Listę najciekawszych młodzieżowców z Ameryki Północnej otwiera w tym roku Piere-Luc Dubois. Znajdujący się nieco w cieniu „dynamitów” z Finlandii silny napastnik ma wszelkie szanse ku temu, by ostro namieszać w pierwszej dziesiątce piątkowego naboru 2016.
Właśnie dziś – w ten potencjalnie najważniejszy dzień w karierze – pochodzący z Quebecu Dubois ukończył 18 lat. Oczywiście w Ameryce Północnej przekroczenie akurat tej granicy nie ma większego znaczenia, jednak zostać wybranym do NHL właśnie w tak wyjątkowy dzień – to będzie przepiękna historia. Według prestiżowej instytucji Central Scouting Pierre-Luc jest topowym prospektem spośród „North American skaters”, czyli zawodników rozgrywających ostatni sezon przed draftem na taflach za Atlantykiem. Napastnik przez ostatnie dwa lata występujący w Cape Breton Screaming Eagles został też pierwszym od 2005 roku hokeistą z ligi QMJHL, który został sklasyfikowany jako nr 1 w przeddraftowym rankingu. Kto był jego poprzednikiem? Sam Sidney Crosby, przed jedenastoma laty dominujący w barwach Rimouski Oceanic.
Dubois to kolejny z potężnych napastników w swojej klasie draftowej. 190 cm wzrostu, 93 kg wagi – to całkiem słuszne gabaryty. Widać to doskonale w jego grze. Już teraz uchodzi za znakomitego napastnika two-way, jako istotną cechę 18-latka wskazuje się również gotowość do gry na pozycji centra. To o tyle istotne, że cała czołowa grupa napastników w tegorocznym naborze to skrzydłowi (poza Austonem Matthewsem) – jedyną realną opcją by wybrać środkowego ataku jest właśnie Dubois. Do atutów Pierre-Luca zalicza się eksplozywność, szybki start do krążka, zdolność przystosowania się do gry na obu skrzydłach, umiejętność zasłaniania krążka oraz zdolności do walki na bandach.
Dotychczasowa kariera urodzonego w Ste-Agathe-des-Monts w stosunku do konkurentów przebiega nadzwyczaj spokojnie. Poznając sylwetki Matthewsa, Nylandera czy Juoleviego czytaliście o częstych zmianach klubów, przenosinach do innych krajów, etc. Pierre-Luc Dubois póki co nie wyściubił nosa poza prowincję Quebec. Ma za sobą dwa sezony w QMJHL w barwach wspomnianych Screaming Eagles. Dużo lepszy był oczywiście ten drugi – Dubois zakończył kampanię z 99 punktami (w tym 42G) w 62 spotkaniach, co dało mu trzecie miejsce w punktacji kanadyjskiej QMJHL.
W samych superlatywach o Duboisie wypowiada się Dan Marr, szef skautingu przy NHL. „Jeżeli potrzebujesz zawodnika typu shutdown do gry przeciwko najlepszej formacji rywala to on jest tym gościem. Z drugiej strony jeśli szukasz kogoś do kreowania sytuacji strzeleckich, Dubois ma wystarczającą szybkość, umiejętności i technikę by grać w ten sposób. To niezwykle uniwersalny, wszechstronny hokeista”.
Jak prezentują się szanse Kanadyjczyka? Fachowcy są wyjątkowo zgodni:
#4 by Hockeyprospect.com
#5 by ISS Hockey
#4 by Future Considerations
#8 by McKeen’s Hockey
#1 by NHL Central Scouting (NA Skaters)
#5 by TSN/McKenzie
Jak widzimy Dubois to pewniak do pierwszej dziesiątki, ba! Faworyt do zamknięcia pierwszej piątki. W kuluarach mówi się, że Dubois to naturalny wybór dla Vancouver Canucks, którzy będą selekcjonować właśnie z numerem piątym.
Zobacz też inne profile draftowe, które przygotowaliśmy: