Fail dnia: w stolicy
Na to jak dobrzy są Sharks nabrał się niemal każdy z ekspertów w ciągu ostatniej dekady. Zespół ten wielokrotnie wyznaczał standardy w sezonach zasadniczych, ostatecznie ich bilans z ostatnich 27 lat i tylko sześciokrotne opuszczenie fazy play-off o czymś jednak świadczą. Ich perypetię w fazie pucharowej usłane są jednak zawstydzającymi porażkami. Do faili w wykonaniu Rekinów od wczoraj na pewno dopiszemy jedno niepowodzenie, tym razem z sezonu zasadniczego.
Niewiele jest w historii NHL zespołów, które prowadziły dwoma golami w ostatniej minucie czasu regulaminowego, ale jednak spotkanie przegrały. Udało się to San Jose, choć już nawet często bardzo krytyczni będący blisko drużyny dziennikarzy zdążyli odbębnić w social media wielki sukces, jakim byłoby pokonanie przewodzących całej lidze Capitals.
Przyzwyczajeni jesteśmy do scenariusza, w którym gol zdobyty na pustą bramkę zamyka mecz pewną klamrą. Ekipa która go traci zazwyczaj kończy już starania godząc się z porażką, a ci którzy prowadzą mają ostateczne potwierdzenie swojej wyższości. Tak wydawało się i tutaj, gdy Logan Couture strzelił na 4:2 na równo minutę przed końcem reg time. Dziennikarze z Kalifornii zaczęli odbębniać „najlepszą wygraną w sezonie”, a potem te tweety ze wstydu kasowali…
Tym razem historia napisała inny przebieg zdarzeń niż zazwyczaj. Jakub Vrana i TJ Oshie strzelili bramki i wyrównali na 4:4, a w dogrywce Lars Eller ustalił wynik na korzyść gospodarzy 5:4. Nie bez znaczenia była też znakomita obrona Bradena Holtby’ego w OT na Brencie Burnsie, dzięki której zresztą bramkarz Stołecznych zanotował pierwszą w sezonie asystę.
Napisałem nieco wyżej że niewiele w historii jest takich zespół, które przegrały w tym stylu, SJS zostali siódmym z nich. Poprzedniego musimy szukać
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Marka dnia: zegarek Casio
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Cyrkowiec dnia: Jarred McCann żongluje
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Czech dnia: David Rittich
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Próba dnia: Swiecznikow znów kombinował
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Pech dnia: obronił własny strzał
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Nazwa | Przelew |
---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Wyniki:
Washington Capitals – San Jose Sharks 5:4 po dogrywce
Carolina Hurricanes – Tampa Bay Lightning 1:3
Pittsburgh Penguins – Florida Panthers 1:4
Minnesota Wild – Calgary Flames 4:5 po karnych
Chicago Blackhawks – Detroit Red Wings 4:2
Anaheim Ducks – Nashville Predators 5:4 po karnych
Co dalej:
01:00 Montreal Canadiens – Winnipeg Jets -:-
01:00 New York Islanders – Colorado Avalanche -:-
01:00 Toronto Maple Leafs – Edmonton Oilers -:-
04:30 Los Angeles Kings – Columbus Blue Jackets -:-
Panie Ruszel, Braydonowi Coburnowi znowu dwie łezki poleciały, że Pan raczył przekręcić nie tylko jego imię, ale również nazwisko 😀
W końcu dobra gra Tampy w obronie. Ciekawe, że stało się to w meczu typu back-to-back i podczas absencji Ryana McDonagha…Choć muszę przyznać, że w tym sezonie para McDonagh-Černák drastycznie obniżyła loty w porównaniu z poprzednim sezonem.
Wasiliewskij zalicza dobry mecz z kilkoma solidnymi obronami, statystyki trochę podskoczyły a Tampa zalicza siódme zwycięstwo z kolei. Teraz przyjeżdża kilka słabiej spisujących się zespołów z Zachodu, więc perspektywa na przedłużenie serii jest.
Ha! Poprawione. Mam nadzieje że Brayden otarł dwie łzy za dwie źle postawione litery 😉 zagrał niezły mecz. Siódme z rzędu zwycięstwo TBL i siódme w karierze Wasilewskiego przeciwko Hurricanes, jeszcze ani razu z tym rywalem nie przegrał. Pozdrawiam i dzięki za czujność, na koniec tekstu zapomniałem sprawdzić pisownie 🙂
„Teraz przyjeżdża kilka słabiej spisujących się zespołów z Zachodu, więc perspektywa na przedłużenie serii jest.” – naprawdę? Najpierw gracie z nami, obie drużyny z serią 7W więc rozumiem że Tampa też w ostatnich meczach spisuje się słabo . . ?. A tak serio to może być ciekawie bo zagraliście w ostatnim okresie więcej spotkań, możecie (ale nie musicie) być podmęczeni i zwycięstwo Bolts wcale nie musi być takie oczywiste. Go Canucks!
Rzeczywiście, ARI czy VAN ostatnio mają dobre serie i stoją wysoko, ale już LAK, MIN czy WPG to rywale z dolnej półki. A terminarz jest jaki jest: jak się miało tyle wolnego w kontekście Global Series to nie ma się co dziwić, że potem terminarz napięty 😉
Comments are closed.