Kontrakt: Witaj Marco żegnaj Alex? Niepewność w St. Louis

Obrońcy mistrzowskiego tytułu są najaktywniejszą drużyną ostatniego tygodnia nawet pomimo tego warunków, w jakich przyszło nam ostatnio żyć. Blues uznali że to dobry moment na to żeby pozałatwiać część spraw kontraktowych i dzień po dniu podpisali trzy kontrakty. Najdłuższy z nich i na największą kwotę przypadł w udziale Marco Scandelli, obrońcy który żadnymi złotymi zgłoskami w barwach tego klubu się nie zapisał, ani też nie rozgrywał wcale imponującego sezonu. Co więcej, według wielu ekspertów ruchem tym St. Louis potwierdzili że w ich szeregach obronnych szykuje się rewolucja. Sprawdzimy ile w tym prawdy, ile korzyści i ile wątpliwości budzi kontrakt hokeisty z włoskimi korzeniami z organizacją rezydującą w Missouri.

Marco za Dżeja

W momencie gdy Blues sięgali po Scandelle nikt nie był pewny, czy robią to tylko po to by „dograć nim” jakoś ten sezon i dysponować kadrą pozwalającą na daleki wjazd w play-offy, czy też jest to element dłuższego planu. Teraz już raczej wiemy, że chodziło o druga opcję, ale nie można wykluczyć że decyzja  ta zapadła później w miarę rozwoju rozmów kontraktowych z innymi członkami zespołu. Tak czy inaczej Kanadyjczyk z włoskimi korzeniami, którego pierwszym językiem jest francuski trafił do Missouri po wymianie 18 lutego. Montreal Canadiens oddali go bez żalu za dwa picki w drafcie, w drugiej rundzie naboru 2020 roku i w czwartej rundzie 2021 roku.

Lewa strona obrony nie była jakaś wielką piętą Achillesową mistrzów, Alex Pietrangelo w parze pierwszej, Vince Dunn jako drugi garnitur i uzupełnienie w postaci Jaya Bouwmeestera zupełnie wystarczało by przechodzić przez sezon zasadniczy bez większych problemów z tą częścią lodu. W momencie gdy odpadł z gry w dramatycznych okolicznościach związanych z atakiem serca weteran Jay B, powstała jednak spora wyrwa.

https://www.youtube.com/watch?v=uWPrFHTkXik

Aspiracje zespołu były wysokie, więc dogranie sezonu jakimś nieprzygotowanym zawodnikiem z głębi składu lub sięgnięcie po talent/juniora nie wchodziło w grę. Nawet jeśli szykowani w niedalekiej przyszłości do występów na tej pozycji Scott Perunovich i Niko Mikkola to całkiem obiecujący gracze. Zaufano więc anatomii i stylowi gry prezentowanemu przez Marco Scandellę, bo ten w dużym uproszczeniu odpowiadał temu co grał Bouwmeester, z miejsca gwarantował wiec względne zrozumienie systemu, roli na lodowisku i sprostaniu zadaniom stawianym przed 3LD. Scandella nie miał za sobą dobrego sezonu, wydostanie się z czeluści Sabres gdzie wypadł z rotacji, przez czyściec w „rodzinnym” Montrealu, po hokejowe szczyty jakimi są w ostatnich miesiącach Blues.

Scandella od czasu transferu do zakończenia rozgrywek zagrał w 11 spotkaniach dla Blues, zdobył w nich jedną asystę, ale trzeba zdać sobie sprawę że to nie jest defensor od punktów. Zanotował +4 w klasyfikacji plus/minus co było obiecującym wskaźnikiem, pracując najczęściej z Coltonem Parayko. Szczerze mówiąc choć dawka meczów była niewielka,

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl