Tylko u nas – autorski raport z ostatnich wydarzeń w NHL! Ciekawostki, własne komentarze, multimedia i memy – nie tylko suche wyniki, tabele i stwierdzenia kto komu strzelił gola!

WIDEO. Polska mapa NHL! Kto popiera kogo w finałach? [BEZ ABONAMENTU]

Na ostatni akcent stricte sportowej części sezonu 23/24 w NHL musimy poczekać jeszcze przynajmniej do wtorku, a konkretnie do środowego wczesnego poranka. Choć Puchar Stanleya we własnej, hmm, osobie? pojawił się w Edmonton przed Game 4, gdyż Florida Panthers stali przed szansą zesweepowania Oilers, to nigdy nie został wypakowany z futerału. Nafciarze… no właśnie. Przedłużyli serię? Odroczyli wyrok? A może właśnie odwrócili jej bieg? Nad tym wypada wspólnie się pogłówkować.

Trudno bowiem przejść obojętnie obok wydarzeń, które miały miejsce w sobotnią noc w Rogers Place. Mamy tutaj klasyczne zderzenie dwóch szkół, walka szkoły otwockiej z falenicką. Nazywając historyczny pogrom 8:1 jedynie „odroczeniem wyroku” wzbudzę wściekłość fanów Oilers. Powiedzą, że przecież jest ogromna różnica w wymęczonym, nie do końca zasłużonym i/lub fartownym wyszarpaniu meczu rezultatem np. 3:2 po dogrywce, a meczem idealnym, który właśnie przytrafił się ich ulubieńcom. Z drugiej strony zaatakują wówczas przedstawiciele drugiej strony zwracając uwagę, że w kontekście wyniku serii każda wygrana waży dokładnie tyle samo – to czy Panthers przegrali 1:8 w dramatycznym stylu czy pechowo wypuścili wygraną będąc lepszą drużyną w przekroju spotkania nie ma żadnego znaczenia, bowiem wynik serii tak czy tak brzmi tak samo, wciąż jest 3-1 dla Florydy.

Nie zamierzam siadać okrakiem na płocie, a przynajmniej nie całym tyłkiem. To, jak Oilers wzięli Game 4 może mieć duże znaczenie. To był „perfect storm”, idealny zbieg wszystkich możliwych okoliczności. Lista konkretnych pozytywów wygląda mniej więcej tak: wygrali mecz, szybko napoczęli rywala, strzelili co najmniej 2 gole w każdej tercji, punkt zanotowało aż 15 zawodników zespołu, wygonili z bramki Siergieja Bobrowskiego, przełamał się powerplay, kiedy wynik był jeszcze w miarę stykowy to naprawdę dobrze spisał się Stuart Skinner, a już całkiem cukierkową historię stanowi fakt, że gola zdobył nawet ten od miesięcy niemiłosiernie krytykowany Darnell Nurse. Ale może jednak po kolei:

Pierwsze minuty wcale nie zwiastowały niczego dobrego. To atak Nurse’a kolanem w kolano Sama Bennetta, za które sędziowie pierwotnie nałożyli na obrońcę Oilers 5-minutowego majora. Raczej ze wszech miar słusznego, acz

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł
Anuluj