Kyle Dubas, młody menedżer Toronto Maple Leafs, wtorkowe popołudnie w biurze mógł zaliczyć do tych z gatunku udanych. Organizacja z Ontario nie pozwoliła bowiem, by powtórzyła się historia z ciągnącymi się w nieskończoność negocjacjami vide William Nylander. Kontrakt z Austonem Matthewsem, który w czerwcu uzyskałby status zastrzeżonego wolnego gracza, udało się przedłużyć już początkiem lutego. Jego najważniejsze ustalenia to pięć lat obowiązywania, za każde z nich Amerykanin zarobi średnio 11,634 mln dolarów. Która ze stron ugrała więcej, a jak finał rozmów na linii Matthews-Maple Leafs wpłynie na krajobraz całej NHL? Na te oraz szereg innych pytań postaram się odpowiedzieć poniżej.
Dlaczego to sukces dla Toronto?
Z odpowiedzią „wysypałem” się już we wstępniaku. Liście uniknęły dramy jak w przypadku Nylandera. Sytuacja ze Szwedem źle wpłynęła na wszystkich. Nie wierzę, by relacje zawodnika z klubem oraz nawet z szatnią nie zostały choć lekko nadszarpnięte. Leafs nie mogli skorzystać ze świetnego zawodnika przez bez mała 1/3 sezonu, a drugą tercję kampanii czekali aż Willie „dojedzie” z formą. Szwed na pewno też się frustrował i zamiast rozwijać swój wielki talent kisił się gdzieś w ojczyźnie trenując z dzieciakami… Nikt w Toronto nie chciał powtórki, więc osiągnięcie porozumienia z Matthewsem tak wcześnie należy poczytywać za wielką wygraną. Druga rzecz, że w najbliższej perspektywie udało się zaoszczędzić parę groszy. Gdyby od razu podpisano kontrakt na 8 sezonów, zarobki Matthewsa wyniosłyby ok. 13-14 mln, tak przynajmniej donoszą najlepiej poinformowani insiderzy. Bądźmy realistami: mistrzowskie okienko z duetem Tavares-Matthews jest otwarte na najbliższe sześć play-off runs. Dokładnie tak samo zrobili przed laty Penguins z Małkinem i Crosbym oraz Blackhawks z Kane’m i Toewsem:
From the TOR perspective, this AM34 deal makes sense on the following levels:
— Using the model of how PIT and CHI did things, and TOR aspires to follow in their footsteps, they have two franchise centres in John Tavares and Auston Matthews for the next six playoff runs.
— Bob McKenzie (@TSNBobMcKenzie) February 5, 2019
Dlaczego to sukces Matthewsa?
Skoro mówimy o pewnych oszczędnościach klubu na tym etapie jasnym jest, że
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Jestem mega szczęśliwy ze juz podpisali, ale mega szkoda ze tylko 5lat???. No cóż zobaczymy jak to będzie mam nadzieję że za 5 lat AM34 zgarnie mega kase ale mam nadzieję że właśnie w Toronto. Dawac mnie Marnera teraz,, mam nadzieję że nie zfrajerzy jak Dusigrosz Nylander.
Leafs jeszcze nic nie ugrali a już mają nóż na gardle. Każdy następny gracz, nawet RFA jak urwie coś dla siebie to będzie niezły sajgon.
Takie czasy, że rozpoczyna się dyktat młodych. I dobrze – to jakiś straszny archaizm, że młody najpierw swoje musi odcierpieć i dopiero później może zarobić. Przecież nawet te trzyletnie entry-levele to jest jakiś totalny wyzysk, niecałe 900k podstawy + jakieś bonusy… A potem jeszcze się szczypać przy drugim kontrakcie, bo… nie wypada? Wierutna to bzdura, zdecydowanie optuję za taką polityką, niż za płaceniem wydumanych kwot 28/30-letnim UFA, którzy statystycznie najlepsze sezony mają już za sobą.
Z pierwszym zdaniem za to trudno jakkolwiek polemizować, przydałoby się chociaż jedną rundę przebrnąć 🙂 Z drugiej strony Leafs nie są ugotowani jako jedyni, jeszcze ciaśniej będą mieli Jets i Lightning, no ale oni przynajmniej jakimiś awansami mogą się pochwalić.
W podobnej sytuacji, choć nieco lepszej są Rekiny.
Do podpisania: Pavelski, Donskoi oraz pozer Karlsson + kilku RFA. Trochę zrekompensuje te koszty ewentualne zejście z kontraktu Jumbo Joe (5 mln).
Zatem dla kilku wymienionych ekip obowiązuje zasada TKM, bo za rok-dwa może być problem.
OK, tylko tu mówimy o ekipie, która nieprzerwanie od 10-12 lat jest contenderem. A tacy Leafs czy Jets dwa razy liznęli play-off i już muszą kombinować jak nie przymierzając trzykrotni mistrzowie z Chicago.
Patrząc globalnie na całą NHL – tego chciał Gary, dobrzy mają mieć finansowy nóż na gardle, żeby za daleko nie odjechali. Mam wrażenie, że system salary cap jeszcze nigdy nie miał się tak dobrze.
Comments are closed.