Do rangi tematu numer jeden przed startem sezonu NHL urosły już sławetne negocjacje Boston Bruins z Jeremym Swaymanem. Golkiper Niedźwiadków czekał dosłownie do samego końca, tak by „wyszarpać” od klubu jeszcze chociaż 1-2 miliony na przestrzeni długości nowego kontraktu. Rozmowy trwały na tyle długo, że Swayman przed ligową inauguracją odbył jeden porządny trening z drużyną, a w ligowym otwarciu zagrał Joonas Korpisalo (fatalnie zresztą, dodajmy). Z nieco mniejszą pompą, również tuż przed rozpoczęciem sezonu, potężne przedłużenie kontraktu z Ottawa Senators dograł były partner Swaymana z bostońskiego duetu Linus Ullmark, a po dwóch tygodniach rozgrywek i niezwykle udanym starcie nową umowę z Jake’em Oettingerem ogłosili Dallas Stars. Wszystkie te trzy zdarzenia łączy jeden wspólny, kluczowy mianownik – roczne zarobki każdego z nich wynoszą dokładnie tyle samo, tj. 8,25 mln dolarów. Czy to dziś ligowa „minimalna” dla porządnego, przewidywalnego fachowca na tej pozycji?

ZAMÓW papierowy Skarb Fana NHL na sezon 2024/25! HIT teraz także audiobook!

Punktem wyjścia do poniższych rozważań stał się przede wszystkim wątek golkipera Dallas Stars, wszak to najświeższe z wydarzeń. Gwiazdy nie miały jakiejś gigantycznej presji na załatwienie tematu już teraz, Oettinger do czerwca dogrywa bowiem 3-letnią „pomostówkę”, acz menedżer Jim Nill zapewne z boku przyglądał się bostońskiej panice ze Swaymanem i postanowił dopiąć wszystkie szczegóły jak najszybciej. Czy z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że Oettinger wygrał na tym średnioterminowym kontrakcie? Na pewno niczego nie przegrał. Za nim jedna wybitna play-offowa seria w 2022 roku, bardzo dobry sezon 22/23, który jednak w wyniku przemęczenia z racji zbyt dużej liczby rozegranych meczów spuentowały słabe indywidualnie play-offy (choć zakończone drużynowo w Finale Konferencji), z kolei przed rokiem poczyniono pewne korekty – Jake grał mniej, dzięki czemu na fazę pucharową dojechał w zadowalającej formie. Sumując ostatnie poczynania: mówimy o stabilnym, bardzo dobrym golkiperze nr 1 z łatwością mieszącym się w najlepszej dziesiątce ligi, z potencjałem oraz momentami wskazującymi na coś jeszcze większego.

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł
Anuluj

1 KOMENTARZ

  1. Bardzo fajna, ciekawa analiza Adrian. Zastanawiam się jako kibic Vancouver jaka w kontekście tych kontraktów będzie nowa umowa Demko. Bo, że jest to bramkarz z top 10 ligi to oczywista oczywistość. Tyle tylko, że on jest top 10 jak jest zdrowy i tu jest pies pogrzebany. A może Canucks pójdą va banque i po tym sezonie oddadzą Demko zostawiając sobie duet Lankinen – Silovs. Byłby to ruch niezwykle ciekawy i nieszablonowy…

     

Comments are closed.