Saga transferowa z udziałem Erika Karlssona pod pewnym względem przypomina produkcje Netfliksa. Nagle wpada cały sezon serialu, obejrzymy go na dwa posiedzenia, a kolejne miesiące spędzimy na wypatrywaniu informacji o premierze kolejnego. Tak samo jest z Erikiem Karlssonem. Kilka burzowych dni, następnie długie tygodnie ciszy… Teraz znów przyszedł czas na bombę.
Niespodziewaną pobudkę z wakacyjnego snu urządził nam Elliotte Friedman. Poszło – jak to zwykle bywa w dzisiejszych czasach – o tweeta.
https://twitter.com/FriedgeHNIC/status/1032296716014219264
Co uważniejsi dostrzegą, że wpis dziennikarza Sporsnetu pojawił się na popularnym portalu społecznościowym już pięć dni temu. Od tego czasu sprawa transferu zasadniczo nie posunęła się ani o centymetr (a przynajmniej opina publiczna nic o tym nie wie), natomiast po wielu tygodniach absolutnej medialnej ciszy twitterowa bomba Friedmana rozniosła się bardzo szerokim echem. Wygłodniali kibice rzucili się na świeżutkie plotki jak dziki na żołędzie, jak skacowani weselnicy na flaczki, tworząc nierealne scenariusze; całkowicie puszczono wodze fantazji.
Nie dziwię się takiemu obrotowi zdarzeń. Transfer Karlssona niemożebnie się przeciąga. Jeszcze przed trade deadline o zatrudnienie Szweda intensywnie zabiegali Tampa Bay i Las Vegas, w okolicach draftu na shortliście zainteresowanych Złoci Rycerze zostali zastąpieni przez Dallas Stars. Teraz – jeżeli wierzyć Friedmanowi – do rangi poważnego gracza aspirują Vancouver Canucks.
„Vancouver Canucks? Co, do cholery?” Nie ukrywam, że taka była moja pierwsza myśl. Przenosiny kapitana Senators akurat do Vancouver nie mają wszak najmniejszego sensu. Canucks nawet z Karlssonem nie wyglądają na contendera, to jeszcze nie ten moment, by dodawać wpływowych graczy. Na przenosinach do Vancouver niczego nie zyskałby też Erik, klasyczna zamiana siekierki na kijek.
W tym momencie zacząłem się zastanawiać, gdzie tak naprawdę najlepiej pasowałby Karlsson. Często powtarzam, że chwycenie za telefon i zbadanie gruntu jest obowiązkiem każdego menedżera, gdy na rynku pojawia się takie nazwisko i w takim kontekście traktuję wzmiankę o Orkach z Kolumbii Brytyjskiej. Podobnie oceniłbym starania klubów-gruzowisk jak oba Nowe Jorki czy choćby Montreal. Kurtuazyjny telefon? Proszę bardzo. Rzeczywiste zakusy? Nie wygłupiajmy się. Podstawy do wygłupów ma całkiem szerokie grono zespołów – postanowiłem więc, że wyselekcjonuję pięć konkretnych organizacji, które spełniłyby trzy główne kryteria ewentualnego transferu Karlssona: zdolności finansowe – wszak długowłosy Szwed za darmo grać nie będzie; potencjał sportowy – wszak granie ogonów go nie interesuje; możliwość oddania konkretnego pakietu – wszak Ottawa za skrzynkę wódki go nie odda. Tak powstała poniższa lista:
1. Edmonton Oilers
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
A co z Pingwinami przecież starali się o niego przed playoffami. Jego przyjście urealniłoby marzenia walki o kolejny puchar.
Jak chciałbyś tego dokonać? 1 mln luzu pod salary w tym momencie, 2 obrońców na 5-letnich umowach, 2 na 4-letnich, 1 na 3-letniej, 1 na 2-letniej. Blisko 27 mln przeznaczone na obronę. Musieliby przebudować cały skład pod Karlssona, poza tym nawet nie mają specjalnie czym skusić Ottawy na transfer. Jedna z najuboższych baz prospektów, brak interesujących oraz cenowo przystępnych graczy drugiego planu (Hagelin i Brassard na wygasających umowach, poza tym przypominam, że Brass trafił do PIT z… Ottawy). Nie widzę tu specjalnego fitu.
Dzięki za finanse ale dziwne rzeczy się dzieją gdy strony są zainteresowane. A Pingwiny w obecnej postaci nie mają szans na tytuł. Pytanie na czym bardziej zależy Karlssonowi na pieniądzach czy wynikach sportowych.
To prawda, dla chcącego nie ma niemożliwego. Tu się zgodzę, ale z resztą już nie. Pingwiny w obecnej postaci nie mają szans? Halo, a kto wygrał dwa poprzednie mistrzostwa? Trzon zespołu utrzymano w znakomitej większości. Jasne, są pewne braki, ale kto ich nie ma? Ostatnim „perfekcyjnym” kadrowo mistrzem byli chyba Red Wings 2002. Pens na Karlssona mogliby pozwolić sobie – jak na tę chwilę – tylko na sezon 18/19. Nawet nie mieliby podejścia pod negocjacje nowego kontraktu. Choć tu jestem również skłonny przyznać, że nawet ten jeden rok z EK65 to mogłaby być petarda. Ukłony!
Trzon zespołu Pingwinów się starzeje i trochę wypala (wstrząśnienia SC nie pozostają bez skutku) potrzeba wzmocnień i to chyba najbardziej w defensywie. Taki EK byłby wzmocnieniem stawiającym ich w roli pretendentów. A w obecnym składzie nie daję im wielkich szans – tak mówi rozum sercem jestem z nimi.
Obstawiam Dallas, ale wiadomo, że marzeniem byłoby go mieć w Newark.
Dallas Stars po raz trzeci. To jest do zrobienia (nawet biorąc pod uwagę konieczność przedłużenia Seguina. Tak mi właśnie zaświtało, że może dlatego Nill zwleka z ofertą kontraktową dla niego), tylko wymaga pozbycia się Methota oraz Hanzala (obcięcie obu to prawie 10 mln do dyspozycji). Na siłę nawet Spezzę można wyprawić do klubu, który będzie potrzebował tego osławionego „veteran presence” w zbliżającym się sezonie.
Karlsson w Pens…marzenie ale nierealne jak to kolega wyżej opisał,szkoda bo gra Pingwinów w obronie w tym roku wołała o pomstę do nieba .Do ataku nie ma zastrzeżeń ,obrona do przebudowy na już ,niestety się nie zanosi .Realnie?opcja z Oilers mi się podoba ,byłoby fajnie popatrzeć na klepki EK do McD?
Comments are closed.