Inspiracją do powstania tego tekstu był jeden z ostatnich podcastów, w którym Adrian Kowal wspominał o tym, że niektóre drużyny mają ciężki kalendarz, bo muszą rozgrywać wiele spotkań na przestrzeni zaledwie kilku dni. Od razu podłapałem w myśli temat, bo już od dawien dawna zastanawiałem się nad tym, jak to jest np. z liczbą meczy back-2-back rozgrywanych przez poszczególne zespoły. Nie ma nic prostszego, żeby to sprawdzić. Wystarczy wziąć do ręki kalendarz spotkań, szybko rzucić okiem i już można wysuwać pierwsze wnioski na zasadzie „kto jest uprzywilejowany, a kto dostaje bardziej po głowie”.

Moją analizę postanowiłem nieco pogłębić, a może raczej należałoby napisać, że postanowiłem spojrzeć na temat spotkań rozgrywanych dzień po dniu z innej perspektywy. Perspektywy wypoczętych drużyn, które goszczą „zmęczonych” rywali w swojej hali. Na myśl przychodzi Kalifornia. Wiemy wszyscy jak ciężka jest to seria wyjazdowa w ten region USA dla pozostałych ekip. Wszystkie trzy odwiedzane tutaj zespoły od lat trzymają poziom. Przywiezienie więc z takiej serii wyjazdowej kompletu 6 pkt to nie lada wyczyn, mający bardzo rzadko miejsce.

Okej, był pomysł na tekst, ale nigdzie nie mogłem znaleźć „odwróconego kalendarza”, który wyłapywałby niuans, na którym chciałem się skupić. Od czego jest jednak Excel. Kilka importów z danymi, parę formuł, parę razy kopiuj wklej i voila! Policzyłem, zobaczyłem i… powiedziałem „NIE WIERZĘ!”. Moje przeczucie okazało się trafne – ile to już razy łapałem się na tym, że widziałem mecze w Staples Center, gdy rywal Kings zdawał się mieć cięższe nogi niż gospodarz. Oto fakty:

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

8 KOMENTARZE

    • To prawda, taki szybki „take”, nie zawsze wszystko musi być na 10 tysięcy znaków… ale mam nadzieje że redaktor Marcin już niedługo rozwinie się w tym temacie i przeprowadzi tego typu analizę na szerszą skalę 🙂

  1. Znaczy się Hollywood rozpostarł swoje macki także na hokej …….
    Nie dziwota że Blackhawks polegli ostatnio z LAK w Chicago : )) Nie ważne że hala inna ale team ten sam, winny się znalazł …….

  2. Warto mieć to na uwadze przy typowania :). Samo zaś rozwiązanie wyjątkowo niesprawiedliwe.

  3. Mnie interesuje jak to wygląda na całym spektrum ligi oraz na przestrzeni wielu lat.

    W tym roku Kongs mogą mieć 12 łatwiejszych spotkanm więcej od Sharks. Rok temo mogło byc odwrotnie, dlatego Sharks się robia zadymy.

    Sanczo ma rację Fajny tekst, ale skończył się zanim na dobre się zaczął.

    • Ale już ustaliłem z autorem że przygotuje całą serię tekstów o tej tematyce. Może nie do każdej drużyny ale na pewno szerzej niż tutaj w kilku częściach. Widzicie – Załatwiłem! 🙂

Comments are closed.