Koniec z mobbingiem – „terrorysta” Bill Peters na aucie

Dead man walking – to tytuł amerykańskiego filmu w reżyserii Tima Robbinsa, w którym główną rolę odtworzył Sean Penn. Penn gra skazanego na śmierć, czekającego na egzekucję. Właśnie takim „chodzącym trupem” od kilku dni był Bill Peters, do niedawna trener Calgary Flames. Zawodowa kariera Kanadyjczyka właśnie legła w gruzach. Po potwierdzonych przez świadków oskarżeniach o rasizm względem Akima Aliu oraz również potwierdzonych zarzutach o stosowanie przemocy fizycznej wobec zawodników Carolina Hurricanes, Peters po kilkudniowym śledztwie w ubiegłym tygodniu przestał być trenerem Płomieni i – najprawdopodobniej – otrzymał wilczy bilet przekreślający szanse na podjęcie kolejnej pracy w przyszłości.

Czarne chmury nad głową 53-latka zaczęły zbierać się przed tygodniem, jako pokłosie zwolnienia Mike’a Babcocka. Nienajlepsza prasa eks-trenera Toronto – wielu byłych podopiecznych zarzuciło mu stosowanie wątpliwych metod – poskutkowała takim oto wpisem Aliu:

Not very surprising the things we’re hearing about Babcock. Apple doesn’t fall far from the Tree, same sort of deal with his protege in YYC. Dropped the N bomb several times towards me in the dressing room in my rookie year because he didn’t like my choice of music. First one to

— Akim “Dreamer” Olumide Aliu (@Dreamer_Aliu78) November 26, 2019

admit I rebelled against him. Wouldn’t you? And instead of remedying the situation, he wrote a letter to John McDonough and Stan Bowman to have me sent down to the ECHL. 20 year old on pace for 20 goals in his first pro year with zero PP/PK time was off to a great start in his

— Akim “Dreamer” Olumide Aliu (@Dreamer_Aliu78) November 26, 2019

Jabłko pada niedaleko od jabłoni… Jabłonią był właśnie Babs, jabłkiem – Bill Peters. Pracujący z Aliu 10 lat temu w Rockford IceHogs trener kilkukrotnie miał odnosić się do niego per „czarnuch”, a kiedy Aliu postanowił nie stać biernie tylko zaprotestował przeciwko takiemu zachowaniu, na wniosek trenera natychmiast został oddelegowany do ECHL.

Sprawa szybciutko nabrała tempa. Dziennikarzowi TSN Frankowi Seravalliemu wersję Aliu potwierdziły dwa źródła, występujące wówczas w Rockford. W sprawie zachowania trenera u sztabu menedżerskiego interweniował nawet ówczesny kapitan IceHogs Jake Dowell, lecz nic nie wskórał. Jeszcze tego samego dnia do pieca dorzucił Michal Jordan, czeski obrońca występujący przed laty w Carolina Hurricanes:

https://twitter.com/TheBigCzech23/status/1199412238228099077?s=20

https://twitter.com/TheBigCzech23/status/1199412275561607168?s=20

Czech oskarżył Petersa o fizyczną przemoc w trakcie meczów: o kopanie w plecy, o uderzanie innych zawodników po głowie. Wersja Jordana również znalazła pokrycie w rzeczywistości, i to u wielu źródeł. Potwierdził ją chociażby zaczynający pracę jako asystent Petersa Rod Brind’Amour. Według niego delegacja zawodników udała się do menedżera Rona Francisa, a ten w rozmowie dyscyplinarnej z Petersem zajął się problemem i ten już później się nie powtórzył.

Rod Brind’Amour: “It definitely happened.”

— Sara 'pepcid ac lover' Civian (@SaraCivian) November 27, 2019

“It for sure happened, the two issues that are in question.”

Full statement from @Canes head coach Rod Brind'Amour on Michal Jordan’s allegations against Bill Peters: pic.twitter.com/PNa0085dgx

— Sportsnet (@Sportsnet) November 27, 2019

Dyskutując o sprawie w „Radio NHL w PL” wyraziłem zdziwienie, że Flames w ogóle zatrudnili takiego człowieka jak Peters. Owszem, rasowy problem Billa – jak się okazuje – był dobrze skrywaną tajemnicą, o której wiedzieli nieliczni, ale już kwestia

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.