Kiedy w ostatnich minutach okienka transferowego z biura NHL napłynęła wiadomość, że Boston Bruins wymienili swojego kapitana Brada Marchanda do Florydy, większość mediów nazwała tę wiadomość „szokującą”. Rzeczywiście, podobne „kapitańskie” wymiany to zjawisko niezbyt częste, a przemieszczenie lidera drużyny z góry postrzegane jest jako pewna sensacja. Chociaż w naszej racjonalnej epoce, gdzie wszystko koncentruje się przede wszystkim na wyniku, różnego rodzaju sentymenty schodzą na plan peryferyjny. A kapitanowie drużyn w ostatnim czasie są wymieniani równie łatwo i spokojnie jak szeregowi gracze. Wystarczy powiedzieć, że transfer Marchanda to nie pierwsza kapitańska wymiana nawet w bieżącym sezonie. A wymiana Jacoba Trouby mogła wyglądać nie mniej dramatycznie.

W każdym razie, noszenie litery „C” jest bardzo znaczącym indywidualnym osiągnięciem zawodnika, ponieważ ten hokeista zasłużył na szacunek sztabu trenerskiego, najwyższego kierownictwa klubu, a także kolegów-hokeistów. To ktoś, kogo słuchają weterani, na kim wzoruje się młodzież i na kogo liczy trener, gdy dąży do rozpalenia zespołu w decydującym momencie. Ale czasami nadchodzi moment, gdy właśnie ten zawodnik staje się dźwignią do zmiany kursu organizacji i, mimo że jest liderem, to właśnie on zostaje skierowany do innego miasta, do innej organizacji. Ostatecznie żaden zawodnik w tej lidze nie jest nietykany, a wymieniano tu nawet SAMEGO Wayne’a Gretzky’ego. Dlatego, gdy spoglądamy na historię transferów, nie dziwi, że niektóre z najjaśniejszych legend trafiały do nowych klubów. Spójrzmy razem w lusterka wsteczne i spróbujmy nawet stworzyć pewien ranking transakcji wymian w historii NHL z udziałem kapitanów.

15. Chris Chelios – 29 czerwca 1990 r.

Montreal Canadiens – jedna z najbardziej szanowanych klubów w historii profesjonalnego sportu. Dzięki 24 tytułom zdobywców Pucharu Stanleya pozostają jedną z najbardziej czczonych organizacji w hokeju. W drugiej rundzie draftu 1981 roku drużyna wybrała przyszłego obrońcę Hockey Hall of Fame Chrisa Cheliosa. Był on wśród liderów drużyny, która zwyciężyła w Pucharze Stanleya w 1986 roku i przegrała w finale w 1989 roku. Ponadto w sezonie 1988/89 został nazwany najlepszym obrońcą Ligi, zdobywając nagrodę Jamesa Norrisa.

Po porażce z Calgary Flames w 1989, legendarny kapitan Bob Gainey przeszedł na emeryturę, pozostawiając wakujące stanowisko, które zajmował przez 8 lat. Zgodnie z fascynującą historią o procesie głosowania, Chelios pojawił się jako nowy współkapitan wraz z Guyem Carbonneau. Obaj zawodnicy byli u szczytu swojej kariery i, pomimo różnych stylów przywództwa, potrafili współistnieć przez cały sezon, dzieląc kapitańskie obowiązki.

Rok po wyżej opisanych wydarzeniach, w 1990 roku, Canadiens odpadli z play-offów już w drugiej rundzie, co doprowadziło do pewnych zmian w składzie drużyny. W jednej z najbardziej szokujących transakcji, Habs zrezygnowali ze swojego ubiegłorocznego zdobywcy Norris Trophy, wysyłając Chrisa wraz z wyborem w drugiej rundzie draftu ’91 do innej drużyny Original Six – Chicago Blackhawks, wymieniając go na Denisa Savarda. Carbonneau poprowadził Canadiens do kolejnego mistrzowskiego tytułu w Pucharze Stanleya w 1993 roku (ostatniego dla Kanady do dziś), podczas gdy Chelios z Chicago zdobył jeszcze dwa zwycięstwa w Norris Trophy, po czym został wymieniony do Detroit Red Wings, z którymi dwukrotnie wygrał Puchar Stanleya w 2002 i 2008 roku.

14. Dion Phaneuf – 9 lutego 2016 r.

Pochodzący z Edmonton Dion Phaneuf rozpoczął swoją karierę w NHL w sezonie 2005/06 w Calgary Flames. Dion rozegra w Lidze 1048 meczów, występując w 4 drużynach, a na początkowym etapie był w Flames alternatywnym kapitanem Jarome’a Iginli, zanim wymiana w styczniu 2010 roku sprowadziła go do Toronto Maple Leafs. Pięć miesięcy później Phaneuf został mianowany 18. kapitanem w chwalebnej historii (być może w jej najbardziej niechlubnym okresie).

Niestety, Phaneuf był liderem jednego z najciemniejszych odcinków w historii Leafs, kiedy drużyna zakwalifikowała się do play-offów tylko raz przez siedem lat jego występów w niebieskim stroju. Co więcej – kibice drużyny nigdy nie zapomną tego jedynego wyjścia do zmagań po-sezonowych, w 2013 roku, ponieważ drużyna poniosła jedną z najbardziej przykrych i trudnych do zapomnienia porażek w historii NHL, w siódmym meczu play-off. Leafs prowadzili 4:1 w meczu przeciwko Boston Bruins zaledwie na 14:31 przed końcem trzeciej tercji, ale zdołali przegrać 4:5 w dogrywce. Ten mecz był ostatnim, kiedy Liście grały w play-off, aż do 2017 roku. Ale w kolejny etap walki o Puchar Stanleya Toronto wkroczyło już bez Phaneufa.

W lutym 2016 roku Leafs, pod kierownictwem trenerskim Mike’a Babcocka – czwartego trenera w ciągu sześciu sezonów, i pod patronatem charyzmatycznego generalnego menedżera Lou Lamoriello, zdecydowali się wymienić swojego kapitana do drużyny swoich prowincjonalnych rywali – Ottawa Senators. W ramach jednej z największych transakcji-blockbusterów w historii klubu (dziewięciu graczy(!)), Leafs wysłali do Senators Phaneufa, Matta Frattina, Caseya Baileya, Ryana Ruperta i Cody’ego Donaghey’a w zamian za Jareda Cowena, Milana Michaleka, Colina Greeninga, Tobiasa Lindberga i wybór w drugiej rundzie draftu 2017 roku. Ta transakcja nie przyniosła poważnych dywidend żadnemu z jej uczestników. Jednak fani Ottawy, myślę, ze smutkiem wspominają półfinałową serię Senators z Pittsburgh Penguins 2017 roku. To było najwyższe osiągnięcie Diona Phaneufa w Pucharze Stanleya.

13. Eric Staal – 27 lutego 2016 r.

Carolina Hurricanes byli na progu wielkości w sezonie 2003/04, ale lokaut odwołał kampanię 2004/05. Eric Staal zadebiutował właśnie w przedlokautowym sezonie 2003/04, zdobywając 31 (11+20) punktów w 81 meczach. Dwa lata później Staal eksplodował, zdobywając 100 (45+55) punktów w sezonie 2005/06, prowadząc Hurricanes do ich jedynego, jak dotąd, mistrzostwa w Pucharze Stanleya.

Obecny główny trener Rod Brind’Amour przewodził Hurricanes na lodzie (był kapitanem) od 2005 do 2010 roku, po czym zrezygnował, a franczyza ogłosiła Staala nowym kapitanem drużyny. Był młodą twarzą zespołu i szybko awansował w tabeli liderów drużyny zarówno pod względem punktów, jak i rozegranych meczów. Jednak podczas występów Staala drużyna przez wiele lat nie mogła zakwalifikować się do play-off – od 2010 do 2018 roku. W żadnym wypadku nie skupiam uwagi na tym, że podczas kapitaństwa Erica Carolina ani razu nie trafiła do post-sezonu, ale patrząc na daty, wniosek mimowolnie sam się nasuwa.

W 2016 roku ówczesny generalny menedżer Ron Francis, uważany za najlepszego zawodnika, jaki kiedykolwiek grał dla klubu, wymienił swojego 31-letniego kapitana do New York Rangers. Carolina wymieniła Staala na Aleksi Saarela i parę wyborów w drugiej rundzie w 2016 i 2017 roku.

W dalszej części kariery Eric Staal, który przeszedł do kohorty weteranów, dograł do sezonu 2022/23, występując w 5 drużynach, z dwoma z których, z Montrealem w 2021 i z Florydą w 2023, walczył w finałach Pucharu Stanleya.

12. Jack Eichel – 5 listopada 2021 r.

Buffalo Sabres wybrali środkowego napastnika Jacka Eichela jako drugiego w ogólnej klasyfikacji draftu NHL 2015 roku z nadzieją, że stanie się on fundamentem na przyszłość. Zadebiutował w klubie już kilka miesięcy po drafcie w wieku 19 lat, zdobywając 56 (24+32) punktów w 81 meczach. Przyszłość Eichela w Sabres wyglądała jasno, ale organizacja potrzebowała więcej klasowych graczy, aby wesprzeć swoją najjaśniejszą gwiazdę.

Łącznie Eichel rozegrał sześć sezonów dla Sabres, a przed kampanią 2018/19 został mianowany kapitanem drużyny – na stanowisko pozostające nieobsadzone przez sezon, po tym jak opuścił je zasłużony weteran Brian Gionta. Mimo że Jack nadal pozostawał skutecznym strzelcem, zyskał reputację zawodnika podatnego na kontuzje, a czasowe nieobecności zaczęły wpływać na jego wydajność. Co więcej, w Sabres, powiedzmy tak, zaczęto nadmiernie uprzedzać się do nieobecności swojego kapitana z powodu kontuzji. W jednej z najbardziej dzikich historii, jakie kiedykolwiek rozegrały się w tej Lidze, Eichel potrzebował operacji z powodu przepukliny krążka międzykręgowego w odcinku szyjnym. Jednak drużyna nie wsparła swojego kapitana, a wewnętrzne trudności związane z kontuzją trafiły na nagłówki w całej NHL. Co więcej, drużyna odmówiła zmiany swojego stanowiska nawet po tym, jak niezależni eksperci potwierdzili konieczność interwencji chirurgicznej, a to ostatecznie zepsuło relacje organizacji ze swoim wysoko-statusowym graczem.

Ponieważ strony nadal nie mogły dojść do porozumienia w sprawie procedury leczenia, nazwisko Eichela, całkiem naturalnie, wypłynęło w plotkach o wymianę. Po miesiącach walki i dramatu, szeroko nagłośnionego w mediach na temat tej historii, Sabres wymienili swojego kapitana do Vegas Golden Knights w listopadzie 2021 roku. Buffalo uzupełniło pakiet wymian Eichela wyborem w trzeciej rundzie draftu 2023 roku, otrzymując w zamian Peytona Krebsa, Alexa Tucha, wybór w pierwszej rundzie draftu 2022 roku (16 overall, Noah Ostlund) i wybór w drugiej rundzie draftu 2023 roku.

Po zakończeniu sezonu regularnego 2021/22 Vegas znalazł się poza play-off, i, być może, niektórzy zapragnęli uzasadnić słuszność wymiany Jacka Eichela jako zawodnika niezdolnego do rozwiązywania trudnych zadań. Wszystkie kropki nad „i” Jack postawił rok później, kiedy pomógł Knights nie tylko zakwalifikować się do play-off, ale po raz pierwszy w ich krótkiej historii wygrać Puchar Stanleya.

Niedawno Jack Eichel, nieco mniej niż 20 meczów przed końcem sezonu regularnego, ustanowił nowy rekord skuteczności dla graczy Vegas w mistrzostwach. Buffalo zaś, jak się wydaje, czternasty sezon z rzędu nie zakwalifikuje się do post-sezonu.

11. Claude Giroux – 19 marca 2022 r.

Philadelphia Flyers znaleźli swojego przyszłego kapitana Claude’a Giroux w drafcie 2006 roku, gdzie został wybrany w pierwszej rundzie pod numerem 22 overall. Zadebiutował w NHL w wieku 20 lat w sezonie 2007/08 w klubie, gdzie było pełno weteranów. Flyers z Giroux w składzie dotarli do finału Pucharu Stanleya dwa sezony później, przegrywając tam z Chicago Blackhawks w sześciu meczach.

Następnie drużyna zaczęła powoli spadać w tabeli ligowej, a weterani, którzy grali w klubie po przybyciu do niego Giroux, znaleźli dla siebie nowy dom, a niektórzy nowy sukces w innych miastach. Jednak Giroux nie zboczył z drogi, ale i za wcześnie mu jeszcze było na zbaczanie. A w styczniu 2013 został 19. kapitanem drużyny, na kilka dni przed rozpoczęciem sezonu, skróconego z powodu lokautu. Pomimo niezbyt częstej obecności sukcesu w play-off w kolejnych sezonach, Giroux stał się sercem i duszą organizacji, rozgrywając 1000 meczów i awansując na drugie miejsce w ich ogólnej liście strzelców: 900 (291+609) punktów przeciwko 1210 (358+852) punktom Bobby’ego Clarke’a.

Pomimo wysiłków na rzecz przezbrojenia i przebudowy, Flyers nie byli pretendentami do zakwalifikowania się do play-off również w sezonie 2021/22, mając przy tym kontrakt Giroux z upływającym terminem ważności. Obie strony musiały określić swoją wzajemną przyszłość. Rezultat tej decyzji – w trakcie jednej z najbardziej rozdzierających serce wymian w Lidze, Flyers wysłali swojego kapitana do drużyny pretendenta do Pucharu Stanleya, Florida Panthers, w lutym 2022 roku. W wyniku tej transakcji Panthers rozstali się z Owenem Tippettem, wyborem w trzeciej rundzie w 2023 roku i warunkowym wyborem w pierwszej rundzie w 2024 roku w zamian za Giroux, Germana Rubtsova, Connora Bunnamana i wybór w piątej rundzie w 2024 roku.

Od tego czasu Philadelphia nie zakwalifikowała się do play-off. Jednak i nazwiska Claude’a Giroux nie spotkaliśmy w relacjach o zwycięstwach – pucharowy pochód Florydy w 2022 roku okazał się niedługi, po czym weteran trafił do Ottawa Senators, którzy, znowu, z Claude’em w składzie znajdowali się poza ramami pucharowymi. Jednak w tym sezonie, jak się wydaje, coś się powinno zmienić i, być może, Giroux otrzyma szansę walki o Puchar.

10.

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł
Anuluj