Bo w NHL jest jak w Las Vegas. Zasady przynajmniej są podobne. Co powiedziane na lodzie ma zostać na lodzie. Łamiesz zasady tracisz szacunek – narażasz się na krytykę. O krytyce chciałem porozmawiać kilka dni temu, ale oszczędziłem wam tych okropności. Na szczęście się zreflektowałem i od początku zaczęliśmy o sytuacji Brandona Prusta i jego oskarżeniach o syndromie boga wystosowanym w kierunku do sędziego.

Tematem głównym miała być zakończona już seria Chicago Blackhawks versus Minnesota Wild. Rzeczywiście jest spory fragment o tym, ale są też obszerne fragmenty o innych meczach i konfrontacjach. Szukamy jasnych i ciemnych stron. Jest trochę VERSUS jest trochę filmowo (wspominane przez nas filmy: Kac Vegas, Hobbit, Przeminęło z Wiatrem).

Słowniczek z dzisiejszego odcinka: Goon – hokejowy drab, którego głównym celem jest uszkodzenie rywala i ochrona czołowych zawodników swojej ekipy.

Zadajemy pytania i nie do końca znajdujemy odpowiedzi. Jaka jest przynależność Thomasa Vanka? Czy to zawodnik, który jest dobry, ale tylko dla ligowych średniaków i tylko do pewnego momentu? Kto jest dotychczasowym MVP play-off? Czy jest nim „królik z kapelusza”? Który trener zarabia najwięcej (na kilka tygodni lub dni przed tym jak stanie się nim Mike Babcock).

Przytaczamy fajne statystyki bodiczków w play-off, analizujemy niemoc czołowych zawodników ligi Stevena Stamkosa i Ricka Nasha. Szufladkujemy nieco sytuacje, wspominamy że brakuje im ich „ulubionych” asystentów-partnerów.

Na koniec zapewniam Adriana że już nigdy nie puszczę muzyki za głośno. Mam nadzieje że wybaczy mi tą jedną wpadkę z przeszłości! Oglądajcie hokej, bo wbrew pozorom zostało nam już go całkiem niewiele!

A tak w ogóle to nasz jubileusz! 10. epizod pierwsza okrągła liczba. Sami nie wiemy czy mamy nagrywać dalej …

Wersja do ściągnięcia: http://www25.zippyshare.com/v/1JpQS9jA/file.html