Tegoroczne zamknięcie okienka transferowego w NHL jest nieco inne. Po pierwsze bardzo dużo poważnych nazwisk zniknęło z rynku na kilka dni przed samym trade deadline. Po drugie – mamy do czynienia ze swego rodzaju zmianą pokoleniową, końcem ery, zwał jak zwał. W końcu nieczęsto zdarza się, że ważne, zasłużone dla swoich klubów i duże nazwiska zmieniają barwy klubowe. Bo Horvat, Wlad Tarasenko, Pat Kane… Do tego grona po środowej nocy możemy dodać bramkarza LA Kings Jonathana Quicka.

Jeszcze kilka dni temu gotowy byłem narzekać na postawę Jarmo Kekalainena podczas tegorocznego okienka transferowego. Drużyna szoruje po dnie, w drafcie można upolować niesamowitych prospektów w osobach Connora Bedarda lub Adama Fantilliego – trzeba sprzedawać wszystko, co nie jest przykręcone. Tymczasem Kurtki miały na tapecie niedogadanie z Bruins odnośnie Gavrikova i pogrożenie palcem przez Gary’ego Bettmana odnośnie transferowania hokeistów okupujących LTIR. No, ale w końcu się zadziało.

NHL wymiany Blue Jackets
NHL wymiany Blue Jackets

O ile odejście Kane’a czy Tarasenki było czymś, czego większość kibiców się spodziewała to wypchnięcie z LA Jonathana Quicka wywołało mały szok i niedowierzanie u wszystkich – kibiców, kolegów z drużyny, nawet samego zawodnika. Nie ma się co dziwić, w końcu rzadko kiedy w NHL dochodzi do transferu klubowej legendy bez wyraźnej prośby ze strony obozu zawodnika. A Jonathan Quick z pewnością taką klubową legendą jest, wystarczy spojrzeć na jego CV: draftowany przez Królów spędził 16 sezonów w ich barwach, w tym czasie pomógł wygrać im 2 Puchary Stanleya, zdobył Conn Smythe Trophy (dla MVP play-off), 2 razy wygrał Jennigs Trophy (nagroda dla bramkarza/pary bramkarzy, którzy wpuścili najmniej goli w sezonie zasadniczym), dwukrotnie był nominowany do Veziny (raz był drugi). Spokojnie można go zestawiać z Anże Kopitarem czy Drew Doughtym jako jedno z najważniejszych ogniw tamtych mocnych Kings.

Rob Blake nie miał jednak skrupułów i w obliczu dobrej pozycji w tabeli postanowił pociągnąć za spust i pozbyć się 37 letniego Quicka z Kalifornii. Odkładając emocje na bok – ruch ten

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Mbank: 32 1140 2004 0000 3102 8289 6261

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj