Czy można narzekać na pierwszy sezon Johna Tavaresa?

Dyrektor generalny New Jersey Devils Ray Shero zadał jednemu ze znajomych dziennikarzy ciekawe pytanie: „wymień mi jednego wolnego agenta, który podpisał kontrakt i wywarł największy wpływ na drużynę i nie możesz odpowiedzieć Zdeno Chára.”

No to może Marian Hossa. Ale tak skonstruowana zagadka wcale nie jest łatwa. Wszystko przez to, że w dzisiejszych czasach rzadko zdarza się, aby prawdziwe UFA-gwiazdy zmieniały barwy klubowe. Chara po dołączeniu do Boston Bruins na początku lipca 2006 roku zapracował sobie na miejsce w Galerii Sław NHL, mając na swoim koncie kilka ciekawych osiągnięć. W 2011 wywalczył z „Niedźwiadkami” Puchar Stanleya i dorzucił tytuł najskuteczniejszego obrońcy w play-offach oraz wygraną w rankingu +/- sezonu zasadniczego. Odebrał także dwie nagrody indywidualne. Otrzymał Nagrodę Liderską imienia Marka Messiera, a w ojczyźnie przyznano mu „Złoty Krążek”, co jest równoznaczne z tytułem najlepszego hokeisty roku na Słowacji.

W sumie to wyróżnienie przyznano mu trzy razy. Po raz pierwszy w 2009, czyli wtedy gdy zdobył Trofeum Norrisa, nagrodę dla najlepszego obrońcy w NHL. „The best” wśród defensorów okazał się również na mistrzostwach świata w 2012 roku, z których wrócił zresztą ze srebrnym medalem.

Hossa dołączył do Chicago Blackhawks na początku lipca 2009 i miał znaczący wpływ na trzykrotne zdobycie przez ten klub Pucharów Stanleya. Tak a propos to 40-latek ze Starej Lubovnej nazbierał jeszcze więcej „Złotych Krążków” niż Chára. Za najlepszego słowackiego hokeistę roku uznawany był cztery razy.

No i na tym kończy się lista gwiazd, które ramach nieograniczonego wolnego rynku zmieniła pracodawcę i wywarła duży wpływ na nowy klub. Zdecydowanie więcej jest w historii takich przypadków jak Aleksandr Siomin, czy David Clarkson, czyli graczy absolutnie przeciętnych, którzy nie zmienili biegu historii po dołączeniu do nowego klubu.

A dlaczego tak się dzieje, że większość naprawdę klasowych UFA w ogóle nie trafia na rynek transferowy? A no dlatego, że wolą dogadać się wcześniej i mieć załatwione sprawy kontraktowe. Wybierają rozwiązania bezpieczne, niwelując ryzyko.

Taki dla przykładu

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.