Play-offy NHL już za chwilę. W NHL każdy sezon jest inny: wiele czynników wpływa na to, które drużyny analitycy uznają za pretendentów do finału Pucharu Stanleya. Jednakże w ciągu ostatnich lat kilka hokejowych drużyn ciężką pracą udowodniło, że postawienie na nich u bukmachera może przynieść pewny zarobek.
Na przykład w sezonach 2017-2018 i 2018-2019 zawodnicy Tampa Bay Lightning odnotowali bardzo dobre wyniki, zdobywając w obu sezonach najwięcej punktów w lidze. Traf chciał, że nie udało im się zdobyć Pucharu Stanleya. Wśród innych drużyn, które zwykle są typowane na finalistów, wymienia się często Boston Bruins, Pittsburgh Penguins, Washington Capitals, Vegas Golden Knights i St. Louis Blues. Jednakże musimy pamiętać, że w NHL każda drużyna może zdobyć mistrzostwo, ponieważ liga ta słynie z bardzo wyrównanego poziomu gry (pod tym względem przypomina naszą Ekstraklasę, choć podobieństwa nie dotyczą wysokiego poziomu rozgrywek). Wszystko to sprawia, że praktycznie każdy sezon przynosi niespodzianki.
Nie powinno nas więc dziwić, że u bukmacherów trwa gorączka kursowa, zaś fani hokeja na lodzie z niecierpliwością przygotowują się na rozgrywki. Jak wyglądają notowania poszczególnych drużyn? Która ekipa ma zdaniem odds makerów największe szanse na finał, który rozgrywany będzie 7 czerwca 2023 roku? Postanowiliśmy przygotować dla Was małe podsumowanie trzech najwyżej notowanych ekip.
Boston Bruins
Bruins oficjalnie pobili rekord wszech czasów NHL ustanowiony najpierw przez Red Wings (sezon 1995-96) i wyrównany przez Lightning (2018-19). Mogą pochwalić się aż 63 zwycięstwami w jednym sezonie. Ostatni ich triumf miał miejsce 9 kwietnia, kiedy to pokonali Filadelfię 5-3. Prawoskrzydłowy David Pastrňák prowadzi w tabeli najlepszych strzelców bramek w NHL w tym sezonie. Zawodnik ten ma na koncie również zrównanie się z Philem Esposito pod względem liczby goli zdobytych w historii Bostonu – ma ich na koncie aż 60. Dobrą opinią cieszy się również u buków bostoński bramkarz Linus Ullmark (kurs na niego w kategorii „Najlepszy Bramkarz” wynosi niewiele ponad 1.00, drugim w kolejce jest Ilja Sorokin z New York Islanders z kursem ponad 16.00!). Ullmark jest też zdecydowanym faworytem bukmacherów do zdobycia Vezina Trophy – tytułu, który trafia w ręce najlepszego goalkeepera w danym sezonie. Jeśli będziecie więc rozważali zakłady bukmacherskie na mecze hokeja na lodzie, warto wziąć pod uwagę ogromne szanse na zdobycie pucharu przez tę drużynę. Oceniane są one na blisko 25%, co znajduje odzwierciedlenie w kursach: gdy postawimy dziś zakład u jednego z polskich legalnych buków, za każdą postawioną na Boston złotówkę bukmacher wypłaci nam od 4 do 4,40 zł, w zależności od operatora.
Colorado Avalanche
Po piętach bostończykom depcze ekipa Avalanche. Ich sukces w bieżącym sezonie play-off zależy w dużej mierze od tego, jak ułożą się u nich sprawy kadrowe. Colorado wciąż czeka na powrót na lodowisko kapitana Gabriela Landeskoga, który po operacji kolana niedawno na nowo zasilił skład drużyny. Nie jest jeszcze pewne, czy ujrzymy go na porannych treningach na lodowisku. Jeśli tak się stanie (i jeśli ich lider wykaże się dobrą formą), Avalanche będą posiadali niezwykle mocny zespół, który daje im spore szanse na finał. To nie są jednak jedyne atuty drużyny z Kolorado. Wypada wspomnieć również o Nathanie MacKinnonnie i Mikko Rantanenie, którzy tworzą zabójczy duet w ataku. Także obrońca Avalanche, Cale Makar, należy do ścisłej czołówki NHL i jest jednym z najlepszych graczy na swojej pozycji. Niezłe noty zbiera również Alexandar Georgiev, podstawowy bramkarz Colorado. Siła tego teamu znajduje odzwierciedlenie w kursach bukmacherskich. Aktualnie u polskich operatorów drużyna ta zajmuje drugą lokatę w kolejce do sięgnięcia po Puchar Stanleya. Po złożeniu zakładu w kwietniu 2023 możemy liczyć na wypłatę wygranej po kursie trochę ponad 7.00. Tradycyjnie kurs ulegnie jeszcze zmianie, ale nie zmienia to faktu, że hokeiści z Kolorado będą bardzo trudnym przeciwnikiem w tej fazie turnieju.
Edmonton Oilers
Trzecia drużyna w naszym zestawieniu ma piękną kartę w NHL: mogą pochwalić się aż pięcioma tytułami mistrzowskimi w całej historii rozgrywek. Choć szczyt ich formy przypadał na lata osiemdziesiąte (ostatni raz wrócili do domu z pucharem w 1990 roku), w tegorocznych rozgrywkach występują w świetnym składzie i zyskali sympatię zarówno fanów, jak i bukmacherów. Kursy na sukces Oilersów są niewiele niższe niż na Colorado – dochodzą do 8.00. To zasługa kilku nazwisk, z których najważniejszym jest bez wątpienia center, Connor McDavid. Ten zawodnik jest pewniakiem do zdobycia Hart Memorial Trophy w sezonie zasadniczym. Jego statystyki mówią same za siebie: prowadzi w lidze zarówno pod względem zdobytych bramek, jak i punktów. Jego kolega z drużyny, Leon Draisaitl, jest również byłym zdobywcą tej statuetki. Draisaitl i McDavid uznawani są z kolei za najbardziej dynamiczny duet w ataku w NHL.