Nocna Zmiana: Wujek radzi, bramkarz na kibelku i trening kontra rzeczywistość

1. Nie wiem jakimi kryteriami kieruje się autor tekstu, umieszczajac w tekscie „sraczkę” Samsonova, a pomijając 5 asyst Marnera, ale jest to umyslowa kiwka godna tego, co robi na lodzie McDavid. Gratsy:)

   • Grzegorz, może to nawet jest umysłowa sraczka, idąc tropem tekstu wewnątrz tego akapitu, do którego się odnosisz 🙂

     Niemniej wytłumaczę się po części: pięć asyst Marnera to rzecz widoczna z pozycji boxscore. Statystyka, choć przyznam że pominięcie jej było błędem bo to jedyny tego typu stat tego sezonu.

     Przygotowując te raporty nie jestem w stanie napisać o wszystkim co widziałem i wiem że się wydarzyło, nie mówiąc już o tym czego nie widziałem 🙂

     Skupiam się na tym, co komuś mogło umknąć, co jest mniej naświetlone zwłaszcza przez mass media. O pięciu asystach Marnera napisały wszystkie AP i inne PAP agencje.

     Brzydko ujmując żeby dowiedzieć się o sraczce Samsonowa trzeba by „pogrzebać” głębiej 🙂 więc uznałem to za „fun fuct”.

     Niemniej pięć asyst Marnera pokornie dopisuje do raportu, bo faktycznie jest to osiągnięcie wyjątkowe w skali sezonu (choć już 4 asysty w meczu jednego gracza nastąpiło aż 18-krotnie).

     Z pozdrowieniami, Michał ; )

2. Haha, spoko:) choć osobiscie jako obserwator niezbyt biegly w arkanach nhl, wolalbym jednak polozenie w raportach akcentu na wydarzenia z tafli. Ale rozumiem , że nie da się zadowolic wszystkich.
   btw, niewiarygodne ze przy tylu klopotach z bramkarzami w TOR Samsonovowi musialo przydarzyć sie jeszcze i to. Dubas i bez tego ma, pozostajac w tej poetyce, biegunkę mysli rozwazajac czy sprowadzic jeszcze jednego bramkarza;)

   • Staram się jak mogę wypośrodkować te treści tabloidowe z wiernym komentarzem wydarzeń meczowych 🙂

     Co do sprowadzenia kolejnego bramkarza do Maple Leafs i pozostając w humoresce, jeśli takowy się pojawi oby wytrzymał presję (nie zesr… się 🙂 )

   • No widzisz, mnie te tabloidowe treści nie przeszkadzają, szczególnie, że moim zdaniem Michałowi udaje się to wszystko wypośrodkować.
     Ja np. mógłbym się „przyczepić”, że Michał pisał o bułce i bananie Małysza w kontekście tego co jadł i pił Kuzmenko zamiast o 5 punktach Petterssona w meczu z Flyers ale właśnie te rzeczy okołohokejowe są ciekawsze niż pisanie, podał, strzelił, zamieszanie pod bramką, gol czy coś w ten deseń.
     Aa o 5 asystach Marnera pewnie napisał i miejscowy pudelek. Gdyby w którymś z tych zagrań było coś ciekawego jestem przekonany, że Michał by o tym wspomniał/

Comments are closed.