Prezentujemy kolejne tłumaczenie fenomenalnych tekstów ukazujących się na łamach portalu The Players’ Tribune. Kevin Shattenkirk mówi o ciarkach, jakie miał, podpisując kontrakt ze swoją ulubioną drużyną NHL od dzieciństwa. Obrońca rzuca światło na to, jak odbywają się negocjacje kontraktowe z punktu widzenia hokeisty i czym można się kierować w wyborze nowego klubu. W obliczu szykowanej w Nowym Jorku przebudowy ten nie najnowszy już tekst nabiera nowego wydźwięku.

Wiadomości zaczęły przychodzić około 12.30.

„Rangersi!!!!!!!!!!!!!!!!”

<płomień>, <płomień>, <płomień> ???

Siedziałem w swojej kuchni w Sag Harbor, Nowy Jork. Od 30 minut byłem na rynku wolnych agentów. Kilka klubów złożyło naprawdę dobre oferty, a ja cały ranek próbowałem odciąć się od mediów, telefonu i hałasu, żeby podjąć decyzję.

W końcu to nie tylko jakaś tam decyzja. Taki wybór zmienia twoje życie. Byłem tak spięty, że nawet rodzice nie mieli ochoty ze mną gadać. Tylko utrzymywali kontakt wzrokowy, ponieważ nie chcieli mnie wytrącić ze skupienia. Śmieszna sprawa – przez całą karierę myślisz sobie, że super będzie być wolnym agentem i móc wybrać, gdzie się będzie grało. Ale gdy ta chwila przychodzi pocisz się i powstrzymujesz wszystkimi siłami, żeby nie spojrzeć chociażby na Twittera.

Mam w nosie co inni mówią – to naprawdę przytłacza. Chciałem poświęcić jak najwięcej czasu na podjęcie decyzji.

Aż tu nagle, o 12.30, mój telefon dosłownie eksplodował.

„Jasna cholera, witaj w domu!”

„Madison Square Garden! Rangersi!!!!!!!!!!!!! Gratulacje, gościu!”

„NYC! Lecimy z tematem!”

Do tego emotki: kija hokejowego, Statuy Wolności, ognia.

Pomyślałem sobie: „Okej, trochę dziwne to wszystko”.

Uruchomiłem Twittera – niezliczona liczba powiadomień. Serce mi stanęło
Ktoś dał cynk, że podpisuję kontrakt z Rangersami. Ktoś inny to potwierdził. Potem wszyscy zaczynali o tym tweetować i nie było już odwrotu. Idę do Rangersów.

Jedyny problem polegał na tym, że nie podjąłem jeszcze decyzji. I nie chodzi o to, że nie dałem znać drużynom czy dziennikarzom. Chodzi o to, że moja mama siedziała obok mnie, kiedy zaczęły pojawiać się te wiadomości, i patrzyła na mnie w stylu: „Co? Przecież poszłam tylko po sok do drugiego pokoju!”.

Teraz się z tego śmieję, ale następne pół godziny było najdziwniejszymi i najbardziej napiętymi minutami mojego życia. Musicie zrozumieć jakie to jest skomplikowane – nie tylko dla zawodnika, ale dla całej jego rodziny. Od czasu, gdy w wieku pięciu lat sunąłem po tafli małego lodowiska w Rye Playland, marzyłem o ubraniu bluzy Strażników z napisem SHATTENKIRK na plecach. Z podziwiem oglądałem w ‘94 paradę po zdobyciu Pucharu Stanleya przez Rangersów. Brian Leetch był moim bohaterem. W wieku 10 lat zacząłem grać dla New Jersey Youth Devils i trochę się spiąłem, gdy pierwszy raz przyszło mi ubrać czerwoną bluzę.

Zawsze chciałem grać dla Rangers.

Ale kilka innych drużyn też złożyło dobre propozycje. Niektóre były na dłuższy okres, inne miały wyższą stawkę. Gdybym dłużej się zastanowił, pewnie przekonałbym samego siebie do którejś z nich. Chciałem mieć 100 % pewności.

Aż nagle mój telefon wybuchł.

Pierwsza myśl: „Jasne, to musiało przytrafić się mnie”.

Za pierwszym razem, kiedy zostałem sprzedany, podczas mojego debiutanckiego sezonu w Colorado, telefon w hotelu rozdzwonił się o 23.30. Byliśmy na wyjeździe w San Jose, moim współlokatorem był David Koci. Musicie wiedzieć, że David był

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

1 KOMENTARZ

  1. Haha niedawno na urodziny w końcu musiałem kupić dla syna taka niebieska bluzę.Pierwszy odruch jak przyszła poczta z zuccarello na plecach miałem jedno uczucie bleeee ależ ona brzydka.od zawsze wolałem wyspiarzy i diabły z tego rejonu,ale mój syn poza Wild kocha By a Zucca zdecydował że to niestety NYR ale nie obraził bym się jakby kiedyś podpisał tam kontrakt.Pewnie sam bym się jaral jak bohater tekstu.

     

Comments are closed.