Nocna Zmiana: Za krótkie gacie Lightning i kasacja Achillesa „bo tak”

1. Dzien dobry 🏒🏒🏒
   Hmmm no a coz J.Cooper mial powiedziec? Zagrali zle ale chyba nie to bylo powodem ich porazki. Moze drugi zespol zagral duzo lepiej? Jakos nie widzialem zeby potykali sie o wlasne nogi, kto im bronil wykorzystac PP? Moze to jednak ten drugi zespol lepiej bronil, lepiej graly special teams, moze w koncu ten drugi zespol strzelil 5 goli a Tampa 0? Moze to byl powod? Oczywiscie to pierwszy mecz ale ciesze sie ze Toronto pokazalo ze sa przygotowani, ze nie chca „dac dupy” jak tu kilkakrotnie przepowiadano. Leafs zagrali bardzo dobrze jako zespol, ciezko kogos wyroznic. Bramka Marner to byla akcja zespolowa a nie indywidualna, Matthews, Rielly i na koncu Marner zastanawial sie gdzie ten krazek wstrzelic. Mam nadzieje ze reka Rielly wydobrzeje po tej zadymie, niepotrzebnej ale Bolts byli juz bardzo wtedy sfrustrowani. I cichutki Campbell, zrobil swoje, oby tak do konca. Brawo! Dzisiaj sie cieszymy a jutro zapominamy bo to tylko 1-0 w serii. Swoja droga ciekaw jestem czy sedziowie beda tak gwizdac cale PO? W tym meczu chyba nie mozna sie przyczepic.
   Jak ja sie ciesze ze Lightning dali nam wygrac, dziekuje Stamkos i spolka. 🤣
   Wroc, dziekuje Leafs bo to ich zasluga, Tampa nie miala w tym spotkaniu nic do powiedzenia co nie znaczy ze juz jutro nie bedzie ciezko.

2. niewiarygodne co robili Leafs grając w osłabieniu. To wg mnie zdecydowało, z kazdym PP Bolts byli coraz bardziej sfrustrowani. Liderzy Marner i Matthews zagrali tak jak w RS, bardzo dobrze. Zgodnie z przewidywaniami wystarczyło, że obrona zagra solidnie i Leafs wskakują na zupełnie inny poziom. W ogóle mecz obron, TOI defensorów obu ekip znacznie wyższy niż gwiazd z pierwszych linii. To będzie pyszna seria. Nie mogę się doczekać usprawnień Coopera;)
   Ps Trochę martwi Nylander, który znów „nie dojechał”

3. Meczów Toronto i Huraganów nie widziałem, wypowiadać się nie będę ale już konfrontacje Wild vs Blues i Oilers vs Kings udało mi się obejrzeć w całości. W tej pierwszej Blues wypunktowali rywali niczym doświadczony bokser młodego pretendenta. Co z tego, że Wild prowadzili grę, mieli szanse, nic z tego nie wynikało, a Nutki kiedy było potrzeba wrzucały dodatkowy bieg i strzelały gole. Potwierdziło się też to co pisaliście na portalu w analizie tej pary, Wild mają koszmarny pp i pk, a Blues całkowicie odwrotnie, są wyśmienici w tych elementach.
   Co od drugiego spotkania, to dziwi mnie Michał to, że nie poświęciłeś linijki kluczowemu zdarzeniu trzeciej tercji, chwilowemu ale jakże istotnemu blackoutowi Smitha. Nie umniejszając Kings niczego, to tragiczne zagranie bramkarza Nafciarzy umożliwiło Królom strzelenie 4 bramki. Swoją drogą Oilers znowu nie wytrzymali presji. Prowadzili grę ale, to goście strzelali gole, a im dłużej trwał mecz tym lepiej przyjezdni się czuli na lodzie, jedyne co ratowało gospodarzy, to pp.
   Co do sędziowania, to fakt jest inaczej, kar jest więcej, pasiaki pozwalają na mniej ale mam wrażenie, że – proszę mnie poprawić jeśli się mylę, kary dotyczą głównie crosscheckingu. Ciekawie będzie spojrzeć na statystykę kar po pierwszych meczach, z pewnością w sztabach zespołów fakt innego sędziowania będzie analizowany wnikliwie.

4. Jeśli sędziowie dalej będą tyle gwizdać to może być szybka seria dla Nutek…Co do meczu Oilers -Kings zgadam się z Tomkiem, że błąd Smitha sporo ważył a dodatkowo Quick zrobił różnice na korzyść Kings. Mecz Toronto-Tampa palce lizać….

Comments are closed.