Polski napastnik Krzysztof Maciaś otrzymał wyjątkową szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności na najwyższym poziomie w pobliżu NHL. Zawodnik dołączył do grona 40 hokeistów biorących udział w obozie przygotowawczym Charlotte Checkers, drużyny występującej w American Hockey League (AHL). To dla Maciasia ogromna okazja, by zrobić krok w kierunku profesjonalnej kariery w Ameryce Północnej, ale konkurencja o miejsce w składzie jest niezwykle mocna.
ZAMÓW papierowy Skarb Fana NHL na sezon 2024/25! HIT teraz także audiobook!
Młody polski hokeista wcześniej znalazł się na radarze jednego z najlepszych zespołów w NHL – Florida Panthers. Choć nie udało mu się jeszcze zadebiutować w głównym zespole ligi, jego występy na różnych obozach treningowych i turniejach pokazują, że walka o miejsce w najlepszej hokejowej lidze świata trwa, a sukces może być bliżej niż się wydaje.
Rozwój kariery Maciasia
Krzysztof Maciaś wywodzi się z polskich struktur hokejowych, ale kluczowe kroki w jego karierze postawił na północnoamerykańskim lodzie. W minionym sezonie Maciaś występował w Western Hockey League (WHL), jednej z najważniejszych juniorskich lig w Kanadzie. Jego wynik – 22 gole i 25 asyst w 65 meczach – to imponujący rezultat, który zwrócił uwagę hokejowych skautów. Występy w WHL były kluczowe dla Maciasia, ponieważ otworzyły mu drzwi do bardziej prestiżowych wydarzeń, takich jak Development Camp organizowany przez Florida Panthers.
Obóz treningowy Florida Panthers
Mimo braku wyboru w drafcie NHL, Maciaś został zaproszony na Development Camp Florida Panthers. Dla każdego młodego zawodnika jest to szansa na zaprezentowanie się przed sztabem trenerskim i walkę o przyszłe występy w NHL. Na obozie Maciaś pokazał się z bardzo dobrej strony. Zwrócił na siebie uwagę swoim zaangażowaniem zarówno w trakcie treningów na lodzie, jak i na siłowni. Jego postawa nie przeszła niezauważona – został zaproszony na Rookie Showcase, prestiżowy turniej dla młodych zawodników odbywający się w Nashville.
Rookie Showcase – test wśród najlepszych
Rookie Showcase to turniej, w którym biorą udział młodzi zawodnicy walczący o swoje pierwsze kroki w NHL. Na turniej w Nashville Panthers wysłali grupę 29 zawodników, z których tylko sześciu, w tym Maciaś, nie miało podpisanego kontraktu ani nie było wybranych w drafcie. Oznaczało to, że Maciaś musiał rywalizować z zawodnikami, którzy mieli przewagę doświadczenia i zaufania sztabu trenerskiego.
Podczas Rookie Showcase Panthers rozegrali trzy mecze. W pierwszym meczu, przeciwko Nashville Predators, Maciaś nie znalazł się w składzie, ale jego drużyna wygrała 5:2. Kolejny mecz przeciwko Carolina Hurricanes zakończył się porażką 3:5, a ponownie Maciaś nie pojawił się na lodzie. Brak obecności w dwóch meczach wzbudził pewne zaniepokojenie wśród polskich kibiców. Zaczęto spekulować o kontuzji lub o braku zaufania trenera do młodego Polaka. Jednak prawda była zupełnie inna – Maciaś po prostu padł ofiarą hierarchii obowiązującej w takich turniejach, gdzie priorytet otrzymują zawodnicy z kontraktami.
Mecz z Tampa Bay Lightning – szansa Maciasia
Dopiero w trzecim meczu, przeciwko Tampa Bay Lightning, Maciaś otrzymał swoją szansę. Trener postawił na niego w czwartej formacji, ale mimo ograniczonego czasu na lodzie, Polak wykorzystał swoje minuty. Zaliczył asystę drugiego stopnia przy golu wyrównującym na 1:1, pokazując odwagę i pewność siebie.
Dynamicznie wjechał prawą stroną, objechał bramkę i wyłożył krążek na lewe skrzydło, co zakończyło się golem dla Panthers. Mimo dobrego występu, Panthers przegrali to spotkanie 2:5. Jednak dla Maciasia najważniejsze było to, że udowodnił swoją wartość i pokazał, że zasługuje na kolejne szanse. Jego siłowa gra, silne nogi i umiejętność zastawiania się przy bandzie pokazują, że jest gotowy na rywalizację na najwyższym poziomie.
Witaj na zapleczu NHL chłopaku
Mimo że Maciaś nie zdołał zrobić kolejnego kroku w stronę debiutu w NHL podczas tego obozu, jego przyszłość w hokeju wygląda obiecująco. Otrzymał zaproszenie na kolejny obóz, tym razem z drużyną Charlotte Checkers, filią Florida Panthers grającą w American Hockey League (AHL) – bezpośrednim zapleczu NHL.
Charlotte Checkers, klub afiliowany z mistrzami NHL Florida Panthers, rozpoczął dziś swój obóz treningowy przed sezonem 2024-25. Wśród uczestników znalazł się 20-letni polski forward, który otrzymał professional tryout (PTO), czyli kontrakt próbny. Maciaś jest jednym z 18 zawodników z takim statusem, co świadczy o dużej konkurencji w walce o miejsca w składzie.
Imponująca kadra, a będzie tylko trudniej
Kadra obozu przygotowawczego Checkers prezentuje się imponująco. Na liście znajduje się 23 napastników, 13 obrońców i 4 bramkarzy. Co więcej, skład ten nie jest jeszcze ostateczny, ponieważ kolejni gracze będą dołączać w miarę jak Florida Panthers będą zmniejszać swój skład przed startem sezonu NHL.
Maciaś będzie musiał mocno powalczyć o swoją szansę, gdyż w grupie napastników znajduje się aż 12 zawodników z kontraktami próbnymi. Wśród nich jest m.in. doświadczony Matt Luff, który ma na koncie już 106 występów w NHL w barwach Los Angeles Kings i Detroit Red Wings. To pokazuje, jak wysoki poziom prezentują rywale polskiego zawodnika.
Obóz Checkers to nie tylko gracze na kontraktach próbnych. W składzie znalazło się również 17 hokeistów posiadających pełne umowy z klubem AHL oraz 5 zawodników związanych kontraktami z Florida Panthers, którzy jednak jeszcze nie zadebiutowali w NHL. To sprawia, że rywalizacja o miejsce w składzie będzie niezwykle zacięta.
Warto podkreślić, że Charlotte Checkers to renomowana organizacja, która daje swoim zawodnikom możliwość rozwoju i ewentualnego awansu do NHL. Klub jest oficjalnym partnerem Florida Panthers, co oznacza, że najlepsi gracze mają szansę na powołanie do mistrzowskiej drużyny z najlepszej ligi świata.
Dla Maciasia udział w obozie AHL to ogromne wyróżnienie i kolejny krok w jego hokejowej karierze. Polski napastnik będzie miał okazję trenować i rywalizować z zawodnikami, którzy mają za sobą występy w najlepszych ligach juniorskich Ameryki Północnej, a nawet w NHL. To doskonała okazja do nauki i zdobycia cennego doświadczenia.
Każdy trening i ćwiczenie ma znaczenie
Obóz przygotowawczy Charlotte Checkers potrwa do 12 października, kiedy to rozpocznie się sezon regularny AHL. W tym czasie sztab szkoleniowy będzie bacznie obserwował wszystkich zawodników i stopniowo redukował kadrę. Dla Maciasia oznacza to, że każdy trening i każde ćwiczenie będzie miało ogromne znaczenie w kontekście walki o miejsce w składzie.
Polski napastnik będzie musiał pokazać nie tylko swoje umiejętności techniczne, ale także odpowiednią mentalność i zdolność do szybkiej adaptacji w nowym środowisku. AHL to liga znana z fizycznej gry i wysokiego tempa, co może stanowić wyzwanie dla młodego Polaka.
Warto zauważyć, że obecność Maciasia w obozie AHL to nie tylko indywidualny sukces zawodnika, ale także dobry sygnał dla polskiego hokeja. Pokazuje to, że nasi gracze przy zaangażowaniu i dobrej formie, mogą być docenieni przez skatów z Ameryki Północnej i mają szansę na rozwój kariery w najlepszych ligach świata.