Niespełna dwa tygodnie temu w Philadelphia Flyers z NHL doszło do zmiany menedżera. Bezradnego Chucka Fletchera zastąpił Daniel Briere, były hokeista klubu, od dłuższego czasu cierpliwie pracujący na swoje nazwisko w środowisku hokejowych „garniturów”. Choć menedżerskie zmiany to nic nowego, regularnie o takowych słyszymy, to akurat w przypadku Lotników z Pensylwanii można mówić o bardzo ważnym wydarzeniu zwiastującym obranie całkowicie nowego kierunku. Briere już na pierwszej konferencji użył hasła, którego w Philly bali się jak diabeł święconej wody – przebudowa. Zanosi się, że Flyers bodaj pierwszy raz w swojej historii nie będą szukać tzw. quick fix – nie będą pudrować syfa ani nakładać bandażu na krwawiącą ranę, tylko zamierzają porządnie wyleczyć dolegające im od lat schorzenia.
Pierwsze pytanie, które nasuwa się wobec wydarzeń w Filadelfii to „dlaczego teraz”? Rzeczywiście był to dość dziwny moment, trade deadline minął dosłownie kilkanaście dni wcześniej, Flyers weszli w zasadzie w martwy fragment sezonu, nie pozostało im nic innego jak tylko dograć ligę do końca, rozjechać się do domów i jak najszybciej zapomnieć o tym kiepskim roku. Wyjaśnienie jest jednak dość proste – kibice Flyers byli tak rozgniewani nieudolnością menedżera, że trzymanie go dłużej na stanowisku byłoby wręcz działaniem na szkodę klubu. Posada Chucka Fletchera i tak nie była za mocna, tu i ówdzie można było usłyszeć, że Lotnicy i tak planowali rozstać się ze swoim menedżerem już po sezonie. Dobrym przykładem na słabość pozycji GMa był niedawny list skierowany do kibiców przez organizację z Pensylwanii. W lutym posiadacze karnetów otrzymali wiadomość z prośbą o cierpliwość, z obietnicą, że przyjdą lepsze czasy, ale pod listem nie podpisał się Chuck Fletcher, tylko cieszący się dużo większym zaufaniem trener John Tortorella.
Full letter: pic.twitter.com/ucHVy1Qgno
— Charlie O'Connor (@charlieo_conn) 6 lutego 2023
Los Fletchera przesądziła fatalnie rozegrana akcja pt. trade deadline. Mówmy co chcemy o kierunku obranym przez Arizonę, St. Louis czy Chicago, ale
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |