Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia to tradycyjna data rozpoczęcia rywalizacji o mistrzostwo świata ekip do lat 20. Dziesięć najmocniejszych reprezentacji młodzieżowych powalczy w tym roku na lodowiskach Kolumbii Brytyjskiej, a my zebraliśmy dla was wszystko to, co powinniście wiedzieć o każdej z reprezentacji. Dziś prezentacja ekip grupy A, która powalczy na głównej arenie zmagań, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa ekipa Vancouver Canucks.

Czechy

Jak było przed rokiem?

Czesi zagrali w Buffalo świetny turniej. Zaczęli od zwycięstwa w fazie grupowej z Rosją i przez zwycięski po serii karnych ćwierćfinał z Finlandią przebili się do najlepszej czwórki po raz pierwszy od 2005 roku, gdy sięgali po brąz. Tym razem skończyło się na czwartym miejscu, bo ostatni rywale z Kanady i z USA okazali się dla naszych południowych sąsiadów zbyt mocni. Oczekiwanie na kolejny medal tej imprezy w Czechach nadal trwa.

Najlepszy wynik: Złoty medal – 2 (2000, 2001)

Plusy i minusy NHLw.pl:

Duet Necas-Zadina

Obaj brylowali na tej imprezie przed rokiem i z pewnością po upływie kilkunastu miesięcy obydwaj są o wiele lepszymi hokeistami, których musi się obawiać każdy uczestnik tegorocznych zmagań. Nie da się ukryć że Czesi mają dużo szczęścia że mogą z nich skorzystać podczas tych WJC. Szkoda by było tego nie wykorzystać i nie zrobić dobrego wyniku. Zadina miał siedem trafień w siedmiu grach w Buffalo i na dobrą sprawę przy nim były wszystkie najważniejsze czeskie bramki. W tym sezonie na taflach AHL poczyna sobie bardzo dobrze, ale tuż przed imprezą czescy kibice wstrzymali oddech, gdy doznał, jak się na szczęście okazało, niegroźnej kontuzji. Z kolei Necas grywał już w Carolina Hurricanes, ale jako że ostatnie tygodnie również spędził w AHL stał się dostępny dla czeskiej reprezentacji. Za nim świetne tygodnie na zapleczu najlepszej ligi świata, gdzie m.in. zdobywał tytuł gracza tygodnia, notując siedem asyst w dwóch kolejnych weekendowych spotkaniach.

Głęboki zbalansowany atak

Nawet pod nieobecność będącego w NHL Filipa Chytila i kontuzjowanego Ostapa Safina, Czesi mają w tym roku dostatecznie głęboki atak, by nie polegać tylko na popisach gwiazd pierwszej formacji. Zgaduję że ich trener Vaclav Varada będzie chciał trochę rozłożyć siłę ognia i wokół Martina Kauta zbuduje drugi atak. Dobrych opcji do dolnych formacji też mu nie braknie. Pozostaje tylko sensownie to poskładać.

Presja

Czesi czekają na medal tej imprezy już kilkanaście lat. To szmat czasu dla bądź co bądź potęgi tej dyscypliny. Zeszłoroczny występ i sytuacja kadrowa przed tegoroczną edycją rozbudziły nadzieję. Często wręcz słychać hasło: Jak nie teraz, to już chyba nigdy. Coś jest na rzeczy, bo taki skład z przodu ciężko będzie zebrać w następnych edycjach.

Brak wielkich postaci w defensywie

Czeska obrona jako formacja wygląda solidnie, ale chyba nic ponad to. Jakub Galvas, czy grający za oceanem Filip Kral i Radim Salda, mają swoje mocne strony, ale całościowo żaden z nich nie jest raczej taką wielką, docelową postacią, na każdą możliwą sytuację. Takich ludzi Czesi mają w tym roku w liniach ataku. Pozostaje mieć nadzieję, że ci którzy są, jako cała formacja będą spisywać się wystarczająco dobrze.

Najbardziej intrygująca postać: Martin Hugo Has

Jedyny w tegorocznym czeskim składzie prospekt z tegorocznej klasy draftowej, to potężny obrońca, który przed sezonem 17/18 wyjechał z praskiej Sparty, by uczyć się hokeja w Finlandii. Trafił do świetnie pracującej z młodzieżą ekipy Tappara Tampere i już widać tego efekty. W tegorocznej kampanii zdążył już zagrać dwa udane mecze na poziomie Mestis, bezpośrednim zapleczu fińskiej Liigi. Skauci opisują Hasa jako tego, który podejmuje dobre decyzje z krążkiem, potrafi mocno uderzyć na bramkę i ma dobrze poukładaną całościowo grę. W solidnej, acz pozbawionej wielkich gwiazd czeskiej defensywie, będzie miał okazję, by się pokazać i popracować mocniej nad swoją pozycją przed draftem do NHL.

X-factor: Jakub Skarek

Utalentowany czeski bramkarz o ostatnich WJC chciałby w ogóle nie pamiętać. Puszczał dużo goli, tracił miejsce między słupkami na decydujące mecze, bądź też nie dogrywał ich do końca. Średnia skutecznych obron poniżej 85% i puszczane gole na poziomie ponad 5 na mecz, mówią wiele o jego występie w Buffalo. Nowy rok niesie ze sobą nową szansę. Skarek latem przeniósł się do Finaldnii i w barwach Pelicans Lahti na poziomie Liigi spisuje się wybornie, plasując się w czołówce wszystkich najważniejszych klasyfikacji. Choć Czesi mają pole manewru na tej pozycji, to wydaje się, że właśnie on dostanie rolę startera i będzie miał okazję odkuć się za poprzedni rok. Jeśli tym razem wytrzyma, to ciekawy czeski zespół może dojść naprawdę daleko.

Dania

Jak było przed rokiem?

Duńczycy po raz pierwszy od 2015 roku, kiedy to zawitali do światowej elity tej kategorii wiekowej, nie awansowali do ćwierćfinałów, przegrywając wszystkie mecze fazy grupowej. W nerwowej serii do dwóch zwycięstw o utrzymanie obronili się przed Białorusinami, choć wygrali tylko 5:4 i 3:2 po karnych.

Najlepszy wynik: 5 miejsce (2017)

Plusy i minusy NHLw.pl:

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

1 KOMENTARZ

  1. Jak zawsze Michał, świetny tekst. Już się nie mogę doczekać drugiej części.
    Dziękuję…

     

Comments are closed.