Dwa mistrzostwa NHL, srebro Mistrzostw Świata, jeden puchar Jennings Trophy i jeden Conn Smythe Trophy, pięć występów w Drużynie Gwiazd NHL a wszystko to mierząc zaledwie 175 cm wzrostu – oto bramkarz-legenda, Mike Vernon.

Autorka: Aghata Rae

Kup papierowy Skarb Fana NHL na sezon 2023/24!

– Oglądałem z bliska to jak broni i tylko kiwałem głową z niedowierzaniem – wspomina Rick Wamsley, który w 1988 roku trafił do Calgary Flames, by zostać jego zmiennikiem. – Grać tak koncertowo, mając takie a nie inne warunki fizyczne? To wymagało genialnego odczytywania gry, doskonałej kontroli rąk i nóg i całych pokładów cierpliwości. On miał to wszystko opanowane do perfekcji.

Kanadyjczyk Mike Vernon właśnie dołączył do Galerii Sław w Toronto jako jeden z siedmiorga zaproszonych tam w tym roku osób. Poza nim tego zaszczytu dostąpili Pierre Turgeon, Caroline Ouellette, Tom Barrasso i Henrik Lundqvist z zawodników a także trener Ken Hitchcock i – pośmiertnie – działacz Pierre Lacroix. Od lat mówiło się, że w torontońskiej Hall of Fame jest zdecydowanie za mało bramkarzy, tym bardziej cieszy, że w tym roku do tego grona dołączyło ich aż trzech: Lundqvist, Barrasso i właśnie Vernon, który dwukrotnie wzniósł nad głową Puchar Stanleya – w 1989 z Calgary Flames i osiem lat później z Detroit.

Zawodnik urodził się 24 lutego 1963 roku w Calgary i przeszedł całą hokejową drogę ku NHL w swoich lokalnych drużynach. W najlepszej lidze świata zadebiutował w sezonie 1982-83 i, jak przyznał później, dość długo zastanawiał się, czy nie przejść do Edmonton, prowincjonalnego arcywroga Płomieni, którzy kusili go lepszą gażą i większą ilością minut spędzonych na lodzie. Już wtedy, w 1983 roku, dostał się jednak wraz z Calgary do finału Pucharu Stanleya. Co prawda ulegli Montrealowi, ale bramkarz przekonał się, że trafił dokładnie do drużyny, w której warto być. W sumie spędził z Flames dziewięć sezonów godząc rozgrywki ligowe z grą w reprezentacji Kanady.

– Miałem dużo szczęścia, że moja kariera przypadła na tamte lata. Obecnie nikt nie wziąłby na serio bramkarza z moim wzrostem. Mój syn, Matt, poszedł w moje ślady. Na szczęście jest ode mnie wyższy, więc nikt mu nie robił problemów, ale nawet mające jego 180 centymetrów, nadal jest za niski na obecne wymagania NHL. Grał zatem w lidze uniwersyteckiej a obecnie w ECHL.

Bramkarz przyznaje, że

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj