Klub ze stolicy Kanady ma za sobą mocny okres transferowy. Alex DeBrincat, Cam Talbot, przedłużenie umowy z Joshem Norrisem, a na koniec wisienka na torcie, czyli długo oczekiwany w Ottawie, Claude Giroux.
Wszyscy tego chcieli, niewielu się spodziewało
– Gdziekolwiek pojawiałem się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, zadawano mi jedno pytanie: „Pozyskacie Claude’a?” – wyznał Pierre Dorion, dyrektor Senatorów podczas konferencji prasowej po przejściu Giroux do jego klubu.
– Nie mogłem spokojnie pójść do spożywczego, nie mogłem spokojnie kupić sobie piwa, monopolowy też odpadał. Tak naprawdę, to nigdzie nie mogłem iść – kontynuował GM Sensów, utrzymując radosny nastrój towarzyszący udanemu ruchowi transferowemu.
Wygląda na to, że nad Ottawą, po długim czasie ponurych, deszczowych dni, wreszcie zaświeciło słońce. Klub zaczyna wychodzić na prostą i można mieć nadzieję, że nieprzychylne opinie, afery i tym podobne klimaty, to już tylko historia. Umowa podpisana z Giroux ma być widocznym znakiem zmian w tej organizacji.
Sam zainteresowany studzi ewentualne rozbujałe oczekiwania. Nie nastawia się na szybki sukces, ale z drugiej strony pewnie nie dołączyłby do drużyny, która nie dawałaby perspektyw walki o najwyższe cele. A tylko takie mogą zainteresować znudzonego szarzyzną doświadczonego napastnika.
– Czy w przyszłym roku sięgniemy po Puchar Stanleya? – rzucił pytaniem w zgromadzonych w sali dziennikarzy. – Prawdopodobnie nie. Nie mówię, że nie mamy na to żadnych szans, ale prawdopodobnie to się nie wydarzy. Mamy za to przed sobą cały rok, żeby budować, pracować i poprawiać grę, po to abyśmy załapali coś swojego, niepowtarzalnego, a wtedy staniemy się bardzo groźni dla całej reszty.
“I wish camp was starting tomorrow,” newest member of the Ottawa Senators, Claude Giroux. #sens pic.twitter.com/G0dGabduSP
— Claire Hanna (@clahanna) 13 lipca 2022
Trudno nie zgodzić się z opinią czempiona globu sprzed siedmiu lat, ale trzeba przyznać, że Dorrion dokonał mistrzowskiego ruchu, spełniając marzenia fanów o pojawieniu się w ich drużynie kogoś naprawdę topowego. Za takim rozwiązaniem wzdychali od czasów odejścia Erika Karlssona i Marka Stone’a.
Nieodparta żądza sukcesu
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Mbank: 22 1140 2004 0000 3902 8240 3095
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Brawo Sens!!! Czas na playofy!
Comments are closed.