10 kandydatów do przełomowego sezonu w NHL!

Przed każdym sezonem NHL dzieje się mniej więcej to samo – dziennikarze, eksperci i kibice zaczynają spekulować, kto zdobędzie Puchar Stanleya, kto awansuje do play-offów, kto zostanie najlepszym strzelcem i tak dalej.

Wróżenie z fusów to intrygujące zajęcie, zawsze chce się sprawdzić, jak blisko jest się prawdy. Ale ponieważ można się do niej tylko zbliżyć, wszystkie przewidywania są jedynie subiektywną oceną, która nie zawsze świadczy o stopniu erudycji.

https://nhlw.pl/2024/09/zamow-papierowy-skarb-fana-nhl-na-sezon-2024-25-hit-teraz-takze-audiobook/

Dzisiaj poruszymy temat, który nie poddaje się jasnym ocenom i opiera się jedynie na osobistych domysłach. Porozmawiamy o 10 zawodnikach, którzy mogą dokonać przełomu w nadchodzącym sezonie NHL, a niektórych wręcz zaskoczyć.

1. Simon Nemec (New Jersey Devils)

Poprzedni sezon: 60 meczów, 19 (3+16) punktów

Simon został wybrany z numerem drugim w drafcie dwa lata temu, ale jego debiut nie był szybki. Devils nie chcieli rzucać młodego Słowaka na głęboką wodę w przedostatnim sezonie, dając mu czas na przyzwyczajenie się do Ameryki Północnej w AHL. Zresztą, nie było wtedy pilnej potrzeby obecności Nemca w New Jersey.

W zeszłym sezonie obrońca spędzał średnio 20 minut na lodzie, co już pokazuje poziom zaufania. Co zaskakujące, nie spadł w przepaść pod względem współczynnika plus/minus, chociaż nie było to trudne, biorąc pod uwagę, jak zespół się załamywał.

Kontuzja Luke’a Hughesa, który będzie nieobecny przez około dwa miesiące, otwiera drogę do pierwszej jednostki specjalnej w przewadze, co dla obrońcy z dobrym łyżwiarstwem i solidnym strzałem z nadgarstka powinno być handicapem.

2. Logan Stankoven (Dallas Stars)

Poprzedni sezon: 24 mecze, 14 (6+8) punktów

Stankoven błyskawicznie wdarł się do NHL w zeszłym sezonie, czemu oczywiście sprzyjały kontuzje, ale nie umniejsza to zasług Logana. Jeszcze bardziej zaskakujące było to, że nie stracił miejsca w podstawowym składzie w play-offach, pokazując zarówno wszechstronność, jak i skuteczność.

Napastnik ma wszelkie szanse rozpocząć sezon w top-6 drużyny DeBoera, ale prawdopodobnie na razie Logana należy nadal wykorzystywać na prawym skrzydle. Przy założeniu obecności świetnych partnerów i miejsca w górnych formacjach, Stankoven musi zrobić krok naprzód, a także wygrać Calder Trophy. Miczkow i Celebrini są świetni, ale to nie oni są faworytami do tej nagrody.

3. Alexis Lafrenière (New York Rangers)

Poprzedni sezon: 82 mecze, 57 (28+29) punktów

Ktoś może zakwestionować tę kandydaturę i powiedzieć, że przełom nastąpił w zeszłym sezonie. I w pewnym sensie będzie miał rację. Tylko że tutaj mówimy o przełomie innej skali.

Od Lafrenière’a, co logiczne dla pierwszego numeru draftu, od dawna oczekiwano błyskotliwej i efektywnej gry. Ale z różnych powodów Kanadyjczykowi nie udawało się osiągnąć tego poziomu. Jednak w zeszłym sezonie, w połączeniu z Panarinem i Trocheck’em, Alexis zabłysnął, pokazując nie tylko efektowną, ale i rozsądną grę.

Jest mało prawdopodobne, że Laviolette zmieni to zestawienie, więc od kanadyjskiego cudownego dziecka można oczekiwać osiągnięcia wskaźnika „punkt na mecz”. Partnerzy pozwolą mu to zrobić, talent – tym bardziej. A jeszcze można wreszcie spróbować Lafrenière’a w pierwszej jednostce specjalnej w przewadze, usuwając stamtąd zwalniającego Zibanejada. Ten odważny ruch może tchnąć życie w powerplay Rangers.

4. Connor McMichael (Washington Capitals)

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl