Słynny Eddie Shore z NHL, gdy był właścicielem klubu hokejowego w Springfield, a ten mocno zawodził w rozgrywkach, miał nakazać swoim graczom wstrzemięźliwość seksualną. Czy zawodnicy posłuchali szefa, tego kroniki nie zdradzają. Można jednak założyć, że gdyby Derek Sanderson był hokeistą Indians, w życiu na takie dictum by nie przystał. „Znajdźcie dziesięć najpiękniejszych kobiet w mieście i przyślijcie je do mnie, a będę grał dla was za darmo”, zwykł bowiem mawiać.

Ta wypowiedź stanowić może klucz do zrozumienia tego, kim był (a może i jest nadal) eks-zawodnik Boston Bruins. Grał w hokeja na lodzie i realizował się w tym, co robił, ale jednocześnie był uznawany za być może pierwszego w historii NHL celebrytę, którego pozasportowe poczynania interesowały opinię publiczną nawet bardziej niż jego gra.

Uwielbiał piękne kobiety, drogie samochody, ekskluzywne restauracje i markowe ciuchy. Był wymieniany w jednym szeregu z gwiazdami ekranu czy muzyki. Bujna fryzura oraz wypielęgnowane bokobrody stały się jego znakiem rozpoznawczym. Podobnie jak Cadillac Eldorado i Mustang Shelby, którymi poruszał się po ulicach miast Wschodniego Wybrzeża. Zawsze powtarzał, że wypad z kumplami na piwo i pizzę po meczu nie jest w jego guście. Preferował wino, świece, dobrą kuchnię i klimatyczne miejsca jak chociażby położoną nad brzegiem Atlantyku restaurację Hawthorne-by-the-Sea w Swampscott niedaleko Bostonu.

Jego styl mocno kontrastował z powszechnym wizerunkiem hokeisty. Już na starcie swojej zawodowej przygody miał na pieńku z legendarnym Miltem Schmidtem, pełniącym w połowie lat 60. minionego stulecia rolę menedżera Niedźwiadków. Gdy spotkali się po raz pierwszy na obozie przedsezonowym, Sanderson w przeciwieństwie do pozostałych debiutantów nie miał na głowie fryzury rodem ze szkółki niedzielnej, a bujnej czuprynie towarzyszyły imponujące bokobrody. Schmidt miał warknąć do niego, by natychmiast skrócił włosy i zarost. Młody napastnik nie zastanawiając się ani przez chwilę odpowiedział, że menedżera powinno interesować wyłącznie to, jak gra zawodnik, a nie to, czy fryzura jest odpowiednio skrócona.

Schmidtowi nie pasowały również modowe wybory Sandersona. Menedżer upierał się, że koszula w spodniach i dopasowany krawat stanowią optymalne zestawienie. Młody gracz był jednak zdania, że dzwony, golf i kurta stylizowana na te noszone przez indyjskiego premiera Nehru są nie tylko modne, ale i eleganckie. Wkrótce w jego ślady poszli inni zawodnicy Bruins z Bobbym Orrem, Philem Esposito czy Gerrym Chiversem na czele, doprowadzając Schmidta do szewskiej pasji. O dwóch pierwszych Sanderson wypowiedział zresztą przy innej okazji kolejną ze swoich „złotych myśli”. „Trzy rzeczy sprawiają, że zarabia się dużą kasę w zawodowym sporcie – talent, osiągnięcia i koloryt. Orr ma to pierwsze, Esposito gwarantuje drugie, mi pozostaje starać się o bycie docenionym za trzecie.”

Przesadzał nieco. Nie brakowało mu talentu, za postawę na lodzie też był doceniany. Jako junior imponował liczbą zdobywanych goli i notowanych asyst, a po debiucie na lodowiskach NHL błyskawicznie przestawił się na bycie ważnym ogniwem jednej z najskuteczniejszych w defensywie formacji ataku. Z Edem Westfallem i Donem Marcotte stworzyli hokejową maszynę do niszczenia nadziei rywali na gole w przewadze. Sanderson potrafił przy tym

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj