmy się – to trochę tak jakby w rozgrywkach posezonowych w NBA nie uczestniczył LeBron James, a faza play-off w NFL odbywała się bez udziału Toma Brady’ego. Liga NHL ma wiele piekielnie zdolnych, dynamicznych gwiazd, ale żadna z nich nie jest tak błyskotliwa jak McDavid. Młody Kanadyjczyk gra w erze, gdy nie pada już tak wiele bramek jak kiedyś, a mimo to w pierwszych 207 meczach w karierze zanotował 251 oczek za gole i asysty. Można powiedzieć, że to jest siła egalitarnej NHL. Mimo fantastycznej drugiej części rozgrywek w wykonaniu swojego asa, Edmonton Oilers nie byli nawet blisko awansu. Z perspektywy neutralnego kibica trochę jednak szkoda, bo lepiej dla naszej ulubionej ligi, żeby jej największa gwiazda w fazie play-off zagrała. Może za rok…

Format niepozbawiony wad

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.