Kibice hokeja, nawet ci skupiający się tylko i wyłącznie na NHL, powinni doskonale znać tę postać. Rosjanin to prawdziwa legenda krajowego hokeja, a także etatowy reprezentant Sbornej. Wygląda na to, że doświadczony 36-letni napastnik na samym finiszu swojej kariery sprawdzi, jak smakuje NHL. Wszystko przez… aferę dopingową, której głównym bohaterem został

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

PROSIMY O ZIGNOROWANIE POLA „DANE DO WYSYŁKI”, DOTYCZY ONO WYŁĄCZNIE KLIENTÓW I ZAMÓWIEŃ NA SKARB KIBICA!

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

1 KOMENTARZ

  1. Zaripow to faktycznie żaden „ogórek” w świecie hokeja – głównie kojarzony ze swoją grą w Kazaniu. Mi także ciężko wyrobić sobie jednoznaczną opinię o jego „podrasowywaniu” jego organizmu w celach zawodowych.

    „Zastanawiam się tylko nad jednym: jak naprawdę jest z dopingiem w NHL? Dotychczas były to incydenty, w dodatku dotyczące “szeregowych” zawodników jak np. Carter Ashton. Wiemy, że kontrole w Lidze są rzadkie, a nie bądźmy naiwni: sezon w National Hockey League jest niezwykle wymagający, wręcz wykańczający. Nie powiecie mi, że odpowiednie “suplementy” poprawiające wytrzymałość nie są w codziennym obiegu… Z drugiej strony nie wiem, czy chcę otwierać tę puszkę Pandory.”

    Tak się złożyło, że w ubiegłym roku miałem okazję widywać się kilkukrotnie z matką dziewczyny Alana Łyszczarczyka, a także z dwa razy spotkać się z nią samą, i dyskusje, rzecz jasna, musiały zejść na hokej i mama Karoliny (dziewczyny Alana) (ich rodzina jest w stałym kontakcie z Alanem) powiedziała mi, że szprycowanie się jakimiś środkami dopingującymi nie jest w NHL rzadkością, wspominała, że faktycznie kontroli, jakiegoś nadzoru nad tym tam nie ma, a wpadają tylko tacy, którzy albo biorą więcej „niż ustawa przewiduje”, albo przez nieumiejętne stosowanie dopingu. Słowa wydają się być prawdziwe, ale jeśli nie wejdziemy do szatni jednej z drużyn i nie zobaczymy opakowań po tym meldonium czy innych specyfikach to wszystko to będzie miało otoczkę spekulacji i domysłów, które mogą być prawdziwe lub nie. A nawet jeśli się okaże, że jest prawdziwe, to dla własnego dobra i w myśl zasady „im mniej wiesz, tym lepiej śpisz” trzeba przyznać rację autorowi artykułu i tą puszkę Pandory trzymać zamkniętą na cztery spusty!

Comments are closed.