Pittsburgh bramkarzami stoi – Tristan Jarry i Casey DeSmith

Wszyscy w Pittsburghu dobrze pamiętają jeszcze bramkarską kontrowersję pomiędzy Markiem-Andre Fleury i Mattem Murrayem, która toczyła się od wiosny 2016 roku aż do ubiegłego lata. Fleury, który pod koniec sezonu 2015/2016 został kontuzjowany, dał szansę młodemu Murrayowi, który błyszczał w AHL, a ten miejsca w bramce już nie oddał. Fleury chciał grać, być jedynką, ale w Pittsburghu coraz mocniej stawiano na Murraya, który poprowadził drużynę do czwartego w historii Pucharu Stanleya. Ostatecznie cała saga zakończyła się transferem via expension draft do Vegas Golden Knights niewątpliwe bramkarskiej legendy Penguins, Fleury’ego.

Część kibiców jeszcze przeżywa stratę Flowera, a tym czasem w Pittsburghu być może szykuje nam się kolejna bramkarska kontrowersja – tym razem pomiędzy Mattem Murrayem a Tristanem Jarrym. Scenariusz bardzo podobny – Murray wypada z gry z powodu kontuzji, a Jarry łapie wiatr w żagle.

Oczywiście do scenariuszu z rywalizacji Murray-Fleury bardzo daleka droga i na pewno ta historia nie miałaby takiego samego zakończenia, ale Pingwiny po raz kolejny udowadniają, że nie mają problemu z bramkarzami w swojej organizacji. Od dawna forsuję teorię, że Penguins mają w swoich szeregach talent na kolejne dwie bramkarskie jedynki i mówiłem to już po transferze Fleury’ego. Stąd brak jakiejś zbytniej paniki po oddaniu Flowera i zostawieniu bramki bądź co bądź nie do końca doświadczonemu Murrayowi – po prostu zawsze jest jeszcze plan B dostępny na wyciągnięcie reki. Tym planem B jest Tristan Jarry, ale kim właściwie jest młody Kanadyjczyk?

22-letni Jarry został pozyskany przez Penguins w drafcie w 2013 roku w drugiej rundzie. Był to wówczas najwyższy wybór Penguins w tej klasie draftowej. Penguins wypatrzyli sobie Jarry’ego na długo przed draftem i aby go pozyskać musieli sporo się nagimnastykować. Pens nie ryzykowali i nie poczekali do swojego dalekiego wówczas wyboru w drugiej rundzie. Wówczas menadżer generalny Ray Shero pociągnął za sznurki i zdołał podbić pick Penguins o kilka pozycji wyżej po wymianie z Columbus Blue Jackets, co pozwoliło wybrać Jarry’ego. Rok wcześniej w drafcie Penguins pozyskali Matta Murraya w trzeciej rundzie, ale wówczas nie mówiło się o tym tak głośno jak o Jarrym. Przed 2014 lub nawet 2015 rokiem ktoś spytał o największą bramkarską nadzieję wśród prospektów Penguins wszyscy powiedzieliby, że jest to Jarry, a nie Murray. Czasy się jednak zmieniły.

Murray rozwijał się znaczniej szybciej niż Jarry. Tak to już bywa z bramkarzami. Ich wybór

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.