Położenie bramkarskiego bidonu jest obecnie ściśle regulowane przez zasady NHL. Nie zawsze jednak tak było, przed erą wszechobecnych powtórek wideo bramkarz mógł trzymać swój napój praktycznie w dowolnym miejscu, najczęściej rzucał go po prostu nad siebie na poprzeczkę.

Kiedy jednak w kilku sytuacjach utrudniło to precyzyjne stwierdzenie czy krążek przekroczył linię bramkową, postanowiono, że bidony trzeba trzymać albo w specjalnie zrobionym na to pojemniku za bramką, albo w swoim boksie i korzystać z niego tylko podjeżdżając tam w przerwach od gry.

Niezależnie od tego, gdzie leżą i leżały bidony, od zawsze były dziwnym „celem” snajperów, a gole zdobyte tak, by dodatkowo wybić tę część bramkarskiego ekwipunku w górę mają w sobie coś magicznego. Oto nasza propozycja dziesięciu najlepszych tego typu trafień:

Nick Foligno

Bramka z 2011 roku, gdy obecny kapitan Blue Jackets grał jeszcze w Senators. Gracze ekipy Flyers zostawili Foligno zbyt dużo miejsca i dojeżdżający do napastnika Mike Richards i Kimmo Timonen nie byli już w stanie zapobiec pociągnięciu wprost do bramki i w bidon:

Rick Nash

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj