Patrick Dapuzzo spędził na taflach NHL wiele lat w roli sędziego liniowego. Ogromnie lubiany arbiter zakończył swoją karierę nagle, gdy podczas pracy doznał kontuzji, która o mało nie pozbawiła go życia. Dziś liczy sobie 64 lata, cieszy się, że wciąż może chodzić po tym świecie, a do tego dalej pracować przy hokeju i czuć się potrzebnym. Oto jego historia, najlepszych i najgorszych chwil w NHL.
Najmłodszy arbiter w NHL
Dapuzzo wychowywał się w Hoboken, a stan New Jersey wbrew temu co widzimy dziś, nie był hokejowym miejscem. Potwierdza to również Bill Daly, zastępca Komisarza NHL, który również pochodzi z tamtych terenów. Jego zdaniem w latach 50-tych i 60-tych trzeba było się nieźle natrudzić, żeby znaleźć lodowisko i resztę niezbędnego ekwipunku. Dapuzzo o hokeju usłyszał po raz pierwszy dopiero w wieku 14 lat, pytając chłopaków uganiających się po ulicy „W co wy gracie?”
W dziesiątej klasie był już zawodnikiem jednej z lokalnych lig Jersey City. W ostatnim roku chodzenia do szkoły średniej grał w Metropolitan Junior Hockey League, a jako 17-latek zaczął zdobywać doświadczenia sędziowskie, rozstrzygając mecze drużyn amatorskich. Jego kariera z gwizdkiem w ustach rozpoczęła się od nietypowego zdarzenia. Młodzian postanowił wyrazić głośno swoje niezadowolenie z jednej z decyzji arbitra, który podjechał do niego i powiedział „Jeśli uważasz, że to takie proste, to spróbuj sam.”
Zamów papierowe PODSUMOWANIE sezonu NHL! Ach co to był za sezon 22/23!
Po zaliczeniu 50 spotkań amatorskich, Dapuzzo liczący wtedy wciąż 17 lat, zaczął sędziować w North American Hockey League, a to były już rozgrywki zawodowe, choć oczywiście niskiego szczebla. To właśnie o tej rywalizacji opowiadał film „Na lodzie” z Paulem Newmanem i Michaelem Ontkeanem. Dapuzzo znał wszystkich głównych bohaterów tamtej opowiastki.
W wieku, w którym osiąga się pełnoletność, młody sędzia pracował już zarówno na szczeblu najwyższej dywizji hokeja uniwersyteckiego, jak i AHL, gdzie był liniowym. Dużo większą kasę oferowała mu NCAA, ale on wiedział, że zaplecze NHL będzie na pewno lepszą trampoliną niż rozgrywki akademickie.
Na debiut w swojej wymarzonej lidze nie czekał długo. W grudniu 1984 roku dwóch liniowych z NHL trafiło na listę kontuzjowanych, a Dapuzzo pojawił się na taflach w ich miejsce. Miał wtedy 25 lat i zaledwie sześć lat wcześniej skończył szkołę średnią. Był najmłodszym arbitrem w NHL. Nie mógł wprost uwierzyć, że jest na jednym lodowisku ze zdobywcami Pucharu Stanleya z New York Islanders i jeszcze płacą mu za to 300 dolców.
Retired NHL linesman Pat Dapuzzo cleaning up the ice, getting ready for the season in 60 days! pic.twitter.com/BMkeTcyRgx
— Scouting The Refs (@ScoutingTheRefs) 13 sierpnia 2016
Zapytać sędziego o adres fryzjera
Dziś Dapuzzo najłatwiej spotkać gdzieś na drogach wschodniej części Stanów Zjednoczonych, jak przemierza je swoim Fordem Explorerem, nazywanym przez niego „hokejową ciężarówką”. Emerytowany sędzia jest dyrektorem do spraw operacji hokejowym w ECAC, jednej z sześciu dywizji najlepszej akademickiej ligi, NCAA. Jego zadaniem jest obserwowanie spotkań, zgłaszanie centrali wszelkich wątpliwości i udzielanie wskazówek sędziom.
Dapuzzo wie jak cenna dla pracujących tam arbitrów jest jego pomoc. Rozgrywki opisuje tak: „Dzieciaki grają po dwa razy w tygodniu, co daje im jakieś 35 do 40 gier w sezonie, a poruszają się przy tym jak pociski nuklearne z prędkością 160 kilometrów na godzinę.” To właśnie z powodu tego nieprawdopodobnego tempa gry, sędziowie tak bardzo potrzebują pomocy. Dapuzzo mówi, że na taflach ECAC nie ma zbyt wiele talentu i hokejowej inteligencji, a mnóstwo akcji rozgrywa się wzdłuż band. „Jeśli podzieliłbyś lodowisko na połowę, to okazałoby się, że dziewięciu zawodników jest w danym momencie po jednej stronie” dodaje. To znacznie utrudnia sędziowanie, dlatego też arbiter z takim doświadczeniem jak on, czuwa nad pracą swoich młodszych kolegów.
W ECAC Hockey jest już 12 lat, a dołączył do tej organizacji zaraz po zakończeniu kariery w NHL. Komisarz Steve Hagwell nie może uwierzyć w to szczęście, że ma kogoś takiego w swoich szeregach. Przypomina, że ten facet sędziował ostatni mecz w karierze wielkiego Wayne’a Gretzky’ego.
W samych superlatywach o Dapuzzo wypowiada się Kelly Sutherland, który dołączył do ekipy arbitrów NHL w 2000 roku. Twierdzi, że to facet świetnie czujący zespołowość pracy osobników w bluzach w biało-czarne pasy. Młodemu sędziemu często wydawało się, że doskonale radzi sobie z najlepszymi hokeistami świata, a dopiero później okazywało się, iż to robota Dapuzzo, który potrafił ich należycie poskromić, ułatwiając pracę młodszemu koledze.
Były wiceprezydent NHL, Brian Burke mówi, że bohatera niniejszego tekstu zawsze wyróżniały spośród reszty arbitrów relacje jakie miał z hokeistami. To był taki rodzaj gościa, którego śmiało można było się zapytać, gdzie w New Jersey jest najlepsze włoskie jedzenie, albo poprosić o adres jego fryzjera. Burke twierdzi, że Dapuzzo włożył wiele pracy w to, aby mieć tak doskonałe stosunki z zawodnikami.
W ECAC cenią go po prostu wszyscy. Liniowy Ryan Knapp ma pełną świadomość, że nie byłby w miejscu, w którym jest, gdyby nie ten doświadczony sędzia. Hagwell cieszy się, iż znalazł taką skarbnicę wiedzy, ale martwi go, że nie jest w stanie w żaden sposób odwdzięczyć się mu za jego pracę. Dapuzzo udziela się całkowicie charytatywnie. Podobno nie ma szans, żeby wcisnąć mu nawet pieniądze za zwrot kosztów paliwa, czy jedzenia. To jego miłość i tyle.
Mimo kałuży krwi wciąż chciał pracować
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Uwielbiam czytać historie jakie tu prezentujecie. Czy to bezpośrednio dotyczące hokeja, czy troszkę bardziej okołohokejowe. I te tłumaczenia z zachodnich mediów…
I za to Was lubię 🙂 Czesto przedstawiacie hokej z całkiem innej, nieznanej lub mało znanej perspektywy, o których mało kto się zastanawia.
Comments are closed.