Tegoroczne zamknięcie okienka transferowego było porażką NHL jako organizacji przynoszącej rozrywkę. Duże nazwiska pozostały w miejscu, małe przemieszczały się często powodując tylko podsycenie apetytu, który nigdy się nie spełnił. Oceniamy ruchy bądź brak ruchów w przypadku każdej z 30 drużyn starając się dopasować to co się stało, do ich wcześniejszych potrzeb i sytuacji (skala szkolna 1-6):

Anaheim Ducks – ocena NHL w PL – 5 z minusem

Stealem w wykonaniu Kaczorów było pozyskanie Brandona Pirriego z Florida Panthers za jedynie szóstą rundę w drafcie. Do tej pory zachodzimy w redakcji głowę dlaczego Pantery pozbyły się młodego gracza na RFA z pewnym potencjałem za bezcen. Jamie McGinn (z Sabres) mający potencjalnie zastąpić Patricka Maroona (oddany do Oilers) może wydawać się ujemną wartością, ale na lewym skrzydle Ducks trafili już jackpota wcześniej w postaci Dave’a Perrona. Mając w obwodzie Cogliano i coraz częściej dającego radę Nicka Ritchiego nie będzie problemu w tej części zespołu.

Arizona Coyotes – ocena NHL w PL – 4

Do końca próbowano zawrzeć porozumienie z Mikkelem Boedkerem, ale Duńczyk grał taktyką twardego negocjatora i trzeba go było spakować na lot do Denver. Zwrot uzyskany za zawodnika słynącego z szybkości trzeba uznać za rozsądny. Jest to gracz wskakujący do rosteru bezpośrednio na miejsce Boedkera, bo większego problemu z tym nie będzie miał doświadczony Alex Tanguay. Jest na schodzącym kontrakcie, więc Kojoty zrobią z nim po sezonie co zechcą, a dwaj prospekci których otrzymali w zamian mogą wypalić zwłaszcza Conner Bleackley były pierwszorundowiec.

Jest też wątek polski, bo z pustynnym stanem pożegnał się Matthias Plachta, stanowiąc część zapłaty za Siergieja Płotnikowa (z Penguins). Cięzko cokolwiek mądrego wywnioskować z tej umowy, bo według pogłosek obaj panowie w przyszłym roku wrócą w swoje rodzinne strony. Dla syna polskiego selekcjonera niestety rodzinne strony to Niemcy, dla Płotnikowa gra w KHL.

Boston Bruins – ocena NHL w PL – 5 z minusem

Za najlepszą decyzję Niedźwiedzi w perspektywie gry w play-off może uchodzić… brak decyzji w sprawie Loui Erikssona. Szwed zostawiłby po sobie lukę, które uzupełnienie mogłoby okazać się niemożliwe. Bruins stawiali sprawę jasno – chcemy pierwszą rundę w drafcie i gracza aktualnie występującego w NHL – nikt nie zdecydował się tyle zapłacić. Dzięki temu Boston nie stracił żadnego ogniwa, a uzupełnił się po obu stronach lodu. 35-letni defensor John-Michael Liles ładnie sterował młodymi obrońcami w Hurricanes i może stanowić alternatywę do wyprowadzania krążka dla Toreya Kruga. Lee Stempniak jest świetnie przygotowany do tego sezonu i w barwach Devils prawdopodobnie „zmarnowałby” tę kampanię nie występując w play-off.

Buffalo Sabres – ocena NHL w PL – 4

Stanowisko gdzieś po środku wyprzedaży i wzmacniania się zajęli Buffalo Sabres. Pozbyto się co prawda dwóch zawodników, ale Jamie McGinn (oddany do Ducks) ani Mike Weber (oddany do Capitals) nie są tej drużynie potrzebni. Zwrot to korzyści draftowe, jeśli za McGinna uda się dostać drugą rundę w 2017 roku to będzie spory asset, stanie się tak jeśli Ducks zagrają w tym roku w finale Konferencji Zachodniej.

Calgary Flames – ocena NHL w PL – 5 z plusem

Imponującą zdobycz zebrał menadżer Calgary Flames, chociaż żaden z ubitych przez niego biznesów nie sprawia że Płomienie są lepsze tu i teraz. Rozpoczęło się od pozyskania Huntera Shinkaruka, który świetnie radzi sobie na zapleczu AHL. Chociaż jest to tylko prospekt bez występów w NHL, to oddanie za niego Markusa Granlunda mieściło się jak najbardziej w granicach rozsądku i planach na lepszy przyszły sezon. Z myślą o przyszłości wykonano inny manewr, przenoszący Jiriego Hudlera na Florydę do Panter i zyskując druga rundę draftu 2016 i czwartą 2017. Flames mają sporę grono wchodzących w odpowiedni „czas” skrzydłowych i Hudler nie był już im potrzebny.

A na koniec menadżer Brad Treliving zostawił same delicje – niczym Jezus zamienił wodę w wino – tak GM kanadyjskiej ekipy jakimś sposobem przetworzył Krisa Russella na niesamowicie duży zwrot – dostają Jyrki Jokipakke gracza do obrony na poziomie NHL, a do tego drugą rundę draftu z perspektywą zamiany na pierwszą (sic!) jeśli Stars dojdą do finału Konferencji Zachodniej (a także najmniejszą wartość tego transferu Bretta Pollocka).

Nieźle jak na transfer kogoś, kogo brak Flames nie powinien dużo kosztować. Russell nie zrobi różnicy na miarę finału Konferencji Zachodniej, ale Gwiazdy mają sporę szansę się tam znaleźć mimo jego gry i zapewnić Flames dobrego juniora.

Carolina Hurricanes – ocena NHL w PL – 3

Nie było wielkiego wyboru w handlowaniu Erikiem Staalem, zawodnik posiadał pełną kontrolę nad swoim transferem mając do dyspozycji klauzule no-trade. Mimo to udało się dostać nieźle zapowiadającego się prospekta (mistrz świata juniorów z tego roku Aleksi Saarela) i dwie drugie rundy draftu. Za kolejnych weteranów nie udawało się wyłudzić już tak wiele, a zespół został praktycznie bez ludzi z pojęciem gry na tym poziomie dłuższym niż kilka lat. Oczywiście te szeregi będzie łatwo uzupełnić podczas wolnej agencji, ale nie wiadomo czy to będzie tak samo groźna układanka jak ta która miała swoje przebłyski w tym sezonie.

Chicago Blackhawks – ocena NHL w PL – 4 z plusem

Zaklepanie sobie Andrew Ladda okazało się najlepszą taktyką, czekanie na ostatnią chwilę zgubiło kilku menadżerów (przepłacenie Russella przez Stars najlepszym dowodem). Bowman był w tym roku szybszy i skorzystał, chociaż oczywiście za taki „ekspres” musiał zapłacić ekstra Jets i to też ma wpływ na naszą ocenę (Marko Dano + 1 runda draftu + warunkowa 3 runda). Późniejsze ruchy to już uzupełnienia Ehrhoff za Scuderiego, czy Tim Jackman z Anaheim nie powinni grać dużych minut w play-off (pamiętamy że Czarne Jastrzębie grały w tamtych play-off praktycznie na 4-5 defensorów). Bardziej opłacalni mogą się okazać Fleischman i Weise z Montrealu, ale gdyby okazali się nieprzydatni, oddanie drugiej rundy i Danault w pewnym momencie zaboli.

Colorado Avalanche – ocena NHL w PL – 5 z minusem

Można się zastanawiać czy kilka miesięcy gry Mikkela Boedkera było warte Alexa Tanguaya i prospektów, ale naszym zdaniem Duńczyk stanowi nadwyżkę i może okazać się prawdziwą „petardą” w towarzystwie drugiej formacji centrowanej przez dorównującego mu szybkością MacKinnona i walecznego Landeskoga. Gdyby na tym się skończyło, ocena musiałaby być niższa, ale szeregi defensywne wzmocnił Eric Gelinas z Devils czyli „shutdown” zawodnik, którego od dawna brakowało w Avalanche.

Columbus Blue Jackets – ocena NHL w PL – 3 z minusem

Nic się nie działo. Może i dobrze. Jarmo Kekalainen nie miał ostatnio dobrej ręki do wymian, przynajmniej nie zepsuł nic bardziej. Tylko jak podnieść się z obecnego stanu nie robiąc nic?

Dallas Stars – ocena NHL w PL – 2 z plusem

Zadanie jakie postawił sobie menadżer Gwiazd okazało się bardzo kosztowne. Kris Russell może zapewnić Dallas kilka kluczowych bloków i być może jedną czy dwie bramki mnie w play-off. Jego jednowymiarowość jest jednak podstawą do krytyki tego ruchu, zwłaszcza że w drugą stronę powędrował spory pakiet. Jim Nill dał się podejść i musi to wziąć na klatę oraz liczyć, że Russell wzniesie się na wyżyny swoich umiejętności broniąc jego decyzję na lodzie.

Detroit Red Wings – ocena NHL w PL – 3 z plusem

Puzzle zostały w miejscu, co dla ekipy mającej miejsce w play-off i nie będącej „contenderem” nie jest najgorszą decyzją. Ken Holland oddał Jakuba Kindla do Panter, ale trudno to zaliczyć do czegoś co znaczy cokolwiek. Wszak czeski obrońca już wcześniej w tym sezonie był przerzucony przez waivers i przestał łapać się do rotacji w NHL.

Edmonton Oilers – ocena NHL w PL – 4

Z dużej chmury mały deszcz, ale lepiej mały niż żaden. Peter Chiarelli budowniczy Nafciarzy chyba zbytnio zainspirował dziennikarzy, zapowiadając że potencjalnym tematem interesów może być każdy (poza ma się rozumieć Connorem McDavidem). Być może za dużo sobie wyobrażaliśmy, czekając na zmianę barw klubowych Jakupowa, Eberle czy Nuggenta-Hopkinsa. Pożegnano się natomiast z Justinem Schultzem zamykając jego rozdział pod tytułem „potencjał na Norris Trophy”, oddano też bramkarza Andersa Nilssona i Teddy’ego Purcella. Przyjęto kontrakt Patricka Maroona jest młodszy i może okazać się lepszą opcją od Purcella na lewe skrzydło. Dużo mniejszych rzeczy, ale nie można powiedzieć, by był to czas stracony w Edmonton.

Florida Panthers – ocena NHL w PL – 4

Picki za graczy – to najczęstsza taktyka klubów chcących coś zawojować w fazie play-off, a nie mających do końca szerokiej kadry i głębokiego składu. Dale Tallon uznał że to już pora, w której Panthers stać na wygrywanie serii w fazie pucharowej. Trudno dziwić się temu optymizmowi, bo kręgosłup drużyny wygląda na prawdę na gotowy do wygrywania. Pytanie czy Hudler i Purcell wejdą w system trenera Gallanta i z marszu będą wystarczająco dobrzy, to nie jest najprostszy hokej bo wymagająca od całej drużyny two-way rozgrywka może stwarzać problemy nawet weteranom. Kindl wskoczy do składu w wypadku kontuzji bądź obniżenia lotów któregoś z „D” z pozycji 4-6.

Los Angeles Kings – ocena NHL w PL – 3

Wobec kontuzji Mariana Gaborika wydawało się, że Kings stać na coś więcej niż Kris Versteeg. Nie wykluczone jednak, że i z tego gracza zrobią strzelca wyborowego, wszak mało gdzie jest tylko okazji na grę przy krążku jak w Los Angeles. Trudno powiedzieć jaki będzie pożytek z Roba Scuderiego, który przynajmniej w teorii nie nadaje się już na grę w play-off i może być zgubą, gdy tylko wyjdzie na lód.

Minnesota Wild – ocena NHL w PL – 2 z plusem

Czyżby uznano że zmiana trenera to wystarczający „wstrząs”? Kierownictwo drużyny Wild marnuje już drugi okres z rzędu nie robiąc nic, trochę długie przestoje jak na kadrę graczy, którym wcale nie idzie rewelacyjnie. Przekazanie kontraktu niezdolnego do gry bramkarza Niklasa Backstroma i sprowadzenie skrzydłowego Davida Jonesa, o którym można co najwyżej powiedzieć, że jest wyrobnikiem. Obie sprawy należy przemilczeć, bo trudno się nimi przechwalać.

Montreal Canadiens – ocena NHL w PL – 3

Marc Bergevin skupił się na hodowaniu brody i doglądaniu postępów w powrocie do zdrowia Careya Price’a. Oczywiście odebrał kilka telefonów, przyklepał kilka ruchów, ale żaden z nich nie ma wpływu na prawdziwe oblicze Habs. Zobaczymy jak opłaci się przyjęcie drugiej rundy w 2018 i Phillipa Danaulta z Chicago, ale odejście Devante-Smith Pelly’ego za Stefana Matteau jest  zgodnym z logiką posunięciem.

 

Nashville Predators – ocena NHL w PL – 4

Miał być Scott Hartnell, ale Blue Jackets chyba wyłączyli w pewnym momencie komórkę. Tak na prawdę Drapieżnicy już w styczniu zrobili co chcieli, mają centra dookoła którego mogą grać przez kilka lat (Johansen).

New Jersey Devils – ocena NHL w PL – 3 z plusem

Wzorem człowieka którego zastąpił czyli Lou Lamoriello także Ray Shero zaczął „żebrać” o picki. Wyprosił całkiem sporo bo drugą rundę za Stempaniaka, i trzecią za Gelinasa. Devante Smith Pelly dostanie szansę w miejscu, w którym jest wielu którzy taką okazję wykorzystali. Diabły nie zdobyły się na odrobinę szaleństwa,  patrząc na sprawę realnie lepsze jest odpuszczenie wyścigu o play-off w tym roku.

New York Islanders – ocena NHL w PL – 3 z minusem

Z kilku dostępnych opcji nowojorczycy wybrali pass większości spraw. Nie było oddania Kyle’a Okposo, nie było telefonu po PA Parenteau (chociaż cenę stanowiła „tylko” druga runda draftu). Namówiono ich tylko do mało znaczącego przejęcia Shane’a Prince’a z Ottawa Senators. Wyspiarze chyba są obecnie bardziej zajęci szukaniem nowej hali lub innego sposobu na uwolnienie się od Barclays Center niż pracą nad aktualnym rosterem.

New York Rangers – ocena NHL w PL – 4 z plusem

Mówcie co chcecie, ale Strażnicy nigdy nie patrzą na to jak stawka im ucieka. Robią wszystko by peleton dogonić i za taki ruch należy uznać ściągnięcie Erica Staala. To może dziwnie brzmieć, ale ten ruch na kilkadziesiąt godzin przed zamknięciem okienka transferowego, będzie jego „znakiem firmowym”, gdy wspomnimy ten trade-dealine za kilkanaście miesięcy. Cena nie mała, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. A ochota na szampana utrzymuje się w New York City od dłuższego czasu i jest już po prostu tak mocno niespełniona że albo wóz albo przewóz.

Ottawa Senators – ocena NHL w PL – 3 z minusem

Największym niusem Senatorów z trade-deadline było ogłoszone tego dnia wykluczenie Kyle’a Turrisa do końca sezonu z powodu przeciągających się problemów zdrowotnych. Warto wspomnieć że wcześniej ściągnięto już Diona Phaneufa i tuż po jego przybyciu przegrano cztery mecze pod rząd zagrzebując realne szansę na play-off. Well done stolico Kanady.

Philadelphia Flyers – ocena NHL w PL – 3

Ron Hextall poszedł z żoną na kolację. Czy to rozsądne w momencie, gdy zespół ma szansę na występ w post-season?

Pittsburgh Penguins – ocena NHL w PL – 4 z plusem

Justin Schultz jest człowiekiem złamanym, ale jego odbudowa do pozycji 3-4 obrońcy jest jeszcze możliwa – to nie wypalony staruszek zżarty przez alkohol i narkotyki, tylko zagubiony przez ciągłe zmiany trenerów i opinii o nim dzieciak. Pingwiny zainwestowały mądrze, zgodnie z potrzebą. Pozbycie się Płotnikowa miało raczej związek z budowaniem pozytywnej narracji w szatni, gdzie niepotrzebny jest Rosjanin narzekający i szukający wymówek by jak najszybciej wrócić do domu.

San Jose Sharks – ocena NHL w PL – 5

Jedni z największych wygranych, chociaż swojej obecności w samym dniu trade-deadline nie zaakcentowali. Za to wcześniej poprawili niemal każdą swoją formację, może nie zmianami rewolucyjnymi ale przydatnymi nazwiskami. Reimer jako zmiennik, Polak do twardości obrony. Czy możemy też napisać, że pozbycie się Torresa z organizacji to plus dla marki w kategorii PR? Ok poszło.

St. Louis Blues – ocena NHL w PL – 2 z plusem

Uzupełnienie na pozycji zapasowego bramkarza w postaci Andersa Nilssona to nie cukierki, które obiecał dzieciom menadżer Doug Armstrong. Wypowiedziane przez niego słowa o tym, że liczy iż prawdziwe wzmocnienie drużyny będą stanowić Alex Steen, Joni Lehtera i Steve Ott, gdy tylko wrócą po kontuzjach można chyba traktować w kategorii żartów. Bottom six Bluesmanów nie wydaje się odpowiednio silny by strzelać gole po zakończeniu sezonu zasadniczego, top six także nie było oszczędzane przez kontuzje w tym roku i może wypaść gorzej w późnym punkcie sezonu. Nawet obrona nie prezentuje się równie ekscytująco co w poprzednich latach. Duża porażka, że nie spróbowano ożywić tego towarzystwa czymkolwiek.

Tampa Bay Lightning – ocena NHL w PL – 2 z plusem

Finaliści poprzednich rozgrywek teoretycznie nie musieli robić nic, mają ostatnio znakomite wyniki i kadrę która może im dać powtórzenie sukcesu sprzed sezonu. Jeśli ktoś patrzy krótkoterminowo, może Steviemu Yzermanowi wstawić nawet czwórkę z plusem. Fakt jest jednak taki, że pieklące problemy i nękające wszystkich pytania zostały tylko chwilo przyklepane piaskiem. Największy ból menadżer Błyskawic zadał sobie sam, mówiąc oficjalnie że zaprasza Drouina do powrotu i pogodzenia się z nim. Kto pierwszy wyciąga rękę, pierwszy przyznaje się do winy. Młodzieniec „napluł” na ten gest i nadal nie zamierza współpracować.

Toronto Maple Leafs – ocena NHL w PL – 5

Bardzo mądrze poprowadzone okienko transferowe i chociaż zabrakło wisienki na torcie w postaci jakiegoś niemożliwego „stealu”, to trudno oczekiwać cudów mając do zaoferowania praktycznie samych ludzi z poziomu pogranicza NHL i AHL. Więcej o działaniach Maple Leafs pisaliśmy w TYM artykule.

Vancouver Canucks – ocena NHL w PL – 1 z plusem

Co się stało z Canucks i ich planami. Nie poszło to w żadną stronę, co sprawia że wcześniejszy dokonany ruch ze sprowadzeniem Granlunda za Shinkaruka wygląda przekomicznie. Ekipa z Kolumbii Brytyjskiej wygląda na mocno niezdecydowaną w sprawach swojej przyszłości, a najgorsze co może być to wahania i brak spójnej wizji. Do zdealowania byli Jannik Hansen, Radim Vrbata i Dan Hamhuis i każde z  tych nazwisk „było do zrobienia”. Zabrakło dobrej woli i przekonania co do słuszności tych ruchów.

Washington Capitals – ocena NHL w PL – 4

Znalezienie chętnego na kontrakt Brooks Laicha to drobna korekta w sytuacji budżetowej. Mike Weber i Daniel Winnik może nie zobaczą zbyt dużo lody w play-off, ale stwarzają poczucie bezpieczeństwa kadrowego. Małe mądre posunięcia.

Winnipeg Jets – ocena NHL w PL – 3 z plusem

Po kontrakcie dla Big Buffa jasnym było, że Andrew Ladd musi odejść. Szkoda, pożegnanie kapitana to zawsze rodząca wątpliwości i pytania o przyszłość decyzja. Na otarcie łez można przytulić Marko Dano, który powinien grać w Odrzutowcach, Picki przydadzą się, albo do dalszego handlu albo do dobierania talentu w drużynie, w której wciąż go trochę brakuje.