Powrót dnia: Golden Knights
Po pierwszej tercji, kiedy St. Louis prowadzili w Las Vegas 3:0 pomyślałem sobie, że to pudło z meczem wybranym do transmisji w TVP Sport. Wcześniejsze spotkania – te z godziny 19:00 i 20:00 – do samego końca były zacięte, tymczasem w T-Mobile Arena szykował się pogrom. Na szczęście pierwsza tercja to tylko fragment meczu. Emocji, które przyniosły kolejne odsłony, można by rozdać na jeszcze ze dwa-trzy inne mecze NHL. Finalnie to Blues mogą mówić o szczęściu, że udało się… uratować punkt.
Po kolei: Nutki bardzo mocno zaczęły mecz, zwłaszcza formacja O’Reilly-Schwartz-Perron dawała się we znaki obronie Rycerzy. ROR i Perron asystowali przy otwierającym golu Aleksa Pietrangelo, potem wypracowali bramkę Schwartza. Trzecią sztukę dołożył niedawno reaktywowany atak Sudnqvist-Barbaszjow-Steen, a gdyby nie Marc-Andre Fleury spokojnie mogło być 4 albo 5 do 0. Sprawy zaczęły wymykać się rąk Blues dopiero w końcówce drugiej tercji, a problemy przysporzyli im dwaj eks-gracze: Ryan Reaves i Paul Stastny. Kończyliśmy środkową partię wynikiem 3:2 dla St. Louis, a jeszcze przed upływem 50. minuty to gospodarze wyszli na prowadzenie. Nic Roy, Reilly Smith (po świetnym zagraniu Chandlera Stepensona, który instynktownie przyjął krążek na łyżwy w tercji neutralnej i wprowadził akcję Golden Knights do strefy) i mieliśmy prowadzenie Vegas 4:3.
Punkt dla Bluesmanów uratował niezawodny Perron. Posłał rakietę nad odbijaczkę Flowera w 53. minucie wykorzystując – a jakże – przewagę Blues. To dla niego 22. punkt w PP, absolutna czołówka ligi. W dogrywce już jednak nie dał rady, a z tego też słynie w tym sezonie. Uprzedził go Chandler Stephenson, który wg mnie robi w Las Vegas prawdziwą furorę. Patrzcie:
Czyste konto dnia: Michael Hutchinson
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 30 dni | 22 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 90 dni | 50 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 180 dni | 90 zł |
Bramkarz dnia: Jacob Markstrom
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 30 dni | 22 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 90 dni | 50 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 180 dni | 90 zł |
Prawie gol dnia: Colin White
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 30 dni | 22 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 90 dni | 50 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 180 dni | 90 zł |
Słodko-gorzki triumf dnia: Arizona Coyotes
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 30 dni | 22 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 90 dni | 50 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 180 dni | 90 zł |
Kontrowersja dnia: Eric Staal z GWG
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 30 dni | 22 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 90 dni | 50 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 180 dni | 90 zł |
Strzelec dnia: Mikko Rantanen
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 30 dni | 22 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 90 dni | 50 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 180 dni | 90 zł |
Pech dnia: Columbus Blue Jackets
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 30 dni | 22 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 90 dni | 50 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 180 dni | 90 zł |
Asysta dnia: Zack Kassian
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 30 dni | 22 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 90 dni | 50 zł |
| Nazwa | Przelew |
|---|
| Abonament 180 dni | 90 zł |
Wyniki z 4 stycznia:
Boston Bruins – Edmonton Oilers 1:4
Buffalo Sabres – Florida Panthers 3:2
Columbus Blue Jackets – San Jose Sharks 2:3
Minnesota Wild – Winnipeg Jets 3:2
Vegas Golden Knights – St. Louis Blues 5:4 OT
Montreal Canadiens – Pittsburgh Penguins 2:3 OT
New Jersey Devils – Colorado Avalanche 2:5
Ottawa Senators – Tampa Bay Lightning 3:5
Toronto Maple Leafs – New York Islanders 3:0
Arizona Coyotes – Philadelphia Flyers 6:2
Vancouver Canucks – New York Rangers 2:1
Los Angeles Kings – Nashville Predators 1:4
Co dalej:
18:30 Washington Capitals – San Jose Sharks -:-
23:00 Pittsburgh Penguins – Florida Panthers -:-
23:00 Carolina Hurricanes – Tampa Bay Lightning -:-
01:00 Minnesota Wild – Calgary Flames -:-
01:30 Chicago Blackhawks – Detroit Red Wings -:-
04:00 Anaheim Ducks – Nashville Predators -:-
Zwycięstwo nad Ottawą, która gra pół ahl-owym składem i w dodatku po wyrównanym (sic!) meczu to nic wielkiego. Powinno być łatwe klepanko, a tymczasem wygrana wydarta dosłownie w ostatniej chwili.
W ostatnich meczach Markstrom jest świetny, ale Ja chciałbym pochwalić i zwrócić uwagę na to jak ostatnio gra Horvat. Po strzeleniu pierwszej bramki na własnym lodzie widać że się odblokował, blokada w psychice puściła i to co wyprawia ostatnio to jest znakomite! I nie chodzi tylko o gole i asysty ale mnóstwo małych rzeczy które robi a wielu umykają a mają ogromny wpływ na drużynę. Wznowienia, bandy, odbiory. . . itp. itd. Tylko bić brawo i oby tak dalej „My captain” ??!
Dobry.
Zgadzam się, że Wild byli drużyną lepszą stąd ich zwycięstwo.
Zgadzam się, że obrona w Winnipeg to obraz nędzy i rozpaczy i gdyby nie bramkarz ten mecz byłby rozstrzygnięty najpóźniej na początku trzeciej tercji.
Zgadzam się, ale połowicznie z odgwizdaniem przewinienia w overtime – sytuacja do zinterpretowania w dwojaki sposób, sędzia zdecydował tak a nie inaczej – to można obronić.
KATEGORYCZNIE nie zgadzam się z uznanym golem w dogrywce.
Krótko komentując : Jets zostali skrzywdzeni, przepisy w tym wypadku są jednoznaczne. Nie dość, że naruszone pole bramkowe to do tego jeszcze nietykalność goaltendera – wielokrotnie tego typu zdarzenia były rozstrzygane na korzyść drużyny broniącej, teraz z niejasnych dla mnie przyczyn gol został zaliczony.
Myślę, że arbitrzy powinni być poddawani półrocznym egzaminom z całokształtu ich pracy, jak również decydenci z Toronto, nie są nieomylni.
Podsumowując – nie patrzę na ten mecz tylko i wyłącznie przez pryzmat emocji, stać mnie na bezstronną ocenę zdarzeń co potwierdzałem na łamach portalu odnosząc się do zaistniałych faktów, nawet jeśli były na niekorzyść zespołu któremu życzę jak najlepiej, ale to co się stało wczoraj…niestety, ktoś powinien za to odpowiedzieć.
Cóż, szczęście w nieszczęściu że nie stało się to w playoffs.
Tyle.
Comments are closed.