Chcesz czy nie, NHL właśnie dobija do swojego półmetka, oczywiście licząc tylko i wyłącznie sezon zasadniczy. Czas na małe, nieco chaotyczne, ale płynące wprost z najdalszych otchłani spracowanego umysłu podsumowanie. Najlepszy i najgorszy zespół, największa niespodzianka, najlepsze imię dla obrońcy, najbardziej niepokojący trend i wiele wiele innych kategorii znajdziesz właśnie w tym tekście!
Najlepszy zespół: Lightning
Zacznijmy od czegoś oczywistego. Błyskawica jest klasą dla samej siebie w tym sezonie. Tampa Bay ma nie tylko najlepszy bilans ogólnie, ale tez najlepszy bilans wyjazdowy i drugi najlepszy jeśli chodzi o mecze u siebie. Strzelili najwięcej goli w przeliczeniu na mecz i stracili niemalże najmniej (druga pozycja). Pierwsza formacja ich ataku to najlepszy ligowy strzelec Nikita Kuczerow i kandydat do MVP tego sezonu Steven Stamkos.
Słupków po raz pierwszy samodzielnie strzeże Andriej Wasilewski, który ma najwięcej zwycięstw wśród bramkarzy, najmniej przepuszczonych goli na mecz i najlepszy procent zatrzymywanych strzałów wśród starterów. Victor Hedman jest kandydatem do Norris Trophy, a Michaił Sergaczow i Yanni Gourde mogą liczyć na głosy w wyścigu o Calder Trophy, czyli dla najlepszych rookies. Pozostałe postacie jak Brandon Point, Władisław Namiestnikow czy Ondrej Palat stanowią świetną grupę wspomagającą i trudno nie myśleć o TBL jako o głównym faworycie po pierwszej części rundy regularnej.
Największe rozczarowanie: Senators
Canucks (przed sezonem): Jesteśmy najbardziej dysfunkcyjnym kanadyjskim zespołem.
Canadiens (po pierwszych tygodniach): Potrzymajcie nam piwo.
Oilers: Nie, to wy nam przytrzymajcie.
Senators:

Powyższy żart pokazuje tylko jak duży wybór mamy, zwłaszcza wśród organizacji kanadyjskich. Myślę jednak, że wybór musi paść na Senators, zwłaszcza po tych playoffach i po tym wszystkim, o czym na poważnie myśleliśmy. Oilers wiadomo, chcieli kontynuacji, ale tamten sezon był dopiero ich pierwszym w playoffach i takie wahanie mimo wszystko mogło się zdarzyć. Canadiens rozczarowujący? Niemożliwe… Po tych wszystkich słabych ruchach menadżera? Jak to się stało! No i Ottawa… Skład niczego sobie, zdolny trener i… kompletna padaczka w wykonaniu hokeistów. O sprawach spoza lodu będziemy mówić jeszcze w innych akapitach, więc kończąc tytułowym żartem: hold my beer.
Najlepszy mecz:
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Wychodzi na to, że gdyby nie Coach Challenge mogliśmy mieć kilka punktów więcej. Teraz sytuacja w Metro nie jest zła, a ile byłoby „bezpieczniej” z tymi kilkoma oczkami.
Comments are closed.