Przepraszamy dziś za brak Nocnej Zmiany, w zamian proponujemy poniższy ciekawy tekst, a z raportem za dwa ostatnie dni wracamy jutro w okolicach godziny 12!

Kanada w pewnych kwestiach to nie kraj, to stan umysłu. Podczas gdy w Polsce zmagamy się z brakiem lodowisk i ośrodków hokejowych, Kanadyjczycy mają problem zupełnie przeciwny – drużyn jest zbyt wiele, szczególnie tych amatorskich i nie ma w nich kto grać na pozycji… bramkarza.

Bez bramkarza meczu w lokalnej beer league się nie zagra, z drugiej strony ciężko namówić kogoś, żeby stanął na bramce. Brzmi jak nisza na biznes? W przeciętnym kraju nie, ale w Kanadzie… jak najbardziej.

Mark Manning uratował los wielu amatorskich drużyn hokejowych w Kanadzie. Stworzył on aplikację na telefony, która działa jak aplikacja do zamawiania pizzy, tylko zamiast pizzy dostajemy… bramkarza. Apka nazywa się GoalieUp, można nawet sobie ją pobrać w Polsce na Androida TUTAJ. Idea aplikacji jest prosta – ktoś potrzebuje bramkarza na już, klika w aplikacji opcje zamówienia, płaci stawkę za jego usługi i czeka na przyjazd golkipera.

Jednym z użytkowników serwisu jest Jacques Gravel, który oferuje swoje usługi właśnie przez GoalieUp. Gravel przyznaje, że praca jako bramkarz na zawołanie pomogła mu przetrwać kilkumiesięczny okres bezrobocia. – Jechałem z jednego lodowiska na drugie, grałem jedno lub dwa spotkania każdego dnia – opowiada Kanadyjczyk.

Ekstra gotówka przyda się każdemu, stąd w Kanadzie rośnie popularność aplikacji. Swoje usługi oferuje coraz więcej amatorskich golkiperów w całej Kanadzie. Jedni chcą dorobić, drudzy kochają hokej i chcą w niego ciągle grać.

Skąd jednak pomysł na stworzenie aplikacji? Sam twórca pracował jago bramkarz na zawołanie. Manning jako student oferował swoje usługi, kiedy nie miał jeszcze stałego zatrudnienia. Nie był on wyjątkiem w Montrealu. Coraz więcej osób oferowało swoje bramkarskie usługi na forach i przez SMS-y. Sieć bramkarzy na zawołanie rosła w całej Kanadzie. Wiele lig miało listy bramkarzy, do których drużyny mogły zgłosić się po pomoc. Manning jednak pomyślał o stworzeniu jakiegoś wygodniejszego rozwiązania i tak powstała aplikacja GoalieUp.

Twórca apki twierdzi, że spora część lig cierpi na problemy właśnie z powodu braku bramkarzy głównie dlatego, że nikt nie chce podjąć się tak ważnego, ciężkiego i wyczerpującego zadania, jakim jest rola bramkarza.

Drużyny, które korzystają z usług GoalieUp płacą 40 dolarów za pierwszą godzinę usługi. Kwota ta już zawiera opłatę za rezerwację oraz wynagrodzenie bramkarza. Zawodnicy dostają więcej pieniędzy, jeśli spotkanie trwa dłużej oraz dodatkowe 10 dolarów jeśli mecz jest rozgrywany o późnej porze lub jest to potrzeba last-minute.

Manning przyznaje, że większość użytkowników aplikacji to właśnie zespoły tzw. beer league, ale jednocześnie mówi, że zdarzały się zamówienia golkiperów na gry podwórkowe na rodzinnych imprezach czy nawet na spotkania biznesowe, gdzie na imprezach firmowych potrzebowano bramkarzy, którzy stanęliby w bramce do jednej z gier integracyjnych.

GoalieUp nie jest jednak jedyną taką aplikacją w Kanadzie. Nick Sawni to twórca innej apki działającej dokładnie na tej samej zasadzie. Puck App powstała już w 2015 roku i obsługuje do 250 spotkań każdego miesiąca.

Obydwie aplikacje po zgłoszeniu zapotrzebowania na bramkarza przez daną osobę wysyłają komunikat do pobliskich bramkarzy czy są oni zainteresowani realizacją zlecenia. GoalieUp przydziela ręcznie bramkarzy na poszczególne wydarzenia, aby każdy użytkownik otrzymał podobną liczbę meczów. Puck App działa zaś na zasadzie recenzji i najlepiej recenzowani bramkarze otrzymują propozycję zlecenia jako pierwsi.

Puck App nawet uwzględnia ceny parkingów i wynajmu lodowiska na czas meczu, stąd w niektórych miastach usługa może być droższa.

Sawni twierdzi, że bramkarska nisza jest „unikalnym kanadyjskim problemem”. – W innych sportach ktokolwiek może stanąć na bramce. W hokeju potrzeba jednak kogoś z umiejętnościami, kto stanie między słupkami i będzie mierzył się z pędzącym kawałkiem gumy – mówi.

No cóż… Nasuwa mi się tylko pytanie, czy twórcy obydwu aplikacji przyjmują reklamacje. Co w przypadku, gdy zamówiony bramkarz okaże się tak zwanym „sitem”? A jeśli planujecie przeprowadzkę do Kanady i będziecie potrzebowali dodatkowej gotówki na starcie, to kupujcie sprzęt i szkolcie się na bramkarzy. Zarobek gwarantowany.

[/betterpay]

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj